O to chodziło. Pozdrawiam!
Do gościa 19.58 w 100% popieram, już wcześniej pisałem, żeby z wariatką nie rozmawiać tylko ignorować.
Dobrze, że ucichli. Cisza jest siostrą duszy.
Szperałem w postach w nadziei, że GiordanoBruno pomoże mi lepiej zrozumieć siebie, innych, a usłyszałem jedynie oskarżenia o fanatyzm. Oskarża o herezje, choć sam poległ na ołtarzu oskarżeń o nie. Czy to głos boleści duszy? Nie, to raczej mistrzowska przewrotność w byciu kimś innym, w trwaniu w zazdrości wobec sprowadzania Wiary i Boga do przyziemnych spraw. Do tego, że ludzie pracują w ogródku, że srają. Istny Buntownik.
F.H. pisał o genezie upadku: „… Oto więc diabeł zgłasza sprzeciw: Cóż to! Będziemy musieć znosić te ziemskie wyrzutki w Niebie? Nie, no słowo daję! Takie coś, co sra i sika miałoby być powołane do takiej samej chwały, co czyste duchy?” (...)
Nie należy sprawdzać, czy GB ma jakieś cyferki na skórze głowy. Ale gdyby, to w razie wątpliwości nie są to dziewiątki.
Magilla ( z szacunkiem )
Przeczytaj raz jeszcze Ze zrozumieniem i nie tylko postyvGB Zrozumie powinno przyjść. Samo , chyba ze ....
Zachowam dygresje dla siebie ...
Sory .ale macie oponenci głupiej Felki macie racje, ale w zasadzie:nie rozmawiaj z idiotą , bo was sciągnie na dno, właśnie sie sprawdza.
Jest taki ‘przesąd’, w które wierzy 'goowno', że jak się przyklei do statku na oceanie, to może do niego powiedzieć: ‘płyniemy, nieprawdaż?’.
MM, pływaj samodzielnie i nie zdradzaj, bo będziesz jeszcze bardziej samotny (w celu zrozumienia niech Ci nic samo nie przychodzi do głowy, bo oczywiście to tylko daleko idąca przenośnia i oczywiście z całym szacunkiem).
A tak na co dzień,nie czujesz się wyobcowany?
Miłego dnia
"Ludzie, z kim Wy rozmawiacie? Nie wiecie, że z osobami chorymi umysłowo nie wchodzi się w dyskusje na żaden temat. Ta osoba jest maniaczką i wciska Wam kit a Wy jeszcze z nią dyskutujecie. Zaraz ujawni się tu jakiś Napoleon i będzie robił Wam wykłady na temat sztuki wojennej albo Czerwony Kapturek, który ze szczegółami opowie jak wilk na jej oczach połknął babcię i jak wygląda wilczy żołądek od środka. Ona tylko tym żyje i mając słuchaczy a jeszcze na dodatek osoby, których może ewangelizować uważa się za równą Bogu i oblubienicę Boga. Dlaczego nigdy nie pisze o Marii? Bo to jej rywalka. Dajcie spokój bo ona i tak nie słucha tego co mówią inni, ona jest w swoim świecie. W realu niby "jest" przykładną matką i żoną, dbającą o siebie kobietą, dbającą o dom i zapracowaną w polu gospodynią. Gotuje obiady, odrabia z dziećmi lekcje, ćwiczy i jednocześnie plewi w ogródku. Kiedy? W tym czasie cały czas siedzi na forum. To tylko jej wyobrażenie o sobie. Nie zmienicie tego dlatego, że ona swoją wyobraźnię traktuje jak rzeczywistość. To choroba. Nie mając wolnych słuchaczy zacznie się miotać na forum, rozmawiać (pisać) sama ze sobą a potem wpadnie w depresję i znów będzie okres spokoju bo na oddziale chorób psychiatrycznych nie będzie miała dostępu do internetu." Ona pisze pod kilkoma nickami aby inni myśleli, że jest ich wielu.
Magilla,
Zauważyłam, że nie pierwszy już raz cytujesz tę frazę. Jeśli przypadkiem w tym cytacie nacisk należało by położyć na "nam", to uwzględniając rytm mojego sobotniego dnia w układzie tygodniowym, podyktowany odmiennymi rolami wyznaczonymi naszą różną naturą, raczej wspólna "marszruta" za dnia dzisiaj się nie uda, chyba, że potraktujemy dzień jako dobę, to wówczes, późnym wieczorem/nocą... z przyjemnością, bo - i owszem - mam nieodpartą potrzebę rozmowy o sprawach duszy w ciszy. Choć pewnie duchy nieczyste spać nie mogąc, będą próbowały przeszkadzać. Chyba tym razem je najzwyczajniej zignoruję. :))
Pozdrawiam
Polecam czytać ze zrozumieniem, a nie wyciągać słowa z kontekstu. Wtedy będzie można z Tobą podyskutować.