No też:) gapią się wtedy w taką reklamówkę jak szpak w gnat:) albo teksty ooo jakie Ty masz zgrabne nóżki, albo gdzie się tak opaliłaś, lub jakie masz fajne buty:)))
tez mam takie tajne oddzialy informacyjne w bloku nawet podzielone na 2-3 grupki jak ukladali kostke przed blokiem po dwie osoby stalo na zmiane i prowadzily koordynaty mam nadzieje ze jak wkoncu kiedys ociepla blok to nie beda korzystac z sytuacji i nie beda wchodzic na rusztowania by patrzec co sie w domu ma
co sie dziwicie? - w łeb sie zrobilo po menopauzie i tyle
Widać kto tu po całych dniach siedzi pod blokiem. Wywiad działa co gościu z 11:36. Ja współczuję Twoim dzieciom lub wnukom. A może z Ciebie taka żółć się wylewa bo jesteś starą panną/kawalerem i nie wiesz co to znaczy mieć dziecko. Więcej tolerancji. I nie zapominaj że te "bachory" będą pracować na Twoją emeryturę.
na moja emeryture to pracuja odsetki w zachodnim banku a nie rozwrzeszczna grupka dzieciarni ktora jak dorosnie i tak wyjedzie za granice
wlasnie, zbliza sie wiosna - moze by tak pozabierac lawki sprzed klatek zeby dewoty nie przesiadywaly?, mogly by zamiast tego sprzatac psie kupy w czynie spolecznym (zawsze slysze od nich ze za komuny bylo lepiej)
A może Ty gościu z 15;50 byś posprzątał,bo to Ty na pewno siedzisz na ławce a nie starsze kobiety.To wam młodym ciągle głupoty w głowie,niszczycie wokół wszystko .A kto ma psa niech sprząta -to jego obowiązek.
obowiazek to maja ludzie odpoczac jak wroca z pracy, a nie sluchac dewot na lawkach jak chce sie otworzyc okno- precz z przyklatkowymi lawkami
stare komunistki na pewno beda chcialy jeszcze raz poczuc oddech starego systemu, dlatego wysuncie na zebraniu osiedla pomysl czynu spolecznego w postaci sprzatania psich kup dla osiedlowo-klatkowych dewot
najlepiej by było gdyby Ci którym przeszkadzają dzieci, czy też starsi powinni wyprowadzić się z bloków do własnych domków gdzieś daleko bo takie marudzenie z wiekiem się pogłębia, więc sami kiedyś byliśmy dziećmi i nikt nie reagował na nasze krzyki ale także za kilka lat będziemy starszymi emerytami i z chęcią posiedzimy i porozmawiamy z sąsiadami o tym co nas boli, szczyka, łupie a co do psich kup czy też zaśmiecania przez ludzi chodników, to powinna się tym zająć władza wręczając wysokie mandaty. U siebie na posesji każdy by sprzątał po pupilach, bo nie chciał by na własnym podwórku wejść w taką kupke lub żeby nasze dziecko przyszło ufajdane w niej więc czym to się różni od zieleni przy bloku, też jest "nasza" przed "naszym" blokiem
nie mam nic do emerytow - ci z reguly siedza obok blokow, najgorsze sa te nowe mamunie co wielkimi dupskami obsiada ławki bo sie ruszyc nie chce z dzieckiem na plac zabaw
Mundi, ja mam 30-tkę i już mnie szczyka w kościach, hehe i czasem miałbym ochotę się pożalić sąsiadce siedząc na ławce, ale nie mogę, bo obok mnie śmierdzi psia kupa. Myślę, że w naszym społeczeństwie ogólnie jest zanik przyjaznych relacji sąsiedzkich, kiedyś tak nie było, a i kultury też trochę ludziom brakuje, we wszelkich aspektach, a sprzątanie kupy po swoim psie uważam za rzecz tak naturalną jak spuszczenie wody, kiedy człowiek załatwi swoje potrzeby fizjologiczne.
ja bym wlepial tak ze 300 stowy mandatu za halasliwego bachora, a 400 za psia kupe
ty blokowo więcej ty tu mordeczke drzesz niż gromada dzieci na dworze
czekam na chwilę jak poślizgniesz się na psiej kupie i upadniesz a jakiś dzieciak nasika ci do ucha
przecie sa kary..podobno 500 zl:P
a co do sprzatania kup to uwazam ze powinno sie je sprzatac..i tu nie chodzi o to ze sa na trawniku i nikt w nie nie wchodzi tylko o to ze to strasznie wyglada kupa kolo kupy az na wymioty zbiera...moge powiedziec na przykladzie Norwegii tam kazy sprzata po psie sa specjalne kosze i nikt nie ma z tym problemu i co najwazniejsze jest czysto...