22:10 ale ty jesteś pierdolniety Przykryj sie skurwielcu i idz spać ŁAJZO
22:24-umiesz napisać post bez przekleństw? I odpowiedz - czy skoro teraz Trzaskowskiego nazywacie szambonurkiem, to czy Lecha Kaczyńskiego też można nazywać szambonurkiem? W dodatku permanentnym szambonurkiem bo za prezydentury Trzaskowskiego ścieki płynęły z połowy Warszawy do Wisły przez kilka tygodni, a za Lecha Kaczyńskiego niemal 4 lata. :)
21;17Temat był już kiedyś poruszany.
Odgrzewasz.
Debilu 19:42, ten człowiek odsiedział cały wyrok. Prezydent skrócił mu tylko zakaz zbliżania do pokrzywdzonej, zresztą na jej wyraźną prośbę. Nie manipuluje więc i nie pisz, że go ułaskawił od więzienia.
22:41-nie kłam. Prośbę składał również oskarżony, a faktyczną motywacją pokrzywdzonej była bieda. O problemach ekonomicznych córka napisała wprost we wniosku o ułaskawienie. Gdzie był wtedy Fundusz Sprawiedliwości, żeby pomóc tym kobietom? Ziobro woli jednak dawać Rydzykowi niż ofiarom przestępstw.
Poza tym nigdzie nie napisałem, że Duda ułaskawił go od więzienia. Pozwolił zamieszkać ze swoją ofiarą pod jednym dachem. Nie wiem, czy jesteś kobietą, ale raczej trudno sobie wyobrazić, żeby ofiara przestępstwa seksualnego chciała mieszkać ze swoim prześladowcą w tym samym mieszkaniu. Prawda jest zawarta we wniosku o ułaskawienie - powodem była bieda.
Debili sobie natomiast poszukaj w swojej rodzinie.
Nie kłamię, za to ty manipulujesz i ośmieszasz się 22:54. Fakt jest taki, że ten człowiek swój wyrok odsiedział.
22:58-kłamiesz! W którym swoim poście napisałem, że Duda ułaskawił pedofila od więzienia?
O godz. 22:41 napisalaś/eś cytuję: "Nie manipuluje więc i nie pisz, że go ułaskawił od więzienia".
W którym swoim poście tak napisałem?
Pisząc że ułaskawił sugerujesz, że pedofil nie odsiedział kary, ktoś, kto nie zna sprawy może tak to odebrać. To jest właśnie twoja manipulacja 23:04.
23:13-to nie jest żadna manipulacja. Faktem jest, że pedofil został ułaskawiony przez Dudę. Podobnie jak na przykład Śpiewak.
Większość osób doskonale zna tę sprawę, bo było o niej głośno przez kilka dni. Nie ma tu żadnej manipulacji z mojej strony.
Ty za to kłamiesz. Jeszcze raz Cię proszę, żebyś mi podał/a mój post, w którym napisałem, że cytując Ciebie z godz. 23:41: "nie pisz, że go ułaskawił od więzienia".
Gdzie tak niby napisałem?
W nawiązaniu do mojej wypowiedzi z godz. 23:20 - chodziło mi oczywiście o Twój post z godz. 22:41 i zawarte w nim zdanie:
"Nie manipuluje więc i nie pisz, że go ułaskawił od więzienia"
Oczyszczalnia zaprojektowana została na początku lat 70. XX wieku. Budowa rozpoczęła się w 1976 z terminem jej zakończenia w 1982[1]. Według pierwotnych planów oczyszczalnia miała obsługiwać prawobrzeżną część miasta[1][2].
Zakład rozpoczął działalność w 1991[3]. Do 2012 odbierał ścieki ze wszystkich siedmiu prawobrzeżnych dzielnic Warszawy oraz z okolicznych gmin, m.in. Legionowa, Jabłonny, Zielonki, Ząbek i Marek[3].
W związku z zaostrzeniem przepisów dotyczących ochrony środowiska oczyszczalnia musiała zostać zmodernizowana[3][4]. W styczniu 2008 zawarta została umowa na jej rozbudowę i unowocześnienie[5]. Głównym wykonawcą została spółka Warbud[6]. Modernizacja obejmowała dostosowanie obiektu do obowiązujących norm, zwiększenie przepustowości oraz przyjęcie całości maksymalnego przepływu z wodami opadowymi[7]. Włączono również do systemu centralną i północną część lewobrzeżnej Warszawy[3]. W tym celu 10 m pod dnem Wisły wybudowano tunel o długości 1,3 km i średnicy 4,5 m[8]. Umieszczono w nim dwa rurociągi (kolektory), podstawowy i rezerwowy, o średnicy 1,60 m każdy[9]. Aby ograniczyć ilość odpadów, obok oczyszczalni powstała Stacja Termicznej Utylizacji Osadów Ściekowych (STUOŚ). Metodą wybraną w stacji została technologia spalania w złożu fluidalnym[3]. STUOŚ pozwala zmniejszyć ponad 10-krotnie ilość produkowanych odpadów (z 200 tys. ton/rok do około 20 tys. ton/rok)[10].
Rozbudowa zakładu zakończyła się w 2012[11]. Koszt rozbudowy oczyszczalni, budowa zakładu spalania osadów oraz ułożenie systemu rur dostarczających ścieki wyniósł ok. 3,7 mld zł[12]. Była to jedna z największych stołecznych inwestycji współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej[13]. Po jej zakończeniu „Czajka” stała się największą oczyszczalnią ścieków w Polsce[6][11]. Rozbudowany zakład zajmuje powierzchnię 52,7 ha[7] i może przyjąć 435 tys. m3 ścieków na dobę[3].
Pierwszym etapem oczyszczania ścieków jest oczyszczanie mechaniczne[7]. Ścieki trafiają na kraty, następnie do piaskowników i do osadników wstępnych[7]. W drugim etapie są kierowane do basenów osadu czynnego[7]. Tam usuwany jest z nich azot i fosfor[7]. Z basenów ścieki trafiają do osadników wtórnych, w których osad czynny oddzielany jest od ścieków, które następnie odprowadzane są do Wisły[7].
Na przełomie listopada i grudnia 2018 w związku z awarią rekuperatorów STUOŚ została wyłączona z eksploatacji[14]. Stacja została ponownie uruchomiona w grudniu 2019[15].
W dniach 27 i 28 sierpnia 2019 doszło do awarii obydwu kolektorów znajdujących się w tunelu pod dnem Wisły[9]. W wyniku tego 28 sierpnia rozpoczęto zrzut do rzeki nieoczyszczonych ścieków pochodzących z obsługiwanych przez oczyszczalnię dzielnic lewobrzeżnych (Bielan, Bemowa, Żoliborza, Woli, Śródmieścia, Ochoty, Włoch i części Mokotowa)[9].
3 września 2019 żołnierze 2 Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego zakończyli zleconą przez rząd budowę mostu pontonowego na Wiśle, na którym zaplanowano ułożenie tymczasowego zastępczego rurociągu transportującego ścieki do „Czajki“[16]. Awaryjny rurociąg na moście pontonowym został uruchomiony 9 września[17] a 14 września osiągnął on pełną wydajność i zrzut nieoczyszczonych ścieków do rzeki został wstrzymany[18]. Naprawa układu przesyłowego ścieków rurociągami pod dnem Wisły została zakończona w listopadzie 2019[19]. 16 listopada 2019 przełączono przesyłanie nieczystości z tymczasowego rurociągu do naprawionej instalacji[20].
29 sierpnia 2020 w oczyszczalni doszło do kolejnej awarii, w wyniku której nastąpił zrzut ścieków do rzeki[21].
23:09-nie wiem co chciałeś w ten sposób osiągnąć wklejając opis Czajki, ale (nie?)chcący wykazałeś, że za Lecha Kaczyńskiego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy wpadały do Wisły.
Rozbudowa Czajki została rozpoczęta w 2008 roku, a Kaczyński był prezydentem Warszawy w latach 2001-2005.
Na siłę zamieszkał ? Daj spokój 22:54 i nie pograzaj się. Gdyby głupota potrafiła fruwać byłbyś naprawdę wysoko.
23:00-nie na siłę zamieszkał, ale z powodu biedy obu kobiet.
Jeszcze raz zapytam - gdzie był wtedy ziobrowy Fundusz Sprawiedliwości, który powinien pomóc tym kobietom ekonomicznie?
Co zaś do wysokich lotów. Gdyby wysokość Twoich lotów odnieść do Twojej manipulacji, to już dawno minąłbyś Marsa.
TA DEBILKA Z 22:35 COŚ MIAŁCZY O L.KACZYNSKIM---------25 września 2007 roku warszawskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ogłosiło wyniki przetargu na budowę oczyszczalni ścieków Czajka. Wybrano ofertę Warbudu kosztującą 564 mln euro. To o 265 mln euro drożej niż w najtańszej ofercie. Zwycięska oferta przekraczała o 244 mln euro szacunkowy koszt budowy, który wynikał z analiz przeprowadzonych przez niezależnych ekspertów na zlecenie MPWiK. Był to także projekt najdroższej oczyszczalni ścieków na świecie.
Jak ustalił tygodnik Wprost zapłacili za to mieszkańcy stolicy w postaci wyższych rachunków za wodę. Przy koszcie budowy oczyszczalni ścieków wynoszącym ponad 200 mln euro zakładano, że w ciągu czterech woda zdrożeje trzykrotnie – do 16 zł za m³, co oznaczało, że przy wzroście kosztów budowy do 600 mln euro, rachunki za wodę warszawiaków mogły wzrosnąć pięć, sześć razy.
oczyszczalnia-czajka
W przetargu na budowę warszawskiej oczyszczalni nie wzięła udziału większość największych budowlanych koncernów świata. Stało się tak na skutek działań MPWiK, które zniechęcały światowych potentatów do startu. Po ogłoszeniu pierwszego przetargu w 2006 roku nikt się nie zgłosił. Firmy zainteresowane przetargiem wysyłały do MPWiK listy, w których zwracały uwagę, że termin na składanie ofert jest zbyt krótki. Niemiecki Hochtief szacował, że przygotowanie takiej oferty musi zająć sześć miesięcy i z tego powodu nie wziął udziału w przetargu.
W drugim przetargu na budowę Czajki czas składania ofert skrócono do 10 tygodni. Zgłoszono dwie oferty: Budimexu na 766 mln euro i Warbudu na 853 mln euro. Przetarg unieważniono ze względu na zbyt wysokie ceny. Według ustaleń tygodnika Wprost szefostwo Warbudu spotkało się z władzami Budimexu w celu ustalenia wspólnej taktyki w przetargu na budowę Czajki. W trzecim przetargu termin składania ofert wynosił 13 tygodni. Złożono trzy oferty, w tym jedną nieważną. Firma Budimex stwierdziła, że może zbudować oczyszczalnię do 2013 roku, termin ogłoszony w przetargu zakładał 2010 rok.
Warbud zgłosił ofertę na 564 mln euro, a trzecią ofertę na 299 mln euro złożyło konsorcjum Sistem Yapi ze Stambułu, EMIT z Mediolanu i Bateg z Berlina. Eksperci szacowali, że koszt budowy oczyszczalni wynosi 320 mln euro. Oferta konsorcjum Yapi została przez MPWiK zdyskwalifikowana ze względu na błędy. Firma zadeklarowała, iż jest skłonna poprawić wszystko to, do czego MPWiK miało zastrzeżenia, nie zmieniając ceny, ale ta oferta pozostała bez odpowiedzi.
Prezes MPWiK Artur Rypina poinformował, że wybrano droższą ofertę firmy Warbud. Warto zauważyć, że w innych krajach dochodziło do przypadków korupcji w firmach związanych z Warbudem. W lipcu 2001 roku włoski sąd skazał Alaina Maetza, menedżera w firmy Veolia, której spółka-córka Veolia Water Systems w konsorcjum z Warbudem wygrała przetarg na budowę Czajki, na rok i osiem miesięcy więzienia za przekupstwo szefa rady miejskiej Mediolanu, który miał w zamian za łapówkę wybrać jego firmę w przetargu na budowę oczyszczalni ścieków w Mediolanie.
W konsorcjum z Warbudem startowała firma WTE, która w kwietniu 2007 roku wygrała przetarg na budowę w Stambule oczyszczalni o zbliżonej charakterystyce do Czajki. Wybudowała ją za 108 mln euro, czyli ponad pięć razy taniej niż w Warszawie. Podobna do Czajki oczyszczalnia ścieków w Mediolanie została wybudowana za 160 mln euro.
Jak podał tygodnik Wprost, MPWiK przygotowało własną analizę, która miała wykazać, że oferta Warbudu była konkurencyjna. Aby udowodnić swoją tezę, pracownicy MPWiK podali nieprawdziwe dane. Podali m.in., że oczyszczalnia ścieków w Budapeszcie kosztowała 400 mln euro. W rzeczywistości było 290 mln euro, z czego na budowę przypadało 250 mln euro. Pozostała kwota stanowiła koszt zarządzania oczyszczalnią przez cztery lata. Podane dane MPWiK wykorzystało w uzasadnieniu do odrzucenia protestu wobec wyniku przetargu złożonego przez firmę Sistem Yapi. Do porównań w wypadku Warbudu użyto też kwoty netto, podczas gdy wartość wszystkich pozostałych inwestycji podana była jako kwota brutto.
Artur Rypina, prezes MPWiK, w rok po zakończonym przetargu na budowę oczyszczalni Czajka odszedł z pracy. Był sowicie nagradzany przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. W 2008 roku otrzymał nagrodę 50 tys. złotych za dobre wyniki finansowe, a także za pozytywne zakończenie przetargu na oczyszczalnię.
Nie. Na tym zdjęciu Lech Kaczyński nie inauguruje budowy oczyszczalni Czajka
02.09.2020
Zdjęcie, na którym Lech Kaczyński symbolicznie rozpoczyna budowę, krąży w sieci z opisem, że chodzi o stołeczną oczyszczalnię Czajka. Fotografia powstała jednak w innym czasie i podczas wmurowania aktu erekcyjnego pod inną budowę.
SHARE BY MESSENGER
Wsobotę 29 sierpnia, niemal rok po pierwszej awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski przekazał informację o kolejnej awarii.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez urzędników. Po awarii zawiadomienia złożył zarówno resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, jak i Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które chce, by sprawdzono, czy do awarii nie doszło w wyniku sabotażu bądź działań terrorystycznych.
Kolejna awaria oczyszczalni Czajka Video: Fakty TVN
Zaraz po nagłośnieniu przez media awarii w Czajce w sieci pojawił się mem, na którym widać byłego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, który symbolicznie ze szpachlą w dłoni otwiera jakąś budowę. Za nim stoi Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Lech Kaczyński rozpoczyna budowę Oczyszczalni Czajka" - głosi widoczny na zdjęciu napis.
FAŁSZ
Mem krążył także na Facebooku. Jedna z internautek umieściła go na swojej tablicy z komentarzem: "Prawda, która zawsze wyjdzie". Jej wpis udostępniło 2,5 tys. osób.
Jeden z wpisów na Facebooku
Jeden z wpisów na Facebooku Foto: facebook
Wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę Muzeum POLIN
Rozbudowę i modernizację Czajki rozpoczęto w 2009 roku, a więc w okresie, gdy Lech Kaczyński był już prezydentem Polski, a prezydentem Warszawy - Hanna Gronkiewicz-Waltz. Rozbudowę Czajki wraz z budową kolektorów pod Wisłą zakończono w 2012 roku.
Zdjęcie widoczne na memie pokazuje natomiast moment wmurowania aktu erekcyjnego pod budowę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie 26 czerwca 2007 roku. Na uroczystości był wówczas Lech Kaczyński jako prezydent Polski, który w przemowie wygłoszonej podczas ceremonii powiedział m.in.: "To muzeum jest wielką szansą na przełamywanie wzajemnego braku wiedzy z jednej strony i na coraz głębsze pojednanie z drugiej". Na uroczystości była także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zdjęcie można znaleźć na stronie Kancelarii Prezydenta. Nie podano autora fotografii.
W akcie erekcyjnym zapisano m.in.: "U zbiegu dawnych ulic Gęsiej i Zamenhofa wmurowujemy w fundamenty 'Nieistniejącego Miasta', niegdyś dzielnicy żydowskiej Warszawy, zniszczonej przez hitlerowskich okupantów Polski, Akt Erekcyjny pod budowę Muzeum Historii Żydów Polskich".
Wmurowanie aktu erekcyjnego pod Muzeum POLIN
Wmurowanie aktu erekcyjnego pod Muzeum POLIN Foto: Jacek Turczyk/PAP
Po zwróceniu uwagi internaucie, który na Twitterze umieścił mema, że fotografia pochodzi z innej budowy, ten stwierdził: "Najwyraźniej się nabrałem".
Inicjatywa Lecha Kaczyńskiego
Jak można przeczytać na stronie muzeum, przełomem w wieloletnich staraniach Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce o powstanie muzeum był rok 2005 roku. Z inicjatywy ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego w porozumieniu z ministrem kultury powołano do życia muzeum w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Umowę, na podstawie której powstała wspólnie finansowana instytucja kultury, podpisali: Lech Kaczyński, Waldemar Dąbrowski (ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego) i prof. Jerzy Tomaszewski (wiceprzewodniczący Stowarzyszenia ŻIH). Wkrótce po podpisaniu umowy o powołaniu muzeum ogłoszono międzynarodowy konkurs na projekt budynku.
Rok później przedstawiciele prezydenta stolicy i ministra kultury, naczelny architekt miasta Michał Borowski oraz dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta Bogdan Romaniuk podpisali z autorem zwycięskiego projektu - Reinerem Mahlamäkim - umowę na wykonanie dokumentacji budowlanej i technicznej budynku. W czerwcu 2008 roku, już w okresie prezydentury Hanny Gronkiewicz-Walt, Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta, któremu powierzono kierowanie inwestycją, ogłosił przetarg na budowę muzeum. Ruszyła rok później. Muzeum otworzono 19 kwietnia 2013 roku, a półtora roku później nastąpiło otwarcie wystawy stałej.
23:16-nie wiem po co to wklejasz, bo napisałem już o tym w dwóch zdaniach o 23:15.
Co do ceny za Czajkę - nie wiem, czy widziałeś, jak potężna jest to inwestycja i ile terenu zajmuje. Skoro było tak strasznie drogo, to chyba bez problemu mi podasz dużo tańsze budowy oczyszczalni o podobnych gabarytach i zbliżonej technologii w Europie?
Z kolei za prezydentury Kaczyńskiego w Warszawie niewiele było inwestycji
Manipulujesz ty 23:08 i zostało to już pokazane.