Felice123 - czy będzie jutro fizycznie w kościele ?
"Na zachodzie bez zmian" :))
Mam swoje doświadczenia z wiarą. Gdy coś chroniłam za wszelką cenę- traciłam to. Gdy zaś przestałam zabiegać- zyskiwałam.
Takie pewnie znane wielu z wam obrazki z życia. W rodzinach, gdzie nad dzieckim wszyscy skaczą i na nie dmuchają...żeby tylko nic złego fizycznie mu się nie stało, zdarza się często, że gdy jeden jedyny raz takumie dziecko nie zostanie upilnowane, zrobi ono sobie jakąś fizyczną krzywdę. W rodzinach zaś, gdzie nie ma takiego chuchania i dmuchania- dzieci chowają się zdtowo. Mają te obrazy swój biblijny odpowiednik..w historii Abrahama i Izaaka. Gdy Abraham wyżej zaczął sobie cenić relacje z Izaakiem niż związek z Bogiem...przedłożył dziecko nad Niego Bóg zażądał od niego ofiary z jego syna.
Podobnie jest tu z tym zdrowiem/życiem.
Są takie Słowa w Biblii:
"Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa." (Łk 9, 24.).
Zapewniam cię, że jutro nie będę się chowała w domu przed Bogiem.
A co zrobiłaś w swojej sekcie, aby zabezpieczyć jej członków przed zakażeniem?Taka jesteś aktywna wirtualnie, a co w realu?
A wiesz że narażasz w ten sposób siebie, męża, dzieci, innych domowników oraz resztę społeczeństwa - bo nie mieszkasz w lesie. Czy zapytałaś się wszystkich tych osób czy chcą być wystawione na szansę zakażenia CoVid-19 ? Czy nie jest egoizmem chodzenie do kościoła, mając na względzie tylko swoją relację z Bogiem, bez baczenia na resztę ludzi? Praktycznie wszyscy odradzają chodzenie do kościoła w tym czasie - ba, nawet nie jest grzechem brak uczestnictwa w mszach niedzielnych w najbliższym czasie. Jesteś tego świadoma ?
Twoja decyzja - zrobisz jak uważasz.
Ona jest tak głupia, że pewnie nie rozumie, o co chodzi w tej całej pandemii. Dawno powinna być na Oddziale Psychiatrycznym, bo jak widać stanowi zagrożenie dla innych ludzi.
Ona nie jest głupcem tylko wariatem To bardzo duża różnica.
Felice ma całkowitą rację, czy byliście już w kościele, czy też wolicie po śmierci trafić do piekła? Poza tym księdzu będzie przykro jak nie przyjdziecie. Dyspensa dotyczy tylko starych i schorowanych osób, ci co się czują dobrze muszą iść. No i jak to tak - do marketu nie baliście się pójść, ale do kościoła już tak? Jaka to wasza wiara?
My rodzinnie uczestniczyliśmy we Mszy Św przed telewizorem. Ciekawe doświadczenie.
Felice123 kto stworzył coronavirusa? Bóg czy człowiek?
Niewygodne pytania nazywasz zamkniętymi? To właśnie ludzie którzy zadają pytania mają otwarte umysły a nie tacy którzy łykają wszystko co im kościół mówi jak pelikany.
Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi. Łykaj dalej wszystko co ci wmawia kościół jak pelikan rybę.
Czyli jak ktoś głupi to do nieba nie pójdzie. Ty pójdziesz 2 razy.
Lub na odwrót. Ty jesteś NEONką więc musisz głosić Słowo.