To nie problem. Moje też same decydowały i nie poszły.
I ma rację, Będzie miał 18 lat sam lubezpieczenia sama zdecyduje
I ma rację. Będzie miał 18 lat sam lub sama zdecyduje.
To samo powinno byc z chrztem i komuniá, kazdy pozniej powinien sam decydowac
Moje dzieci też nie są bierzmowane . Może kiedyś jak będą myśleć o ślubie to zdecydują. Nic na siłę
Gościu 19.39 zapewniam, że nie wszyscy młodzi tak myślą. Jeżeli dziecko wychowywane jest w wierze, chodzi do kościoła systematycznie, to jest mu znacznie łatwiej wszystko ogarnąć. Poza tym młodzież chcąc przystąpić do sakramentu bierzmowania musi coś z siebie dać, wykazać się jakąś wiedzą. A dzienniczki? No cóż, gdyby nie one niektórzy by nie wiedzieli gdzie jest ich parafia. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale jeżeli młody człowiek na tyle sobie sprawę lekceważy, że nie chce mu się do kościoła wejść, to po co tam idzie? Niech da sobie i innym święty spokój i nie zawraca głowy. Bo sam fakt wystawania i hałasowania podczas mszy pod kościołem świadczy o tym, że do bierzmowania nie dorósł.
Nie mów jej co ma robić.
Ta może zostanie księdzem albo zakonnicą ;) do gość_Ja
Co ty bredzisz nawiedzony-a jesteś?