Jak to mówił wójt Wilkowyj: jaki byłby ze mnie wójt, jak bym ogłaszał przetarg, a nie wiedział kto wygra.
Właściwie to cała prawda o Ostrowcu.
Ponadpartyjność poszła do lamusa. Nie ma jej w instytucjach , nie ma jej w sądach, nie ma jej w mediach. I nawet nikt z tym się nie kryje.
Media lokalne, a jest ich sporo powinni zorganizować debatę na hali sportowej m.in: - kandydatów na prezydenta, kandydatów na radnych w danym okręgu na sali w szkole. Wtedy zobaczylibyśmy różnice i merytorykę do podjęcia danej funkcji.
I pewnie wygra kolwjna osobo po znajomości. Bo ta w Ostrowcu to działa
Ona tez pewnie wygrała po znajomości ....
Nie da się bo tu ręka rękę myje. Zeby dostać stanowisko sprzątaczki w szkole też musisz znac góru. Tu wszystko poznajomości. Stanowiska są obsadzane . Z zewnątrz nie ma sznas żeby się dostać.
Zgadza się . Teraz od ni3go wczesniej od Górczyńskiego. Tak to działa..
Więc zamiast tak powiedz przy urnie NIE.
To córka byłego naczelnego fotografa urzędu miasta Ostrowca, Andrzeja, którego zatrudnienie polegało na
fotografowaniu tego co wyznaczył były prezydent łapówkarz. Do jego obowiązków należało fotografować wszystkie
uroczystości weselne dzieci byłych prezydentów tych komunistycznych i innych, dlatego pani Justyna była
do dyspozycji Jarosława i w dowód wdzięczności piastuje takie stanowisko za niezłe tysiące. W czasie godzin pracy
często można ją spotkać w Lidlu na zakupach - taka to jest ostrowiecka elita.
Taki to nasz Ostrowiec... układy układziki. Tata wujek ciocia dziadek. Przekazuje się stanowiska po znajomości ..
dziś była w ekipie z Łakomcem w Kielcach na debacie w Echu Dnia.
Ciekawe, czy wzięła urlop w pracy, czy może pojechała w ramach obowiązków służbowych.
8.44 zadzwon i spytaj, mozesz tez przez fb
Mam takie same odczucia, rozumiem, że są z czyjegoś nadania, ale można chociaż próbować zachowywać pozory apolityczności.