Na osiedlu Słoneczne za blokiem nr 25, ok. godzinę temu, runęła spora odnoga jednego z dużych drzew (złamała się jak zapałka). Drzewo wygląda na zdrowe, bo ładnie zazielenione. Szczęście, ze poleciała w stronę innych drzew, a nie na parking, przy którym rośnie ów drzewo, bo pewnie kilku właścicieli zaparkowanych tam samochodów spotkałaby niemiła niespodzianka. Do tej pory nikt się tym drzewem nie zainteresował. Może jutro...
No i co mnie spadło drzewo wczoraj przy bez wietrznej pogodzie na trakcję TP. i nie ma chętnych do naprawy.
No to może trzeba kogoś zawiadomić- np. straż pożarną albo spółdzielnię, bo niby skąd mają wiedzieć że padło?
Straż to ma to gdzieś do spółdzielni żadnej nie należę a TP. ma to głęboko w poważaniu a net padnie lada chwila. O i oj. A ile Ja mam się im kłaniać?
Gościu z 20:44- mój post kierowałam do Gościa z 20:09, bo tam ewidentnie jest teren spółdzielni a żeby ktoś się zainteresował to najpierw musi wiedzieć, że coś się stało :) A z TP to takie historie często się zdarzają.
Nom. Mój samochód stał najbliżej. Fuks, że nie na parking.