Moich postów dotyczy to samo.
Nawet apel do Admina - pisany bez zalogowania - czeka w poczekalni.
Zauważyłam jednak, że po jego napisaniu wczoraj rano, w ciągu pół godziny odblokował jakąś tam część moich postów.
Reszta - ta, która była odpowiedzią na szaleństeo DiLucze - zniknęła. Myślę, że tylko z tego powodu, że była doczepiona do pierwszego postu naszego najbardziej zaciekłego oponenta ( w moderacji) , który został usunięty jako niezgodny z zasadami forum. Myślę, że ani ty, ani ja ich tam nie zgłaszamy, tak jak to czynią nasi oponenci, by blokować każdą niemalże naszą wypowiedź. Może jest w tym szaleństwie jakaś metoda na zmęczenie chociażby przeciwnika ? Muszę pomyśleć, jak obejść na przyszłość takie sytuacje.
Jeśli chodzi o poczekalnię, to mam podobnie. Nie jesteś "wyróżniony".
Biblia jest niekompatybilna. Tu się z tobą zgadzam. Biblia to całość ST i NT.
Dokładnie tak Magilla.
Kiedyś, bodajże w rozmowie z @Legion, który uczepił się tego - moim zdaniem sztucznego problemu - podobnie , jak w artykule, do którego link wrzuciłeś, tłumaczyłam ten pompowany sztucznie spór.
Bez skutku jednak... no chyba, że tym skutkiem jest zastąpienie jednego adwersarza ( @ Legion, od którego "drzwi" zwyczajnie odeszłam uznając, że dalsza rozmiwa z "obrazem" nie ma sensu) - drugim. Teraz jego sobowtór- @jaSceptyk przejął jego pałeczkę. Te sama argumentacja, ten sam styl wypowiedzi ... nie wiem- może to jakaś bliźniaczość wchodzi tu w grę.
Myśle, że w następstwie tych rzeczowych treści, które Ty przytoczyłeś, za chwilę pojawi się "nowy nick" i jego posiadacz znów będzie lał po raz kolejny wodę na młyn ku sianiu zamętu w sprawach, które dla każdej osoby wierzącej powinny być raczej jasne.
Pozdrawiam
"Dlatego, o czym już kilka miesięcy temu już pisałem, odrzucam Stary Testament i to co jest w nim zawarte." c12
"Tak, jak - również dla katolików - cały Stary Testament zawsze jest aktualny." Magilla
OTO TAJEMNICA "WIARY":
Co mi się we łbie urodzi to jest prawdą "łobiektywną."
Dobra, wiem, że zaraz coś mONdrego napiszecie typu "lewacka gnida", "wykładowca kafelek", "jego żona to gumowa lalka", i za to ostatnie c12 "wycieczkę" nie tylko do mnie ale do moich Najbliższych, jesteś byłeś i będziesz zawsze śmieciem, Hitler się w grobie przekręca jak patrzy na takich uczniów Jezusa.
Odpowiedziałam ci na twój poprzedni post w podobnym tonie, który jest w poczekalni.
Nie podzielam twojego zdania.
Z wypowiedzi (nie)ciemniaka12 nigdy nie wyciągnęłam tego, że nie uznaje On Starego Testamentu. Jego wywody miały jasno sprecyzowany tok myślenia- dotykając poszczególnych zagadnień - który wyklucza uznanie twoich ocen formułowanych w tym temacie za prawidłowe.
Ale to, że ty generalnie nie rozumiesz tego co piszą mądrzy ludzie, już dawno zauważyłam. Toteż proponuję więcej nie ośmieszać się jakąkolwiek przez ciebie czynioną próbą interpretowania wypowiedzi myślących ludzi, bo tylko jeszcze bardziej się ośmieszysz.
"Dlatego, o czym już kilka miesięcy temu już pisałem, odrzucam Stary Testament i to co jest w nim zawarte." TO JEST WYPOWIEDŹ CIEMNIAKA12. JEŚLI UŻYTE W NIEJ SŁOWA: "ODRZUCAM STARY TESTAMENT I TO CO W NIM ZAWARTE" NIE JEST WEDŁUG CIEBIE ODRZUCENIEM, TO PROPONUJE ZMIANĘ LEKÓW.
Interpretowanie ludzi myślących dotyczy ludzi myślących ty i coś12 do nich nie należycie. Poza tym ja nie dokonuję tu interpretacji tylko KOPIUJĘ cytat.
Udajesz, że nie widzisz postu (nie)ciemniaka12 w poczekalni ?
Dla mnie oczywistym były te twoje kolejne manipulacje treściami, bo dokładnie pamiętałam tę rozmowę, w której padły te słowa dotyczące zafałszowanego przez Izraelitów obrazu Boga w Starym Testamencie.
To prawda, że Izraelici zafałszowali obraz Boga. Dkaczego ? Bo ich plan na życie przestał uwzględniać Boży plan zbawienia każdego człowieka - również niebędącego Izraelitą. Oni realizowali swój zamysł i kreślili taki obraz Boga, który byłb im wygodny; umożliwiał im realuzację tego planu- tak w wymiarze indywidualnym, jak i narodowym.
Nie mam więcej czasu na dalsze odpieranie twoich manipulacji, względnie na ukazywanie ci twojego obłędu.
Żegnam
Czyli można odrzucić ST, nie odrzucając go. :) Pytanie czy Magilla jest katoliczką w takim razie. Jak wnoszę ona nie odrzuca ST. Jeszcze jedno, z tego co "piszesz" wynika, że słowo boże (o boSZe) może się zdezaktualizować? Czyli w ST jest zafałszowany obraz boga? Ostatecznie: połowa książki pt. Biblia jest zła, zafałszowana, połowa dobra i prawdziwa? Oto słowo boże...
Ponadto liczę, że admin weźmie się w końcu do roboty i na bieżąco będzie analizował posty w moderacji. To co się dzieje ostatnio, pozwala nawet na postawienie śmiałej tezy o manipulowaniu przez niego treściami poprzez zdecydowany wpłtw na kształtowanie toku dyskusji.
Po raz kolejny DiLuce - w swoim poście z godz.10.59 ( jego post w poczekalnu, pod który- nauczona doświadczeniem minionych dni - nie podepnę mojego niniejszego postu), po moich i (nie)ciemniaka12 wyjaśnieniach, udowadnia, że z myśleniem mu nie po drodze/ względnie, że manipulowanie treściami jest mu baaaaardzo bliskie :))
"Moje odrzucenie obrazu Boga ze Starego Testamentu wiąże się ściśle z przykładami, które już wielokrotnie podałem. Uważam, że jest on "niekompatybilny" z tym jakie nauki o Nim przekazywał nam Pan nasz Jezus Chrystus." TO JEST CYTAT z wypowiedzi ciemniaka 12.
Wynika z niego - w sposób jednoznaczny - że część Biblii (stanowi ona bowiem tak ST jak NT) jest niekompatybilna :)))) z druga częścią.
Ja natomiast uważam, że jeśli coś jest Prawdą jest Prawdą z a w s z e bez względu na czas. Inaczej nie jest prawdą tylko "gówno prawdą" jakby powiedział ksiądz profesor Józef Tischner.
Ty natomiast uważasz, że Biblia to bzdura, więc możesz sobie wsadzić swoje opinie ... w oko :)
Inteligencję na poziomie kota, a raczej - jak słusznie zauważył
(nie)ciemniak12 - niższym, niż posadzka w Jego łazience- to tylko ty posiadasz.
Toteż niepokoju co do ocen cytowanych treści (którymi manipulujesz poprzez wybiórcze ich pokazywanie bez szerszego kontekstu wypowiedzi, w którym padły) - dokonywanych przez ludzi wierzących, a nie tylko za takich się podającymi - brak. Opinia zaś laików - zawsze pozostanie tylko opinią laików :))
Nie istotny jest kontekst, jeśli ktoś mówi o odrzuceniu ST i jego niekompatybilności. To jaki by ten kontekst nie był: 1. Odrzuca ST (Jahwe w nim opisanego).
2. Stwierdza, że jedna część jest niekompatybilna z drugą.
Nie ważne dlaczego (kim bowiem jest ciemniak?) by osądzać słowo boże? To oczywiście sarkazm.
Chyba że słowo boże (zawarte w ST? czy już zdezaktualizowane?) jest dla ciebie mniej ważne niż "kontekst" (wyjaśnienia) czegośtam12.