Bardzo dobry wybór, zazdrośnicy, którym tylko mędzenie w życiu wychodzi.
Gościu 13:06 przypuszczam, że gdyby nie medialne odkrycia w stosunku do poprzedniego dyrektora, nikt by tego nie ujawniał i tak by sobie funkcjonował, otaczając się tuzinem zastępców i specjalistów, jednocześnie skwapliwie kontrolując pracę personelu niższego szczebla, włącznie ze słynnymi zwolnieniami. Tak to standardowo robią ludzie, którzy sami chcą przykryć własne nieprawidłowości. Z góry było wiadomo, że wcześniej czy później tak ten pan skończy. Sama jego fizjonomia dużo zdradzała.
Mam nadzieję, że obecny dyrektor, kiedy już ten falstart zostanie usunięty zagości na dłużej na stanowisku.
A co to jest mędzenie ? Gdzie kolega uczył siuę języka polskiego ? Ja słyszałem, ale o ględzeniu https://sjp.pwn.pl/szukaj/ględzić.html
Można też bimber pędzić a z niego robić alkohol etylowy do odkażania.
I wszystko jasne, jaka to gwara https://pl.wiktionary.org/wiki/mędzić
13:06. Nie wiem, kto nad czym czuwa i nawet mnie to nie interesuje, byleby ważne decyzje i wybory były trafne, przemyślane i zgodne z prawem. Faktem jest, że nasz Szpital nie ma szczęścia do dyrektorów(znam szpitale kierowane przez tę samą osobę przez kilkadziesiąt lat!) i znaleźć odpowiedniego kandydata nie jest łatwo, ale Szpital, to nie farma kurczaków - wyda się polecenia i robotnicy mają obrobić. Nie da się być dyrektorem na 1/4 etatu, z doskoku, w wolnej chwili. Zastanawiam się jak to ma działać? Czy można być dyrektorem od np. od godz.7:00 do 10:00, a potem już można się zająć innymi, równie frapującymi zajęciami? Co będzie z rozmowami z ewentualnymi kontrahentami, co wtedy, gdy do Szpitala trafią kontrolerzy wymagający obecności dyrektora od 7:00 do 15:00? Co wtedy z pacjentami z tych innych, nadzorowanych jednostek? Takich niespodziewanych sytuacji może być codziennie dziesiątki. Jakoś tak dziwnie, może niesłusznie, odnoszę wrażenie, że nowy dyrektor jest lekarzem z krwi i kości, dla którego medycyna jest najważniejsza, a że jest odważny, to nie boi się też sprawdzić jako zarządzający i to wszystko obrobi z palcem w nosie. Można wziąć na siebie dziesiątki obowiązków, ale jaka będzie jakość ich wykonania? Zarządzanie szpitalem, to odpowiedzialność za jego finanse, za jego bezkolizyjne funkcjonowanie nie tylko na oddziałach szpitalnych, ale też w technice i remontach( działy utrzymania ruchu), przestrzegania prawa pracy i przepisów sanitarnych i wielu, wielu innych dziedzinach wiedzy, dzięki której szpital może funkcjonować. Nie da się być 3-4 godziny dziennie dyrektorem, aby to wszystko ogarnąć? Nie można traktować stanowiska dyrektora marginalnie, bo w krótkim czasie wszystko walanie z hukiem. Podobno życie, to sztuka wyboru i jak dowodzi doświadczenie każdy wybór warto przemyśleć, aby idąc na skróty nie skręcić w złą uliczkę, bo konsekwencje mogą być nieprzewidywalne. Taka jest moja opinia, ale przecież mogę się mylić.
Co się martwicie na zapas? Poczekajcie z ocenami. Zajmijcie się swoimi sprawami.
14:21. Co ty piszesz? Wskaż mi jakąś bardziej "naszą sprawę", niż jedyny, lokalny Szpital finansowany z naszych podatków i którego sensem istnienia jest ratowanie naszego zdrowia i życia? Nikt tu przecież nie ładuje się w biznesy jakiegoś właściciela prywatnej firmy i chce go pouczać, ale dyskutujemy o naszej, wspólnej społecznej własności, a ty piszesz, że mamy się nie wtrącać? Muszę przyznać, że tupetu ci nie brakuje. Wiele tu już napisano na temat niepokojących decyzji w omawianej sprawie i tylko od bezpośrednio zainteresowanych zależy, czy będą potrafili to wykorzystać. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nikt z wypowiadających się w tym wątku nie będzie musiał za jakiś czas napisać, A NIE UPRZEDZAŁEM? Warto też wspomnieć, że beztroska i eksperymentowanie jest bezkarna tylko w prywatnych sprawach i w prywatnych decyzjach, ale w tych z publicznej kasy, już nie.
Pis tak beztrosko marnotrawi nasze podatki i eksperymentuje w państwowych spółkach, wyprzedając za grosze majątek nas wszystkich, że tym się przejmuj, a nie fachowcem lekarzem i z Ostrowca. Wygrał konkurs i trzeba mu życzyć powodzenia. Kogoś innego też byście krytykowali, bo już tak macie.
PIS zrepolonizował matole 21:03 około 500 spółek, które postkomuna wyprzedała, w tym strategiczne dla polskiej gospodarki i bezpieczeństwa. Dobrze, że nie zdążyli sprzedać bandycie ze wschodu Lotosu, a może i Orlenu a niemieckim oszustom PLL LOT. Dziś mielibyśmy rusko-niemieckie kondominium.
G.B. mówił kiedyś, że jak się niechce mieć swojego państwa to się bedzie miało cudze.
21:03. Kimkolwiek jesteś, zapamiętaj - NIGDY NIE MÓW INNYM LUDZIOM, CO MAJĄ ROBIĆ, BO NIE MASZ DO TEGO PRAWA. Według ciebie, swoje największe zainteresowanie powinienem skupić na głodujących dzieciach w Nikaragui i rozmnażaniu delfinów w Oceanie Spokojnym, a nie "wtrancać" się do tego, co robią "wybrańcy ludu" na lokalnym podwórku, bo oni mają tylko prawa, a my mamy tylko obowiązek siedzieć cicho i nie pyskować. Mylisz się Słoneczko i to bardzo. Wbrew temu, co myślisz, wasi wyborcy umieją obserwować i wyciągać wnioski na przyszłość. Tak już na marginesie, zwrócę ci uwagę, że "fachowcem", to może być hydraulik albo stolarz, a lekarz może być specjalistą w danej dziedzinie, lub nim nie być. Zapamiętaj! Odnoszę też wrażenie, że ty nie rozumiesz słowa pisanego( nie nauczyli i teraz skutki). Nikt w tym wątku nie krytykuje dr Tumulca i nie kwestionuje jego wiedzy medycznej, a niepokojące decyzje jego zwierzchników. Człowiek zapewne chce dobrze i chce pomóc nam wszystkim, ale to decydenci w postaci jego zwierzchników powinni znać przepisy i nie podejmować decyzji sprzecznych z prawem i logiką. To tyle, z mojej strony. Dobra rada na przyszłość - zanim coś napiszesz na publicznym forum zastanów się, czy masz rację.
Może skleroza daje się we znaki ?
Popieram wpis gościa 13:53 15:04, ale tez na poprzednich stronach było kilka sensownych.
Szpital zatrudnia prawie 800 osób. To duże wyzwanie dla zarządzającego.
Czy ktoś zna przypadek, aby w takiej wielkości przedsiębiorstwie właściciel zatrudnił kogoś jednocześnie na stanowisku dyrektora z jednoczesnym pozostawaniem go na 3 stanowiskach kierowniczych, podległych jemu samego? Brzmi niepokojąco, bo śmieszne to nie jest.
Cytat z 20 października 2022 (naostro.info) Jak podczas dzisiejszej (20 października) sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego potwierdziła Marzena Dębniak, Starosta Powiatu Ostrowieckiego, przyznała podwyżkę dyrektorowi naczelnemu Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim – Tomaszowi Kopcowi o 2000 złotych brutto. – Pan dyrektor w ciągu tego roku wywiązał się z pewnych obowiązków, które miał nałożone – mówiła starosta, jednak nie precyzując jakie konkretne działania dyrektora ma na myśli.
No przecież nóż się w kieszeni otwiera.
Szpital to nie przedsiębiorstwo, a dyrektor ma zastępców od różnych spraw. Nad nimi - rada nadzorcza. I starostwo.
21:15 No i co wynika z twojego wpisu?? Miał doradców, co mu doradzali jak tu orżnąć ostrowieckich zwierzchników.
