Widzę, że w szkole nie uważałeś, więc cię oświecę: jeśli się z kimś nie zgadzasz, to albo milcz, albi powiedz dlaczego, bo inaczej mówisz "nie wiem ale się wypowiem". Na jakiej podstawie więc uważasz, że jak się dziecko zmusi do bierzmowania to potem nie skorzysta z apostazji?
Znowu się ośmieszasz. Jeśli się z kimś nie zgadzam mam prawo to powiedzieć. Co do bierzmowania jeszcze, to nikt młodzieży nie zmusza.
No to ja też się z tobą nie zgadzam. A tak w ogóle to się ośmieszasz :) Teraz ty mi napisz to samo i będziemy tak się wymieniać "ciosami" do rana, co ty na to?
Dykta jest koszerny, a o bieżmowaniu prawi. To jest komiczne.
Nawet nie wiesz jak napisać "bierzmowanie", więc co ty znowu możesz o nim wiedzieć? A tak w ogóle to nie zgadzam sie z tobą i nie ośmieszaj się :)
Dla ciebie bierzmowanie najwyraźniej jest bieżmowaniem. Koszerność nade wszystko.
Do tych co myślą o apostazji .Piszecie ze jeśli wyborem jest nie przyjęcie Sakramentu Bierzmowania, to kolejnym krokiem będzie akt rezygnacji bycia członkiem KK. No i co w tym złego. Ludziom o silnej wierze i mocnej więzi z tradycją KK, nie przychodzi na myśl wystąpienie ze wspólnoty wiernych. Można mieć kryzys , można poszukiwać czegoś więcej, chwile zwątpienia też nie są niczym dziwnym wśród wierzących i praktykujących. Wiara jeśli jest żywa w człowieku to wzrasta wraz nim i rozwija się proporcjonalnie do rozwoju człowieka. A jeśli rodzina a potem jej owoc zatracili w sobie chęć przynależności do wspólnoty kościoła to jedynie oni mogą decydować o tym co dalej. Akt apostazji jest aktem nieodwracalnym .Warto więc zastanowić się kilka a nawet kilkanaście razy czy na pewno nie chcesz mieć nic wspólnego z Kościołem ustanowionym przez Jezusa Syna Bożego. Jeśli nie chcecie uczestniczyć w życiu Kościoła zgodnie z zasadami i tradycją ,to najlepiej by było zebyście zrezygnowali ze wszystkich elementów które przez wieki wrosły w tradycję naszych domów, naszych rodzin. A mówię o Tradycjach Bożonarodzeniowych ,wielkanocnych, tradycyjne odwiedzanie grobów w święto zmarłych czy pogrzeb.
Szkoda mi czasu na takie dyskusje z Tobą. Tak jak pisałem. Nikt nikogo nie zmusza. Tylko niech Ci ludzie będą konsekwentni w tym co robią. Potem, za parę lat są pytania typu, gdzie mogę dostać bierzmowanie bo potrzebuję do ślubu itp. Czy to nie hipokryzja ? Powiedziało się "a" trzeba powiedzieć i "b".
A skąd wiesz, że tak będzie? Nikt nikogo do ślubu też nie zmusza, można wziąć cywilny. Nie chce, niech nie bierze, niech nikt go nie zmusza - czyli zgadzamy się i zamykamy temat? Czy chcesz jeszcze o "bieżnikowaniu" pogadać?
Koszerniaku nienawistniku, w naszej wierze nikt nikogo do niczego nie zmusza.
A po co bierzmowanie do ślubu?
Głupota i tyle .
Moje dziecko chce iść na strajk kobiet. Co robić jak tam same lamparty i margoty?
"A jeśli rodzina a potem jej owoc zatracili ", "Kościołem ustanowionym przez Jezusa Syna Bożego" - od razu widać, że to ksiądz pisze - WITAMY!!!
"Akt apostazji jest aktem nieodwracalnym" - to zupełnie jak chrzest...
" A mówię o Tradycjach Bożonarodzeniowych ,wielkanocnych, tradycyjne odwiedzanie grobów w święto zmarłych czy pogrzeb." - tradycje nie mają nic wspólnego z biblią, wiele z nich zostało zawłaszczone przez chrześcijaństwo, choćby choinka. Zmarłych grzebali też poganie na długo przed chrystusem.
Mówiąc krótko - i dla kościoła lepiej, i dla niewierzących, by po prostu szli swoją drogą. Zgodzicie się ze mną?
Dla Kościoła z pewnością lepiej by oczyścił się z ,,Farbowanych Lisów"i nie pisze tu o hierarchach którzy nadużyli nadanych im godności ,ale o wiernych świeckich którzy idą co niedzielę do kościoła bo tak wypada, Przygotowują uroczystości Pierwszokomunijne zapominając o istocie sakramentu, albo w oczy są przyjaźni księdzu a w domu i okolicy rozsiewają o nim plotki.
Tak, z Twoim ostatnim zdaniem mogę się zgodzić dykta.
Akurat lamparty ani margoty dziecku krzywdy nie zrobią...
Wywrócą umysł do góry nogami i będzie mi krzyczeć wypier...