Nie manipuluj. To ty wspierasz akcje Avaaz. Co to za organizacja? kto chce, to się dowie, co kryje pod tym płaszczykuem pozornej dobroci, którą lansuje.
Wklejam jeszcze raz powyższy post i dokonuję kilku korekt.
Witaj.
Żeby nie błądzić w tym chaosie dezinformacji, to oprócz trzymania się ściśle Drogi Prawdy wiodącej do Życia, trzeba by jeszcze odświeżyć sobie Słowo Apokalipsy o działaniu bestii w jej charakterze politycznym - Ap 13, 1-10 (przywołałeś już pewne ugrupowanie partyjne w strukturach unijnych o możliwościach wpływania na rząd dusz z niebagateną siłą rażenia ), a także w jej wymiarze religijnym - Ap 13, 11-18 (weźmy sobie tu za przykład wycieranie sobie przez Tuska i kolesi z tego ugrupowania jeno gęby wartościami chrześcijańskimi albo bliżej nieokreślonymi, albo tak rozcieńczonymi, że za hasłem np. miłość może się kryć wszystko - w zależności od stopnia relatywizmu poglądowego danej osoby).
Jak wyłapać te działające na tym forum - ostatnio intensywniej, bo przedwyborczo - bestyjki (mniej lub bardziej zmyślne) w służbie tej pierwszej - politycznej? Jak odróżnić, kto działa dla bestii pilnując chytrze swoich skrytych interesów, a kto zabiega o wartości uniwersalne dobre dla wszystkich, a więc prawdziwe?
Jedno jest pewne: PRAWDA NIE KRZYCZY. Obecnie krzyczą uliczni pieniacze podejmujący anarchistyczne akcje uliczne. Kto ich tu na forum jawnie popiera albo chytrze, skrycie w rzeczywistości uderza w wartości chrześcijańskie udając w pozorach dobroci niby obrońców Boga (tj. w tym drugim przypadku ci, którym Bóg niby nie przeszkadza, ale ten Kościół to już jest zbędny)? Pisaliśmy już o tym, że Droga do Ojca ( miłosiernego) jest jedna- jedna brama, którą jest Chrystus. Nie będę rozwijać.
Advocatus diaboli w tym chaosie ( a chaos to ciemności i wiadomo kto jest największym ściemniaczem) to jedna sprawa, druga- trudniejsza do ogarnięcia metoda manipulacji i dezinformacji, stosowana przez zwoleników totalnej opozycji, to sprytne używanie na własne plecy "kija samobija" [vide @foliarz(e), który(rzy) po dekonspiracji dokonanej tu w marcu/ kwietniu br. przez Ciemniaka13, zaczął (liczba pojedyńcza, bo już się nie mutuje w podpisie) niby uderzać sam w siebie chcąc zaciemnić swoją służbę w szatańskich zastępach, których widoczną twarzą jest Soros, a ukrytą wiadomo - ten, co tańczy "upiornego twista" dokonując akrobacji alpejskich dla osiągnięcia awojego celu].
Mam jeszcze kilka papierków lakmusowych, za pomocą których badam ścieżki by nie bładzić w ocenie info i je przecedzać . Ty pewnie też. Z roztropności jednak, na razie zamilknę. Nie uprzedzajmy ew. zmyślności tutejszych kłamczuszków opozycyjnych i nie wskazujmy im wytrychów. :))
ale gdzie to kłamstwo ? i po co ci te wyzwiska ?
"Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
3 Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;
i to jest duch Antychrysta...," ( 1J 4, 2-3a).
Swoich fałszywych/kłamliwych bożków ode mnie nie pozdrawiaj.:))
Witaj ponownie,
Chciałbym (na razie) zignorować tego dokucznika i zapewnić, że wcześniej nie pokpiłem meritum, akcentując (jedynie) zagrożenia, co sprawnie wychwyciłaś. Po prostu nie chcę jakby powtarzać Twoich myśli i słów, które w rozważanym zakresie dobrze oddają istotę naszego jestestwa.
Nie zapominam o budowaniu wspólnoty - Kościoła, by wewnętrzny nakaz „działać” nie był celem samym w sobie, ale by poprzez działanie bardziej „być”, być chrześcijaninem autentycznie.
Czyli: współuczestniczyć z łaską Pana naszego w dziele budowy Kościoła. Nie wykonywać, jak wcześniej zauważyłaś, li tylko Prawo, ale być dzieckiem, a nawet jeszcze więcej: dziedzicem, który ma być ja ziarno, które przyniesie plon obfity. By współdziałać z Nim w Jego dziele, być płodnym w Bożym dobrodziejstwie, korzystać z łaski współdziałania w Jego dziele.
Stąd potrzeba ewangelizacji, z której zupełnie ‘przypadkowo’ plakatem i jego ‘promocją’ zakpiła ostatnio AMS i GW - ta sama grupa kapitałowa (ale też ta sama, no może nie tylko polityczna, ale głównie ideologiczna stajnia z R.Trzaskowskim włącznie).
Czytam głos ks. Daniela Wachowiaka „ … ludzie - zostawcie w spokoju Ewangelię i wiarę w Boga! Czy wy inaczej nie umiecie? Nienawiść was wewnętrznie zabija.”.
Tak to wygląda, hydra nienawiści podnosi łeb!
Podnosi łeb (ta hydra), bo świadomość wspólnotowości budowanej na Bogu wzrasta...także dzięki działaniom rządu pro bono publico, a nie - jak do tej pory - propter ingeniosis (dla dobra cwaniaków).
Tam hydra nienawiści, a w naszym Kościele budowanym na Panu naszym Jezusie Chrystusie mamy właśnie Święto Zesłania Ducha Świętego, bez którego trudno o miłość i jedność między braćmi w wierze. Może głównie dlatego tę hydrę tak rozsadza nienawiść...bo wie, że w jedności i miłości wspólnoty ludzi Kościoła (jedynej prawdziwej wspólnoty. między ludźmi- tej budowanej na Bogu), jest siła zdolna ją pokonać, bo Bóg jest z nami...nie jesteśmy sami...my w Nim, On w nas i przez nas, aby "świat" uwierzył.
Co do reszty..tej o potrzebie pełnienia woli Bożej, to miło mi to słyszeć.
Dobrej nocy, Magilla.