czy któraś z was była u tego lekarza, bo ja tak i więcej się nie wybiorę, nie czułam się komfortowo gdy mówił mi na ty i używał komentarzy które mnie krępowały a na dodatek z przebieralni na fotel do badań musiałam przeparadować przez cały gabinet z gołą d... a on sobie stał i patrzył,mowa o gabinecie w tej nowej przychodni na Słowackiego piszcie jakie wy miałyście odczucia u niego na wizycie,czy tylko mi się takie coś zdarzyło
ja mam zupełnie inne odczucia, a to, że mówi na Ty, to pewnie dlatego aby wprowadzić sympatyczną atmosferę podczas wizyty, poza tym wg mnie to dobry i profesjonalny lekarz, a organizacja gabinetu to inna sprawa, ale byłam już u kilku lekarzy i w wielu gabinetach jest podobnie
Gdyby wiedział,że na taką Hrabinę trafił, pewnie by się nic nie odzywał. Znowu wtedy byś pisała,że mruk.
Jeśli jesteś taka pruderyjna, to wybierz się do ginekologa-kobiety. Poza tym nie pochlebiaj sobie, że się na Ciebie patrzył, no chyba, że jesteś jakąś modelką, bo takich jak Ty, to ogląda kilkanaście lub kilkadziesiąt dziennie, bo ma taką pracę
A ja jak się wybieram do ginekologa to się ubieram w spódniczkę albo zabieram chustę, którą wiąże na biodrach i po problemie...
Hehe ma facet specyficzne poczucie humoru też pierwsze wrażenie było dla mnie troche dziwne<śmiałąm sie nawet że niedługo to w tyłek mnie jeszcze klepnie żeby popędzić do tej przebieralni heheh.Kochana organizacja gabinetu sięnie podoba?Nowiutki wygodny fotel do badania,i plastikowe wzierniki a nie stare blachy itp.DLamnie bardzo profesjonalnie>Ogólnie lekarze to pokręceni ludzie więc tak odbieram jego zachownaie i tyle.
W nowoczesnym gabinecie do dyspozycji pacjentki sa jednorazowe kapcie i jednorazowe takie specjalne spódniczki żeby pacjentka nie musiala biegac po gabinecie nieubrana, to przeciez bardzo krepujące.
W którym ostrowieckim gabinecie widziałaś taki luksus???
Zejdz na ziemię, bo naoglądałaś się filmów :)
Asia napisała w "nowoczesnym" gabinecie a nie ostrowieckim. Świat nie ogranicza się tylko do tego miasta.
Uważam , że żaden lekarz nie powinien zwracać się do pacjentki na "ty" . To nieprofesjonalne i nie na miejscu . To znaczy , że ja też mam mu mówić na "ty"?
hrabiną i modelką nie jestem ale uważam,że zasady dobrego wychowania obowiązują nawet lekarza a jeśli chciał rozładować atmosferę to nie komentarzami,,ale sie wypicowałaś,,i to na pierwszej wizycie może ma taki styl bycia i stałe pacjentki są do tego przyzwyczajone mnie to krępowało i chyba wyszłam czerwona jak burak dlatego chciałam znać inne opinie
Włącz na luz i nie zwracaj uwagi na takie głupoty, bo inni lekarze też mają swoje żarty. Chyba musisz być bardzo poważną osobą, jeżeli coś takiego cię krępuje. Ja w takich sytuacjach obracam wszystko w żart.
Ja też nie czułabym sie komfortowo w obliczu takich uwag, w sumie za mniejsze akcje rezygnowałam z lekarza. Mam dwóch ginekologów jednego na miejscu drugiego w Krakowie i oni stawiają na pełny profesjonalizm :)
Ja mam na to swój sposób - jak ktoś tak do mnie to ja do niego tak samo . Kiedyś ktoś powiedział "wskakuj na fotel" więc odpowiedziałam : "dobrze , poczekaj chwilę , już idę". Po takiej akcji pan doktor przeszedł płynnie na " pani" na co ja zdziwiona "o, to już nie jesteśmy na ty?". I tyle w temacie.
jego zboczone i prostackie teksty sa nie na miejscu. bylam tam raz bo nie mialam wyjscia i bylam bardzo niezadowolona i zdziwiona ze lekarz moze sie tak zachowac wobec pacjentki.
Ciężko Wam wszystkim dogodzić, jak lekarz nic się nie odzywa to źle, jak coś powie to jeszcze gorzej, obyście większych problemów nie miały, dla mnie osobiście najważniejsza, jak idę do lekarza, to jest diagnoza - czy jestem zdrowa czy nie i ewentualne leczenie, a inne sprawy są drugorzędne. Też byłam u tego dr i nic niewłaściwego w jego zachowaniu nie zauważyłam, to że jest może bardziej rozmowny i bezpośredni od innych, to nie świadczy o nim jako o lekarzu źle.
Nikt nie wymaga Bóg wie czego - ma się odzywać normalnie i traktować pacjentki z szacunkiem , stosując ogólnie przyjęte normy dobrego wychowania - tylko tyle.