Platforma Obywatelska obiecywała odpolitycznienie mediów, jednak w 2010 roku, dzięki głosom koalicji PO-PSL w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji znalazło się dwóch byłych członków PO, jeden były członek PZPR, jeden członek Stowarzyszenia Ordynacka i jeden polityk PSL-u. Oto jak wyglądały „odpolitycznione” media podczas rządów Platformy Obywatelskiej:
– W 2011 roku Paweł Miter dokonał prowokacji, wysyłając maila do Włodzimierza Ławniczaka, prezesa TVP, w którym podszywał się pod Jacka Michałowskiego, szefa Kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. W mailu przekazywał rzekomą prośbę od Bronisława Komorowskiego o stworzenie programu, gdzie „forum do wypowiedzi miałoby w całości młode pokolenie (od 25- do 35-latków), które w Polsce interesuje się sytuacją społeczną, polityczną itp.” W mailu sugerowano również osobę, która taki program miałaby stworzyć, a był nią właśnie Paweł Miter.
Odpowiedź na maila przyszła jeszcze tego samego dnia. Zaproszono Pawła Mitera na spotkanie, prowadzono z nim rozmowy o programie. Kolejne fałszywe maile z Kancelarii sugerowały ogromną kwotę wynagrodzenia miesięcznego 17 tys. zł, ale ostatecznie stanęło na kwocie 13 tys. zł, a także 5-7 tys. zł za każdy odcinek. Podpisano z Pawłem Miterem trzymiesięczną umowę na kwotę 39 tys. zł. Paweł Miter dostawał do dyspozycji samochód z kierowcą, otrzymał VIP-owską przepustkę. Dopiero po pewnym czasie i zaawansowanych pracach przy programie zorientowano się, że Paweł Miter nie jest nawet dziennikarzem, a tym bardziej dziennikarzem rekomendowanym przez Kancelarię prezydenta.
– O tym czy media podczas rządów Platformy Obywatelskiej były odpolitycznione może świadczyć fakt, że zabraniano dziennikarzom zadawania pytań. Jeden z reporterów PAP podczas wizyty Donalda Tuska w Izraelu chciał zapytać premiera o zapowiedzianą, także w Jerozolimie w kwietniu 2008 roku ustawę reprywatyzacyjną. Szef rządu mówił wtedy, że powstanie ona w ciągu kilku miesięcy. Minęły trzy lata i nadal jej nie było. Treść pytania, jeszcze przed jego zadaniem poznał Tomasz Arabski, szef Kancelarii Premiera, który próbował skłonić dziennikarza do zmiany pytania. Gdy to mu się nie udało zadzwonił do szefa Polskiej Agencji Prasowej. Po kilku minutach reporter otrzymał telefon od swojego szefa, który zakazał mu zadawania pytania o ustawę reprywatyzacyjną. Pytanie nie padło.
– Jeden z prekursorów dziennikarstwa śledczego w Polsce, Jerzy Jachowicz, któremu w 1990 roku nieznani sprawcy podpalili mieszkanie, a w pożarze zginęła jego żona, został skazany za komentarz w prasie dotyczący byłego esbeka płk Ryszarda Bieszyńskiego. Komentarz nawiązywał do wyprawy Ryszarda Bieszyńskiego do Chicago, gdzie pojechał bronić Edwarda Mazura, którego polskie państwo oskarżyło o zlecenie zabójstwa gen. Marka Papały. Znajomość między płk. Bieszyńskim a Edwardem Mazurem trwała co najmniej od połowy lat 80-tych, kiedy to Edward Mazur był tajnym współpracownikiem Bieszyńskiego.
Komentarz sugerował, iż wyprawa do Chicago płk. Ryszarda Bieszyńskiego nie była prywatną wycieczką, ale jakaś grupa zainteresowana była najprawdopodobniej tym, aby do ekstradycji Edwarda Mazura nie doszło. Płk. Ryszard Bieszyński oskarżony też był w procesie o przekroczenie uprawnień, proces ten ciągnął się latami. Natomiast Jerzy Jachowicz został skazany błyskawicznie, otrzymał też bardzo wysoką karę 16 tys. zł. W 2012 roku Jerzy Jachowicz został od tego wyroku ułaskawiony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, której przewodniczył wieloletni członek PO Jan Dworak ogłosiła konkurs na programy telewizyjne na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Jednym ze zwycięzców była firma ATM Grupa, której członkowie zarządu wpłacali w 2007 roku darowizny na Fundusz Wyborczy Platformy Obywatelskiej. Była to kwota przynajmniej 38 tys. złotych.
9 grudnia 2008 roku spółka podpisała też warty 13 mln zł kontrakt z TVP na realizację pierwszej serii odcinków serialu „Tancerze”, a w styczniu 2009 roku serwis branżowy mediafm.net poinformował, że ATM Grupa zawarła umowę z rządową Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dotację projektu „Kompleksowo wyposażone nowoczesne studio filmowo-telewizyjne do produkcji w technologii XDCAM-HD”. Dotacja PARP przyznana ATM opiewała na prawie 31 mln zł. ATM Grupa realizowała też orędzia premiera Donalda Tuska. Za stworzenie krótkiego materiału spółka otrzymała kilkanaście tysięcy złotych.
– Sejm odrzucił sprawozdanie KRRiT za 2010 rok i do skrócenia kadencji rady brakowało decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego, który uchronił ją przed rozwiązaniem argumentując, że powinna ona „pełnić rolę kontrolera mediów publicznych w okresie kampanii wyborczej”. „Jak jej nie będzie, no to wszyscy: hulaj dusza bez kontusza”. Jednak z ustaleń tygodnika Wprost wynikało, że o decyzji głowy państwa przesądziły ekspertyzy prawne, które miały odpowiedzieć na pytanie, czy w przypadku rozwiązania KRRiT prezydent będzie mógł powołać Jana Dworaka i Krzysztofa Lufta do kolejnego składu Krajowej Rady. Dodatkowo sprawdzono też czy Dworaka i Lufta w kolejnym rozdaniu będzie mógł powołać nie prezydent, ale Sejm. W obu przypadkach odpowiedzi prawników były negatywne.
– Ministerstwo Spraw Zagranicznych naciskało na szefową „Wiadomości” w TVP, aby wysłała z Lechem Wałęsą do Tunezji innego reportera, ponieważ do wskazanego do wyjazdu resort nie miał zaufania. Chodziło o Piotra Góreckiego, który dla TVP relacjonował m.in. rewolucje w Egipcie i Tunezji. Do Małgorzaty Wyszyńskiej zadzwonił rzecznik MSZ Marcin Bosacki, który wcześniej pracował w „Gazecie Wyborczej”. Rozmowa zakończyła się awanturą i stanowczym oporem Małgorzaty Wyszyńskiej, która według świadków zwracała rzecznikowi uwagę, że nie tak wygląda odpolitycznianie mediów. Piotr Górecki do Tunezji poleciał.
– Szymon Majewski, satyryk występujący w TVN został ze stacji zwolniony. Jak stwierdził później w wywiadzie dla „Wprost” dyrektor programowy TVN Edward Miszczak – Szymon Majewski został zwolniony ponieważ „chciał się śmiać nie tylko ze strasznego Kaczora, ale również z PO”:
Takie są prawa rynku: wszyscy, którzy zawodzą, wylatują. On się sprawdzał, kiedy emocje leżały na ulicach. Ale lemingi nie chcą, żeby się specjalnie śmiano z Platformy Obywatelskiej.
– Andrzej Wajda podczas prezentacji komitetu honorowego kandydata na prezydenta Bronisława Komorowskiego powiedział: „Mamy przyjaciół w TVN, wspiera nas też druga prywatna telewizja”.
– Wspomniany wcześniej Paweł Miter zawiadomił prokuraturę o możliwości nacisków i przekroczenia uprawnień przez pracownika kancelarii premiera ws. umorzenia śledztwa dotyczącego tzw. afery hazardowej. Po przesłuchaniu w prokuraturze Paweł Miter powiedział prasie, że przedstawił prokuraturze dowody na naciski ws. umorzenia śledztwa dotyczącego afery hazardowej. „To dowody na to, że szef kancelarii premiera Tomasz Arabski naciskał na szefa Krajowej Rady Prokuratury Edwarda Zalewskiego.” Dowodem miały być maile ze skrzynki służbowej Tomasza Arabskiego, a informacje te miały się znaleźć w posiadaniu Pawła Mitera od osoby związanej z Kancelarią Premiera Donalda Tuska.
– Paweł Miter był też autorem prowokacji po wybuchu afery Amber Gold. Podając się za urzędnika kancelarii Donalda Tuska, zadzwonił do prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszarda Milewskiego. W rozmowie sędzia prosił o instrukcje, czy przyspieszać posiedzenie sądu ws. aresztu Marcina P., prezesa Amber Gold. Paweł Miter jako asystent szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, ustalił z Ryszardem Milewskim zarówno datę posiedzenia sądu ws. zażalenia obrońcy Marcina P. Łukasza Daszuty na areszt szefa Amber Gold, jak i umówił spotkanie Ryszarda Milewskiego z premierem Donaldem Tuskiem.
Paweł Miter został zatrzymany w tej sprawie 14 marca 2014 roku, mimo, że już w lipcu 2013 roku złożył zeznania, a wcześniej Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze ustaliła, że „autor prowokacji wobec b. prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszarda Milewskiego nie działał w celu uzyskania korzyści, a publikacji treści rozmowy nie można uznać za pomówienie”. Śledczy wysłali jednak w marcu za Pawłem Miterem list gończy i złożyli wniosek do sądu o 14-dniowy areszt.
– Telewizja TVN otrzymała od Ministerstwa Spraw Zagranicznych, na zrealizowanie programu „Tu Europa”, 600 tys. euro. Ministerstwo opublikowało też specjalny 130-stronicowy podręcznik pt. „Jak pisać o Funduszach Europejskich”. Znajdowały się w nim wszelkie możliwe porady dla dziennikarzy: od merytorycznych uwag związanych z europejskimi dotacjami, po sugestie dotyczące wyglądu artykułów i telewizyjnych programów, a nawet wskazówki dotyczące stosowanego języka i ortografii.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego sponsorowało natomiast audycję TVN „Xsięgarnia” prowadzoną przez Agatę Passent i Filipa Łobodzińskiego, ze stałymi felietonami Michała Komara i Michała Rusinka byłego asystenta Wisławy Szymborskiej. Na ten program przeznaczono w 2013 roku 240 tys. zł, a w 2014 roku 300 tys. zł. TVN otrzymał też w formie kosztów publikacji reklam oraz emisji materiałów promocyjnych ponad 3 mln zł. z dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
– Monitoring Fundacji im. Stefana Batorego prowadzony podczas kampanii wyborczej w 2011 roku . wskazał wyraźnie, że najczęściej ukazywanym w pozytywnym świetle we wszystkich głównych serwisach informacyjnych był Donald Tusk. Prawie jedna czwarta materiałów mu poświęconych miała wydźwięk pozytywny. W pozostałym czasie pokazywano go głównie neutralnie (73,9%). Także PO była partią najczęściej pokazywaną w przychylny sposób. Głównie przez stacje komercyjne: Polsat i TVN.
– „Raport o politykach” pokazujący zestawienie czasu wystąpień polityków w programach Telewizji Publicznej pokazał jak uprzywilejowana w mediach była Platforma Obywatelska. Przykładowo w okresie od 1 do 30 marca 2014 roku tylko w TVP1 całość czasu antenowego przeznaczonego dla polityków wynosił niespełna siedem godzin. Połowę tego czasu poświęcono PO, która miała 199 wystąpień o łącznym czasie 3 godzin i 9 minut, natomiast Prawo i Sprawiedliwość zaledwie 75 wystąpień o łącznym czasie 1 godziny i 10 minut.
– Ministerstwo Kultury skierowało do konsultacji nową ustawę medialną, z której założeń wynikało, że każdy przedsiębiorca zostanie zmuszony do zapłacenia opłaty audiowizualnej, niezależnie od tego, czy posiada radio lub telewizor. Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą miałyby płacić około 10-20zł miesięcznie, natomiast przedsiębiorstwo, które zatrudnia ok. 50 osób, już około kilkaset złotych miesięcznie. Dzięki nowej opłacie od samych samo zatrudnionych publiczne media miałyby dostać od 266 do 532 milionów złotych. Nowa opłata audiowizualna nie miała ominąć także fundacji, stowarzyszeń i organizacji społecznych. Niezależnie od liczby członków, wszystkie miałyby obowiązek uiszczenia opłaty na podstawowym poziomie.
– Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zgodził się, aby Polskapresse odkupiła od Mediów Regionalnych należących do brytyjskiego koncernu Mecom wszystkie jego gazety lokalne, tygodniki i portale internetowe. Decyzją polskiego urzędu powstał w Polsce, także regionalnej, niemiecki monopol informacyjny. Ta decyzja oznaczała, że w niemieckich rękach znalazło się 90% czasopism i portali internetowych w regionach głównie zachodniej i północnej Polski.
Zobacz jak rząd Tuska pompuje publiczne pieniądze w Gazetę Wyborczą, TVN i inne posłuszne media. Szokujący raport sejmowego zespołu
Polityka
opublikowano: 4 grudnia 2013
fot. M. Czutko
fot. M. Czutko
REKLAMA
Podziel się
146
Parlamentarny zespół ds. obrony wolności słowa zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli, a później być może do prokuratury o wyjaśnienia ws. przeznaczania publicznych pieniędzy na ogłoszenia w niektórych mediach. Zespół opublikował raport: "Wydatki KPRM i ministerstw na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu w latach 2008 - 2012". Dane są porażające - do mediów z ministerstw w ciągu pięciu lat popłynęło 124 622 539 zł. Niestety, raport pokazuje dobitnie, że nie wszystkie media mogą liczyć na hojne granty z resortów.
REKLAMA
Gazeta Wyborcza dostała ponad połowę (51,6 proc.) wszystkich pieniędzy wydanych przez ministerstwa rządu Donalda Tuska na ogłoszenia i reklamy w dziennikach ogólnopolskich w ostatnich pięciu latach.
W segmencie telewizji, w latach 2008-2012 najwięcej publicznych pieniędzy popłynęło do TVP, ale biorąc pod uwagę tylko rok 2012 widać inną tendencję - ministerstwa zamówiły w Grupie TVN ogłoszenia i reklamy za prawie 6,5 miliona złotych (TVP - 3,8 mln, Polsat - 3,6 mln zł).
Już w lutym zwróciliśmy się o te dane do wszystkich resortów, ale otrzymaliśmy bardzo nieprecyzyjne odpowiedzi, albo w ogóle ich nie otrzymaliśmy. Dlatego drugie zapytanie w wystosowaliśmy w czerwcu. Podkreślam, że raport powstał tylko i wyłącznie na podstawie danych przesłanych z ministerstw. My te dane tylko zebraliśmy
- mówił poseł Adam Kwiatkowski, przewodniczący zespołu.
Najwięcej pieniędzy na reklamy i ogłoszenia wydał resort edukacji narodowej - to ponad 25 milionów złotych. Duża część z tej kwoty została wydana na promocje akcji posyłania sześciolatków do szkół.
Najbardziej kuriozalnym jest jednak budżet reklamowy ministerstwa zdrowia, który w 2008 roku na reklamę i ogłoszenia w mediach wydał niespełna 45 tysięcy złotych. W roku 2012 ta kwota wzrosła do ponad 7,8 miliona (!) złotych.
Wiemy, że brakuje pieniędzy na kontrakty, ludzie muszą czekać z rozpoczęciem swoich kuracji, a to nie przeszkadza ministrowi zwiększać budżetu reklamowego
- mówił poseł Kwiatkowski.
Uczestniczący w posiedzeniu zespołu poseł Jarosław Zieliński zwrócił uwagę, że raport oparty na oficjalnych danych ministerstw warto poszerzyć o dane z jednostek podległym resortom.
Warto tutaj spojrzeć na wykres obrazujący wydatki na reklamę i ogłoszenia Ministerstwa Transportu. Z roku na rok wydatki spadają i to znacznie, ale posłowie zapytają niebawem o wydatki np. w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wystarczy oglądać telewizję, żeby przekonać się, jak wiele spotów reklamowych GDDKiA jest emitowanych. W tym przypadku zapewne nastąpiło przesunięcie budżetu reklamowego z resortu do podległej jednostki
- mówi poseł Jarosław Zieliński. Według niego ocena raportu jest oczywista.
Każdy obywatel, który zapozna się z tymi wykresami nie będzie już taki pewien, czy media głównego nurtu rzeczywiście są niezależne. Raport zespołu pokazuje także dobitnie medialne preferencje rządu, nic tego lepiej nie zobrazuje, jak właśnie powiązania finansowe
- dodał Zieliński.
Posłanka Elżbieta Kruk zwróciła uwagę, że np. wydatki na reklamę rządową w dzienniku "Rzeczpospolita" spadły i to znacznie w 2010 roku, po katastrofie smoleńskiej.
Warto to przeanalizować i zbadać, czy te wydarzenia mają jakiś związek ze sobą
- powiedziała posłanka PiS.
Posłowie zasiadający w parlamentarnym zespole ds. obrony wolności słowa zwrócili także uwagę na rażące dysproporcje w wydawaniu publicznych pieniędzy np. w Gazecie Wyborczej i Naszym Dzienniku, czy innych katolickich wydawnictwach (np. doskonale sprzedającym się tygodniku Gość Niedzielny). Według parlamentarzystów to może być podstawą do skierowania danych do zbadania przez prokuraturę i Najwyższą Izbę Kontroli.
i tak nikt tego nie będzie czytał tych bzdur.
Jak juz wklejasz, to napisz że to robisz, a nie udajesz, że to ty napisałeś.
Tak samo można interpretować dokonania pisu.
Poczekamy jeszcze trochę, a powychodzą następne brudy i szwindle teraz rządzących.
Tyle kasy jest wydawane teraz tak hojną ręką, że głowa mała.
A te POpaprańce swoje POjebani ludzie
Klamstwo i obluda
https://m.demotywatory.pl/wiecej/5012352/Wyzszy-ZUS-podwyzka-akcyzy-i-nowe-podatki-czyli-rzad-szuka
12:01 wiesz , ze jesteś jebn..ty? Da ciebie , jesli ktos widzi normalnie, co robia teraz rządzący to juz PO? Masz bardzo wąskie horyzonty, ale to pewnie tatuś z mamusią dał ci takie huj..e geny.
no jest jest, ale problemem takich ludzi jest, że będą się zarzekać, że nie są.
Zbrodniarze
W grudniu 2019 roku Unijne Instytucje poinformowały o tym, że lek dla cukrzyków metformina zanieczyszczony jest N-nitrozodimetyloaminą ( NDMA ). NMDA jest klasyfikowany przez Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA ) jako prawdopodobnie kancerogenny. Z tego powodu W USA obowiązuje limit 10 µg/kg (całkowita zawartość lotnych N-nitrozoamin) dla wędlin, w Chinach ten limit wynosi 4 i 7 µg/kg dla produktów rybnych i wędlin. Najostrzejsze regulacje obowiązują na obszarze Unii Celnej Republiki Białorusi, Republiki Kazachstanu i Federacji Rosyjskiej. Tam ustalono granice 2 do 4 µg/kg).
Nie była to pierwsza i jedyną tego typu informacją. Mniej więcej rok wcześniej , bo w lipcu 2018 roku GIS wstrzymał obrót lekiem na nadciśnienie pod nazwą Walsartan z powodu zanieczyszczenia go N-nitrozodimetyloaminy (NDMA ) !! Co istotne GIS podał , że tak zanieczyszczony lek wypuściło na rynek 40 producentów !! To bardzo ważna informacja. Zaraz po tej informacji stanowisko stracił szef GIS Marek Posobkiewicz, a jego miejsce zajął lekarz z doktoratem Jarosław Pinkas.
Gdyby tylko jedna korporacja zanieczyściła lek N-nitrozodimetyloaminą ( NDMA ), gdyby chodziło tylko o jeden lek moglibyśmy mówić o nieszczęśliwym przypadku. On jest jednak wykluczony kiedy więcej niż jeden lek okazuje się być zanieczyszczony N-nitrozodimetyloaminą ( NDMA ) i to zanieczyszczenie ujawnione zostaje w produkcji dziesiątek firm.
Powiecie , no tak, ale przecież N-nitrozodimetyloaminą ( NDMA ) klasyfikowana jest jako prawdopodobna przyczyna raka. człowiek poczciwy zawsze wybierze tę lepsza stronę złej informacji. "Prawdopodobieństwo" nie oznacza pewności. Niestety takiego języka używają instytucje ochrony zdrowia nie chcąc narazić się na gniew bogatych i wpływowych, chodzi przecież o miliardy , a może nawet o biliony ! Brutalna prawda zakłóca rytm życia, nie pozwala spać, zmusza do działania. Skoro tak to dlaczego Rosja przyjęła tak ostre kryteria jej obecności w produktach spożywczych ? Czy pamiętacie komunikat GIS w sprawie Walsartanu ? "Toksyczny związek w lekach na nadciśnienie. GIF ostrzega: Bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia". Czy muszę coś więcej dodawać ?
Jak ktoś nie nie wierzy zapraszam do lektury. file:///C:/Users/new/Downloads/Porownanie_zawartosci_N-nitrozodimetyloaminy_w_wybranych_produktach_miesnych(1).pdf
Dla wielu może być zaskoczeniem to że Unia Europejska nie wprowadziła dla obszaru wspólnoty jakichkolwiek norm granicznych stężenia NDMA w żywności, wodzie, lekach, tytoniu, czy piwie. Jest to o tyle zaskakujące że NDMA mogą się syntetyzować dopiero w ludzkim organizmie. W swoich artykułach zamieszczonych na mojej osi czasu wielokrotnie pisałem o bombach wieloskładnikowych jako narzędziu depopulacji. Cała rzecz polega na tym , że poszczególne składniki takiej bomby mogą być nieszkodliwe, lub szkodzić w mniejszym stopniu, dopiero kiedy się połączą stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia.
Prekursorami syntezy NDMA, a więc substancjami aktywującymi, przyspieszającymi ich działanie, są aminy I, II i i III rzędowe, aminokwasy, PESTYCYDY, LEKI Z GRUPAMI AMINOWYMI ( penicylina, metamizol, efedryna, prometazyna ). Do syntezy NDMA przy pomocy wyżej wymienionych promotorów dochodzi w przewodzie pokarmowym. Gdzie występują pestycydy ? Cała produkcja rolna ! ( piwo, soki, owoce, warzywa ).
Zawartość związków azotowych w glebie decyduje o jej żyzności. Dlatego związki azotu są szeroko stosowane w postaci sztucznych nawozów w celu zwiększenia plonów. Nadmiar zastosowanych nawozów, nie zbilansowany z intensywnością produkcji roślinnej, może stać się źródłem zanieczyszczenia azotanami wód powierzchownych oraz żywności. Związki azotu stosowane są również jako konserwanty żywności, zapobiegające rozwojowi bakterii jadu kiełbasianego (peklowanie).
Przykładowo azotany ( pestycydy ) wchodzą w reakcję z zawartymi w mięsie aminami tworząc właśnie karcinogenne nitrozoaminy, wśród których jest także N-nitrozodimetyloaminą ( NDMA ). Naukowo udowodniono związek nitrozoamin z rozwojem nowotworów przewodu pokarmowego (rak żołądka, rak jelita grubego, rak przełyku, raka wątroby, raka trzustki).
Jeżeli dołączymy teraz do tego instalacje emitujące fale elektromagnetyczne zdolne do zwielokrotnienia działania substancji to mamy zbrodnię doskonałą. Wyobraźcie sobie że w naszym organizmie doszło do syntezy azotanów z aminami, ale powstała z ich połączenia nitrozamina nie jest w stanie zaszkodzić naszemu zdrowiu. Sytuacja ulegnie zmianie jeżeli wywołamy rezonans który powiększy objętość substancji, a co za tym idzie siłę ich działania.
Ten mechanizm przetestowano na żołnierzach US-Army podczas pierwszej wojny w Iraku ( 1990-1991 ). Nieświadomym żołnierzom wstrzykiwano, pod pretekstem wytworzenia odporności, różne substancje, a następnie napromieniowywano ich falami o różnej częstotliwości. Ta metoda została opracowana by obejść konwencje o zakazie broni chemicznej. Za pomocą rezonansu cyklotronowego można zwielokrotnić działanie, na polu walki, substancji chemicznych rozpylonych w ilościach nie zagrażających zdrowiu. By zrozumieć o czym piszę weźcie jajko i rozbijcie je. Teraz je roztrzepcie , tak właśnie działa rezonans cyklotronowy. Fale stojące są w stanie roztrzepać niewielkie ilości trujących substancji, zwielokrotnić ich objetość i wywołać poważne i nieodwracalne skutki dla naszego zdrowia.
Jak sami widzicie połączenie azotanów z aminami w procesie trawienia poddane działaniu odpowiednio zaprojektowanej fali elektromagnetycznej prowadzi do masowych zachorowań na nowotwory, do pandemii chorób autoimmunologicznych, dysfunkcji narządów. Jak pisałem Bóg nie projektuje po linijkę.
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego że aminy biogenne to naturalne składniki surowców roślinnych i zwierzęcych. To one odpowiadają za zatrucia pokarmowe, a nie mikroflora bakteryjna. Wyrażam poważne wątpliwości co do tego czy rzeczywiście za chorobę wrzodowa odpowiadają bakterie Helicobacter pylori , którą wylansowano w Rockefellerowskiej medycynie na głównego sprawcę chorób wrzodowych. Dlaczego o tym piszę ? Dlatego że leki stosowane przy chorobach przewodu pokarmowego maskują rozwój raka. Stany zapalne wywołane przez aminy biogenne stały się pretekstem do stosowania całej grupy takich leków. W rezultacie rak wykrywany jest w organizmach chorych już w zaawansowanym stadium.
Raport NIK z 03.01.2019 roku wykazał , że produkty spożywcze nafaszerowane są konserwantami, przeciwutleniaczami, emulgatorami, czy wzmacniaczami smaku. Nie weryfikują się dokładnie, czy to co napisane jest na opakowaniu zgadza się z tym, co jest w środku. Sprawdza się jedynie limity danego „E” w produkcie, nie biorąc pod uwagę ich kumulacji w codziennej diecie i jak to może wpływać na zdrowie. Z badania NIK wynika, że w jednym dniu można przyswoić nawet 85 różnych E. Aktualnie dopuszczonych do stosowania w żywności jest ponad 330 dodatków, które w produktach spożywczych mogą pełnić 27 różnych funkcji technologicznych.
NIK raporcie zwracał uwagę, że dotychczas nikt nie zajmował się łączną ilością dodatków spożywanych z dietą przez przeciętnego konsumenta. Rekordową liczbę substancji dodatkowych zastosowano w kiełbasie śląskiej – 19. Zbliża się majówka i sezon na grilla.
Od 1993 roku zniesiono w Polsce normy wymagań jakościowych i zdrowotnych dla wyborów mięsnych i mięsa. Możemy śmiało zaryzykować tezę, że właśnie wtedy rozpoczęto proces depopulacji Polaków. Ilu naszych krewnych i znajomych umarło z tego powodu. Z braku wiedzy, zaniechania kontroli żywności wszystkie te zgony uznano za naturalne.
W 1996 roku Jeffrey Wigand, amerykański biochemik, wiceprezes do spraw badań i rozwoju w koncernie tytoniowym Brown & Williamson w Louisville ujawnił przerażające fakty. Koncerny tytoniowe celowo dodawały do produkowanych papierosów szkodliwe związki chemiczne uzależniające od palenia papierosów. Właściciele tytoniowych korporacji starali się za wszelką cenę nie dopuścić do tego by tajemnica ta ujrzała światło dzienne. Wynajęły morderców by zlikwidowali Wiganda zanim ten złoży oficjalne zeznania. Na szczęście do zabójstwa nie doszło. Od tej pory na paczkach papierosów zaczęto zamieszczać ostrzeżenia o szkodliwości palenia. Ilu nieświadomych zagrożenia ludzi umarło do tego czasu ? Od początku istnienia przemysł tytoniowy jest w zasadzie pod kontrolą rodzin żydowskich.
Przez dekady tysiące lekarzy w USA i na całym świecie przepisywało chorym lek przeciwbólowy oxycontin, oparty na opiatach, produkowany przez korporacje farmaceutyczną żydowskiej rodziny Sacklerów Purdue Pharma . Znakomita większość lekarzy była przez nich skorumpowana, by ten lek jak najczęściej stosowali w praktyce. Na sprzedaży tylko tego leku rodzina Sackler zarobiła 14 mld USD. Przez lata, grupy lekarzy oraz pracowników organizacji powołanych do ochrony życia i zdrowia, również skorumpowana przez Sacklerów ukrywała przed opinią publiczną , fałszując raportu i analizy, że oxycontin uzależnia silniej niż niejeden narkotyk i prowadzi do choroby a potem do śmierci. W latach 1999-2017 lek zabił 400 000 ludzi tylko w USA, a miliony uzależnił od narkotyków. Tuż przed ujawnieniem tej zbrodni Sacklerowie wdrażali program budowy klinik w których mieli być leczeni ci którzy przez nich zostali uzależnieni. To się nazywa sztuka maksymalizacji zysku, najpierw komuś sprzedać chorobę, by potem zarobić drugi raz na leczeniu ofiary.
Przy dowodach potwierdzających zbrodnie światowej oligarchii oszustwo wydaje się być niewinną igraszką. Warto jednak przytoczyć choćby jeden przykład takiego postępowania, żeby pojąć jak zdemoralizowana, cyniczna i chciwa jest światowa oligarchia. Na pewno pamiętacie reklamy firmy Dannon ( Danone ) , które zapewniały konsumentów, że bakterie zawarte w jogurtach Activia wspomagają regularne funkcjonowanie przewodu pokarmowego, a napój DanActive podnosi odporność organizmu. Okazało się że reklama ta była oszustwem. Federalna Komisja Handlu (FTC), po drobiazgowym śledztwie, podała, że nie ma wystarczających danych naukowych na poparcie informacji za pomocą których korporacja Danone nakłaniał miliony ludzi do kupowania ich produktów jako prozdrowotnych.
Na koniec tej krótkiej wyliczanki, bo opisanie wyżej procesy trucia populacji to wierzchołek góry lodowej zatopiony w morzu ludzkiej naiwności i głupoty coś o kosmetykach dla kobiet i dzieci. Koncern Johnson&Johnson został oskarżony przez tysiące kobiet w USA o używanie rakotwórczego azbestu w kosmetykach ( pudry ) firmy co doprowadziło u nich do raka. Media podały jeszcze bardziej przerażającą wiadomość ( czy może być coś straszniejszego ? ), otóż Johnson&Johnson używał rakotwórczego azbestu także do produkcji kosmetyków dla niemowląt i dzieci !
Spektrum opisanych wyżej przypadków jest bardzo szerokie i jak pisałem to drobny fragment większej całości, od produkcji spożywczej, farmaceutycznej, po używki i kosmetyki. Trudno tu mówić o przypadku czy zaniedbaniu, przykładów jest zatrważająco dużo, razem składają się na obraz namalowany przez potwora.Warto sobie uzmysłowić że wszystkie te branże kontrolują ci sami ludzie. Nie stanowi dla nich problemu stworzenie wirusa w ich laboratorium, następnie rozpylenie go w należących do nich sieciach handlowych, wywołanie choroby w licznej grupie populacji, którą stwierdzą wyedukowani przez nich lekarze, przy pomocy aparatury i testów produkowanych przez korporacje tych ludzi, następnie leczenie tych ludzi lekami które przed rozpyleniem wirusa zostaną wyprodukowane przez kontrolowane przez nich korporacje farmaceutyczne ,dostarczone do aptek przez ich firmy przewozowe i sprzedane chorym przez należące do nich sieci aptek za pośrednictwem płatności obsługiwanych przez ich banki.
Jeżeli dobrze się rozejrzycie to okaże się że żyjemy w świecie wypełnionym przez podobne zamknięte układy, gdzie pieniądz, aktywa krążą nieustannie w tym samym obwodzie zamkniętym. W takiej gospodarce wzrost jest wywoływany jedynie przez poszerzenie rynków, dlatego rodziny rządzące światem z ukrycia szerzą za wszelką cenę „demokrację”, system w którym kontrolując media, wojsko, służby i wymiar sprawiedliwości wybierają sobie swoich zaciężnych żołnierzy, którzy tworzą plany wymierzone w społeczeństwa które zmanipulowane i skorumpowane dały im legitymację do władzy. To jest przyczyna dlaczego politycy w Polsce patrzą gdzieś za granicę, mówią i robią to co jest akceptowane w City Of London i w Nowym Jorku.
Skoro rynki zostały już w zasadzie opanowane to świat jaki znamy musi się skończyć, nie ma już racji bytu. Ekonomia, wolny rynek, konkurencja są dzisiaj fikcją. Niestety świadomość tego faktu nie dociera do większości ludzi. Gdyby tak było blisko 7,5 mld ludzi natychmiast zaczęłoby protestować i doprowadziłoby do podziałów fortun, realnej dekoncentracji władzy i kapitału. Po podbiciu materii przyszedł czas na ostateczne uwięzienie człowieczeństwa, na zawłaszczenie i uprzedmiotowienie ludzkiego ciała i umysłu To brakujące ogniowo na drodze do Boskości. To nie było do tej pory możliwe, że względu na stan zaawansowania technologii. Sytuacja jednak uległa zasadniczej zmianie.
Bujaj sie i tak tego nikt nie preczyta. Jakbyś zrobił mema to już prędzej
Z niczego się nie wycofuje.
No nie. Po prostu oszukał jak wszyscy politycy. Akurat Polacy są do tego przyzwyczajeni.
CAŁE PELOWCE TVN POWIEDZIAŁ ŻE INTELIGENCJA GŁOSUJE NA PO I KAŻDY GŁUPEK RZNIE MĄDREGO
Dlatego Is rucha Polaków
8 lat poprzednich rządów ich do tego przyzwyczaiło. Sęk w tym, że nie wszystkich skoro nie dali się nabrać na dublerowi z Partii Oszustów.
Gdzie respiratory? Gdzie miliony za karty? Gdzie mld z tvp? Itd itd. A ci myślą, że jakaś różnica buahaha
CZYTAJ DEBILU WĄTKI POWYZEJ
Hokus pokus, czary mary
respiratory są u ministra brata jako dolary