Zero nie powinien dyktować premierowi, co ma robić. A trochę tak to wygląda - twierdzi jeden z polityków PiS. Jak mówi, Zero kolejny raz wykorzystuje sytuację, by "podkopać" pozycję MATOŁuszka.
Niedługo ludzie ich stamtąd wyniosą do szambiarki. Wspomnicie moje słowa.
"Uzasadnienie wniosku o samorozwiązanie Sejmu autorstwa SLD nie było miłą lekturą dla Prawa i Sprawiedliwości. W przerywanej niezbyt silnymi brawami (głównie z lewej strony sali) ciszy Szmajdziński wystawił druzgocącą ocenę PiS. Choć nie tylko - oberwali także koalicjanci za "współodpowiedzialność za permanentny kryzys, kompromitację i zniszczenie życia publicznego".
PiSowi dostało się także za autorytaryzm, "branie za twarz" opozycji i obywateli, "zmasakrowanie" polskiej pozycji międzynarodowej, klerykalizm, "chodzenie na pasku" o. Tadeusza Rydzyka oraz za pogardę dla prawa, "prowokacje, insynuacje, pyskówki i wyzwiska". - Czas przerwać pasmo szaleństw rządu Jarosława Kaczyńskiego. To prostytuuje życie publiczne."
sejm-podjal-uchwale-o-skroceniu-kadencji-ra33578-3684318
Art. 127. KK
Zamach stanu
§ 1.
Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 2.
Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.