Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Dzień Pański - kolejny

Ilość postów: 3931 | Odsłon: 177583 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Detektywa to z ciebie nie będzie. Czerpię z przynależności do wyimaginowanej przez ciebie sekty takie same zyski jak ty ze sprzedaży kóz z nosa. Więc?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Ale się ciemniak12 pulta przyparty do muru po raz kolejny. Wczoraj go Kasandra zlikwidowała do poziomu zero totalne udowadniając mu, że nic nie wie na temat religii, a dzisiaj leży na glebie znowu. Klękaj i módl się FELICE po tych grzechach, którymi szastasz broniąc się nieudolnie. Gdzie twoja świętojebliwość? ;-)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Qrwa, ciebie to trzeba leczyć i to od jutra. I żeby nie było - ciemniaka nie trawię (on mnie też).

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          "DZIĘKI DŁUGOLETNIEJ WPRAWIE SAM SIEBIE NIE TRAWIĘ" J.Sztaudynger. Jakby ciebie znał.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Trollem jesteś etatowym, czy tylko jak nikt nie chce z tobą gadać (24/7)?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Dzięki za komplement. Ty się starasz tyle lat być trollem, ale jesteś za głupi i nic ci z tego nie wychodzi, choć tworzysz tysiące wątków i milionami nicków się posługujesz, to nadal brak sukcesów. Może daj sobie spokój i wróć do pracy na roli w swojej rodzinnej wsi?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Jesteś głupszy niż myślałem, dlatego nikt nie weźmie cię na poważnie. Z mojej strony to wszystko, bo nie będę tracił czasu na jakiegoś no-life'a.

                          P.S. Od urodzenia mieszkam w mieście, gimbusie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Ciekawe, a w dowodzie masz coś innego wpisane.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Co tak zamilkłeś nagle CIEMNIAKU12 i inne twory twojej schizofrenicznej wyobraźni?????

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Jehowcy zakręcą ci kurek z kasiorą, bo przegiąłeś z powodu zaburzeń psychicznych po nadmiarze krętactw w życiu i co zrobisz Ciemniaku? Gdzie się podziała twoja żona Felice? Nie istnieje?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Głupszemu trzeba ustąpić.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 299

                          Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Człowieku wzywaj pogotowie bo masz jakiś większy atak chyba.Samo nie przejdzie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 298

                          Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Nic nie ukryłem bo nie jestem tym za kogo mnie bierzesz gościu 18:29. Masz jakąś paranoję ? Wpis był trochę chamski bo musiałem się dostosować do Twojego poziomu. Radzę Ci jednak udać się do dobrego lekarza bo nie jest z Tobą najlepiej.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          On już kilkanaście osób bierze za ciemniaka. Totalny świr z tego pryszcza.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 302

                          Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Przepraszam za uwagę, ale uważam, że twoja wypowiedz ma bardzo despotyczny ton. Dyktujesz mi co mam robić, a czego robić już nie powinnam i co najważniejsze, oprócz nakazów i zakazów dodatkowo chcesz sterować moim zachowaniem pisząc jak mam się wypowiadać.

                          Skąd takie naleciałości ? Czy pracowałeś/pracujesz w służbach mundurowych, czy też to co wyżej jest efektem surowości obyczajów wyniesionych z domu, czy też nabytych na dkutek innych doświadczeń życiowych ?

                          Przypierasz mnie do muru, a ja nadal jestem wolnym człowiekiem, bo jestem chrześcijaninem i tylko Bóg skłania mnie bym padała na kolana i to tulko przed Nim.

                          Wszystko to co napisałeś odnośnie mojej wiary/ jej braku i gry z Jezusem Chrystusem, wybacz, ale świadczy o tym, że oceniasz zdarzenia przez pryzmat własnych doświadczeń albo też tylko najwyraźniej próbujesz sprowadzić wymianę zdań między nami do poziomu sporu.

                          Napisałam prawdę, jak weszłam na drogę wiary- a ty od razu, że "nie może być".

                          Otóż może. Ja, mimo, iż przyjęłam wszystkie sakramenty ( chrzest, komunię świętą, bierzmowanie i zawarłam przed z Bogiem związek małżeński) oraz pomimo uczęszczania na eucharystię oraz przystępowania do sakramentu pokuty ( nader rzadko, co prawda), wiary nie miałam. Mimo szczerych chęci bycia " dobrym" człowiekiem, było mi trudno w reakcjach z innymi okazać wyrozumiałość i cierpliwość. Było mi trudno wybaczać i akceptować innych takimi jakimi są oraz akceptować wszystkie fakty w moim życiu z pokorą i rozumną powściągliwością. Nie umiałam dostrzegać sensu w tym co mnie raniło albo godzić się na to czego sobie nie życzyłam. Wcale nie szukałam odpowiedzi na pewne zjawiska w mądrości Bożej. Mojego życia nie łączyłam z planem Bożym na nie. Po prostu, ja byłam tu, a Bóg był tam i łączności z nim nie poszukiwałam.

                          Do czasu. Tak jak kiedyś napisałam, Bóg dopuścił w moim życiu taki fakt, z którym pomimo całego swojego potencjału wielopłaszczyznowego sobie nie poradziłam. Dzisiaj jestem wdzięczna za tamto wydarzenie, bo dzięki niemu zaczęłam pytać dlaczego pewne rzeczy mnie dotykają, po co one są, i co mam przez Nie zweryfikować, jaki kierunek obrać. W tamtym, trudnym dla mnie okresie, w moim cierpieniu, z pomocą przyszło mi słowo Boże. Wiele ono mi wyjaśniło z tych rzeczy, które już wydarzyły się do tego momentu w moim życiu. Wyjaśniło mi na tyle skutecznie, że ja- człowiek. doceniając potęgę ludzkuegonrizumu- uznałam, je za prawdziwe/za logiczne.

                          Ale to słowo, szło dalej- ono powiedziało mi też wówczas, że ja mogę - już tu na ziemi doświadczyć wybawienia - doświadczyć życia szczęśliwego- doświadczyć tego raju, który będzie udziałem tych ludzi, którzy wierzą i do niego trafią po śmierci. I to właśnie miałam na myśli, pisząc, że postanowiłam sprawdzić , czy jest to prawdą. Po prostu zaczęłam słuchać tego słowa na tyle uważnie i często, że weszłam w końcu w jego codzienne rozważanie, czyli odnoszenie go do tego, co aktualnie dzieje się w moim życiu. Stosując się do tego, co zapisane jest w Bibbli, żyję życiem szczęśliwszym, niż wtedy, gdy tego nie robiłam. Streszczając, mogę powiedziec, że najważniejsze, co to szczęście determinuje, to miłość- ona jest najważniejsza. Jej kwintesencja zaś zawarta jest w przykazaniu miłości Boga oraz miłości bliźniego jak siebie samego. Powtarzam : jak siebie samego. Jeśli nie kochamy siebie, nie kochamy też I innych takimi jakimi są To, że odwracamy się od innych, gdy ci nas ranią, tak naprawdę oznacza, że nie widzimy się grzesznikami jakimi my też jesteśmy, tak jak i ci którzy nas ranią. Żeby kochać siebie i innych, trzeba poznać źródło prawdziwej miłości i z tego źródła zaczerpnąć, a potem brać pełnymi garściami. Bóg nie chce naszej zguby w trudnych doświadczeniach. On w tych doświadczeniach do nas krzyczy, byśmy się w końcu na Nim oparli i ufając mu zechcieli być prowadzeni jego ścieżkami, które z całą pewnością, uwzględniając fakty mojego życia- są drogami, po których idąc czujemy, że nasze życie , pomimo trudów jest do zniesienia, jest szczęśliwe.

                          Toteż widzisz, że to co napisałeś, na moim przykładzie prawdą nie jest. Z nikim w kości nie gram i moim pragnieniem jest pozostać na drodze wiary, na której , jako członek Kościoła rzymskokatolickiego, jestem. Ufam Bogu, że on dalej prowadził mnie będzie do siebie i że moje życie będzie na tyle szczęśliwe, na ile ja będę z nim współpracowała- współpracowała z łaską wiary w Niego.

                          Pozdrawiam

                          PS Rozważ proszę zmianę tonu swoich wypowiedzi, bo ja się na ciebie co prawda nie zamknęłam pomimo tego dyktatu i odpowiedziałam ci w zupełnej wolności na twój post , bo wiem, że tego chciał ode mnie Bóg, który popchnął cię do napisania tego postu posługując się twoimi złymi skłonnościami dotyczącymi despotycznego charakteru, I zrobił to po to tylko, bym ja mogła dać o Nim takie świadectwo, jaki wynika z tego mojego postu. Proszę cię o tę zmianę stylu zadawania pytań ze względu na ciebie i ludzi, którzy z tobą przebywają. Gdy ci się to uda, zobaczysz, że tak ty, jak i twoi bliscy będziecie szczęśliwsi

                          Ja powiem tyle tylko, że mnie bez Boga się to nie udawało, też miałam takie zapędy autorytarne.

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Korekta: miało być "że ja - człowiek doceniający potęgę ludzkiego rozumu".

                          Zdając sobie ponadto sprawę, że zjawi się tu zaraz jakiś korektor to powiem, że wiem, że wyraz Biblii pisze się z dwoma " i" na końcu. I nawet jeśli zrobiłam to parę innych błędów to i tak wiem, ze pomimo tego Bóg , który mnie kocha, za to sądził mnie nie będzie, a skoro on mnie sądził za to nie będzie, to jakiekolwiek uwagi cenzorów są dla mnie bez większego znaczenia :))

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Próbuje Ci tylko dać znać że takim wątkiem i jak teraz widzę SZTUCZNYM w każdym calu postępowaniem dajesz pożywkę ateistom którzy pewnie zajadając popcorn śmieją się z nas chrześcijan w niebogłosy.

                          "PAX PAX chrześcijany"

                          Jako osoba głęboko wierząca cierpię na tym i dużo osób w tym wątku cierpi. Bo lansujesz się naszym kosztem.

                          Na wstępie obrażasz mnie przy okazji pisząc o zaślepieniu a dzisiaj... dzisiaj to już tak pojechałaś jadem że aż mi głupio że pomyślałem że coś z twoją osobą dzielę.

                          Gość_PAX
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Dzień Pański - kolejny

                          Nie będę oceniać twojej "głębokiej wiary" tylko po tym co piszesz. Z całą zaś odpowiedzialnością napiszę, że tam gdzie jest głęboka wiara, nie ma despotyzmu, argumentów siły i nacisku w postaci wypowiadania się za innych. Ty wypowiadasz się za innych i stosujesz przy tym manipulacje, bo nie suedxusz w głowach i sercach wszystkich onych, którzy tu zaglądają dobrego wątku. Czyżbyś nie znał przypowieści o siewcy i ziarnach padających na różny grunt ? Czyż nie w słowie Bożym winna twoja " głęboka wiara" mieć swoje korzenie? Nawet jeśli znasz słowo Boże, to czemu tak reagujesz i czemu przede wszystkim nazywanie przeze mnie rzeczy po imieniu określasz tak- jak czynią to mniej bystrzy od Ciebie moi oponenci/ateiści - sączeniem jadu. Kupy się nie trzyma. Żegnam

                          Felice123
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
1234 ... 1617192122 ... 216217218219
Przejdź do strony nr
46 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę