Pani Dyrektor MCK w najnowszej "GO" w ostry sposób zapowiada podanie do sądu internauty za wpis na forum "gazety wyborczej".
Co uważacie na ten temat?
Czy wojna z internautą to dobry pomysł na działanie władz instytucji kulturalnych?
Zaznaczam, że nie mam zielonego pojęcia kto jest autorem wpisu, a na forum "gazety wyborczej" trafiłem po publikacji w GO :)
a może przytoczysz tutaj cytat z forum ?
daj jakieś namiary na ten wpis
Cytować to może nie będę ;)
Link: http://forum.gazeta.pl/forum/w,15066,112457009,112821761,Re_Piknik_Gombrowiczowski.html
gość dobrze napisał,i prawdę,w tym mck już za dużo znajomych jest aby ktokolwiek to uporządkował,czas na zmiany rzeczywiście nadszedł ale kto to zrobi?,obecny król napewno nie,a jak nie on to kto?
boje sie romku że on wygra te wybory.Z mafia ciężko wygrać.
Nie siejcie defetyzmu :) Nie wierzę w mafie, to po prostu przekonanie wyborców, że "nic się nie zmieni"
jak na razie to nic nie wskazuje na to aby coś się zmieniło,to nie jest żadna mafia,jeśli ja dłuższy czas współpracowałbym z kilkunastoma osobami, poznałbym te osoby dość dobrze, wiedział co potrafią,na co ich stać i jaki poziom swoją osobą reprezentują,to nie przupuszczam abym zmienił na nowe osoby,choć jak znam swój charakterek to ja osobiście bym to zrobił,szukałbym kogoś odpowiedniejszego,ale w takich instyt.państw.to są po prostu układy,znajomości,tego kierownika nie ruszamy bo to znajomy tamtego dyr.a z kolei dyr.to dobry kumpel kogoś tam,i na takiej zasadzie to koło się toczy i w taki sposób to kółko się zamyka,nikt nikomu nie chce się narazić i z każdym trzeba żyć w zgodzie bo sytuacja polityczna może się totalnie zmienić i co wtedy?jak to mówią swój swojemu krzywdy nie zrobi,a pomóc wypada
No dokładnie tak. Ale ważna jest skuteczność, prawda? Skuteczność całego, nazwijmy to, zarządu.
Inna sprawa to przeskakiwanie ze stołka na stołek. To już nie jest tak oczywiste. Bo np. były wiceprezydent za jakieś bliżej nieokreślone skandale został odwołany. Potem... mianowano go prezesem jednej ze spółek. Tam, jeśli wierzyć prezydentowi, znów zachowywał się niepoprawnie. Specjalnie dobieram łagodne słowa, ale pamiętacie sprawę...
I to jest bez sensu. Kolega kolegą, ale jak robi głupoty, powinno się go pożegnać i cześć.
Arkadiuszbak masz dobre intencje chłopie ale w Ostrowcu nie.
szaleje w o-cu kultura, wszystko wyłącza i na bok,żeby widać nie było,no to jak z tą kulturą w naszym mieście
no właśnie dlatego że jest kolegą to oko się często i gęsto przymyka,podobna sytuacja jak z policją z drogówki,kilka ładnych lat temu jeździły zwykle w patrolu te same pary,ale ktoś wpadł na pomysł aby mieszać obsadę,nieraz i z innego miasta był drugi,jeden drugiego się obawiał i nie było już 100 w dowodzik,podobna sytuacja jest w inst.państwowych,tylko dlatego że ten to kolega tamtego itd.to wszystko jest tak odporne na zmiany,po co mają sobie mieszać między sobą jak tak im dobrze,spokój,cisza wszystko się toczy leniwie bez pośpiechu do przodu a czasem do tyłu,no ale wypadki przy pracy sie zdarzają,czy widziałeś kiedy urzędnika np.z um aby rano do pracy szedł z kwaśną miną z powodu że pracuje tam?,ta mina to może być ale z zupełnie innego powodu.
Dlatego za takie "kolesiostwo" powinniśmy szanownych panów karać nie głosowaniem na nich. Ale czasem mi się wydaje, że wystarczy się sfotografować na tle regału z książkami, i już wszyscy nabierają przekonania, że to mądry gość.
Trzeba po prostu pamiętać i rozliczać. Niech szanowni Panowie i Panie spróbują szans na wolnym rynku. Zobaczymy jakie z nich geniusze.
Jacy z nich geniusze?Trudne pytanie ,ale nie bez odpowiedzi.Tak ,jak wielu forumowiczow pisze,panujacy nepotyzm ,kolesiostwo i tumiwisizm w czystej postaci sa dobra pozywka dla tych wszystkich niby dzialaczy ,niby prezesow,niby dyrektorow.W przypadku tego watku,zenujaca jest wypowiedz pani dyrektor osrodka kultury na temat krytyki internauty.Widocznie ta dama ,uwazajaca sie za osobe inteligentna ,poczula sie dotknieta krytyka ,w ktorej ja np.nie moge dopatrzec sie jakichkolwiek znamion przestepstwa.Coz,jestem widocznie nie dosc ,ze niekulturalny to jeszcze i nieinteligentny.Czyzby pani dyrektor przechodzila tzw.kryzys wieku sredniego,co w przypadku homo sapiens plci zenskiej sprowadza sie do menopauzy?Jesli tak ,to rozumiem.W tym wieku i w tym stanie ,kobietom przeszkadza nawet bzyczenie muchy.Reasumujac,wcale sie nie dziwie ,ze wiekszosc przestepcow jest na wolnosci ,jesli sady musza sie zajmowac pozwami rozhisteryzowanych kobiet.Pozdrawiam .
Żeby być ścisłym, to nic z tego pozwu nie wyniknie, bo z tego co napisał adwokat w gazecie, to nawet nie ustalą nazwiska (opisano dlaczego).
Mnie zastanawia szczerze, po co się takie coś robi... Bo też, jak napisałem na swojej stronie nie wiem co takiego strasznego w tym wpisie było.
Jak dla mnie odpowiedzią p.Dyrektor powinno być ujawnienie zasad wynagradzania za organizację. Czy są to po prostu pensje, czy prowizje. I już. Jeśli facet zmyślał, to wystarczy pokazać to i po sprawie.
Jako Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym wystąpiło w 2009 roku do MCK Pani dyr.Baran z zamówieniem na lokal pod wystawę "W Kręgu Solidarności Hutniczej" w Hucie im.M.Nowotki w Ostrowcu Lata 1980-81.
/ZDK- Galeria Fotografii/
Pani Baran akceptując nasze zamówienie dodała 2 000 zł. z funduszy MCK.
Nasze zdziwienie było ogromne kiedy po
7 dniach wystawa została zamknięta.
Szef Galerii Fotografii A.Łada - oznajmił mi krótko na moje pytanie dlaczego .......
"decyzja zapadła na górze "
I co jako Stowarzyszenie po ciężkich negocjacjach odnośnie co mamy pokazać na wystawie, a co nie .... miałem jeszcze po sądach dalej się poniżać , znając kto się kryje pod słowem " górze "
Dokładnie opisana negocjacja wystawy w
wątku - 29 rocznica powstania Solidarności.
Szczegółowe pisma z "górze" są w wątku
"Historia Pewnej Wystawy "
Nr.pism: - 2,8,9,10,11,12,13,14,
Pozdrawiam Józek Gurczyński.
Widocznie Jozefie nie spodobales sie ,,gorze.,,I kurcze jeszcze ta cenzura ,co pokazac ,a co nie.Tak ,jakby dyrekcja byla ekspertem w kazdej dziedzinie.Przepraszam,zapomnialem.To przeciez inteligencja i kultura najwyzszych lotow.I warto sie zastanowic,czy tej szarogesi nie usunac z tego lukratywnego stolka.Pozdrawiam.
Panie Józefie ale tych na dole jest więcej niż tych na górze,to znaczy że znowu trzeba walczyć? Pamiętamy Twój wkład w poprzednią walkę i pytamy czy trzeba teraz tulić uszy? Wolnośc,prawda ,demokracja to rzeczy bardzo ważne WARTO upominać się o nie.
Pozdrawiam