Drodzy forumowicze mam do was pytanie odnosnie dr Zuk , czy ktos sie u niej leczy na hashimoto, jezeli tak czy ja polecacie ?? Z góry bardzo dziekuje
Leczę się u niej prawie pół roku, ale nie polecam. Fakt faktem pomogła ale jest strasznie nie przyjemna arogancka i trochę bezczelna. Podobno, że jak się chodzi do lekarzy prywantnie to liżą każdemu du*ę ale u niej tak nie jest. Chodzę do niej raz prywanie a raz na kasę chorych i za każdym razem jest taka sama nie przyjemna. Więc nie polecam.
ja byłam u niej w tamtym tygodniu ale ludzi było wyszłam od niej po 20 . Jak dla mnie to bardzo miła kobitka, ale w sumie to nie o to chodzi najważniejsze zeby trafne diagnozy stawiała.
ja byłam u wielu lekarzy endokrynologów - zarówno ostrowieckich jak i poza. Ostrowieccy - średnio, bardzo średnio. Zdecydowanie polecam dr Marka Wojnera z Kielc i prof. Krzysztofa Marczewskiego z Lublina. Pełen profesjonalizm i super podejście od pacjenta. Polecam
Ludzie błagam was jak ktoś ma trafić do endykrynologa to tylko kielce. W ostrowcu nigdy, wiem bo leczę się już 4 lata.
Ja nie leczylam się u tej pani, ale co do innych endokrynologow z Ostrowca i tych przybywających z Kielc, to muszę napisać: Marnosc nad marnosciami i wszystko marnosc.
Nikomu nie polecam tej ,,lekarki"!!!!
Poszłam do niej z wynikami badań, skierowała mnie na kolejne badania, zrobiła usg, zbadała, zważyła, przepisała leki i zdiagnozowała mi chorobę, której nie mam tak naprawdę!!! Przytyłam 10 kg, bo przepisała mi leki na chorobę, której nie mam, zaczęła leczyć mnie hormonami chociaż to wcale nie było potrzebne!! po kuracji u tej kobiety nabawiłam się sinych rozstępów, chociaż nigdy wcześniej nie miałam z nimi problemów!! wymyśliła mi chorobę i zaczęła na nią leczyć, a gdy pomysły się skończyły, bo mój stan się pogarszał, po tym co mi przepisała wymyśliła mi kolejną tym razem poważniejszą chorobę, bo zaczęła mówić już o nowotworze i wtedy postanowiłam zasięgnąć porady innego lekarza, który kazał mi natychmiast te leki odstawić i przestać leczyć się na choroby, których nie mam. oczywiście każda wizyta była płatna, każde badanie, na które mnie skierowała też, każde usg również oddzielnie, nie było zapewnione w ramach wizyty.
nie rozumiem jak można nazywać się lekarzem i wpędzać zdrowego człowieka w chorobę tylko po to by na nim zarobić.
Ja tez nie polecam!!!Na guzki tarczycy przepisywala mi hormony a hormony to nie cukierki!!!Tez mam z ta lekarka przykre doswiadczenia!!!!
witam . Czy ma ktoś może numer tel. do gabinetu Pani dr Żuk? Z góry bardzo dziekuje