Widzę , ze od dawna leczysz sie ta pigułką szczęścia, bo z tego co wiem w Pl w aptekach nie dostaniesz prozacu
Siedzisz tu debilko od rana z przerwą na obiad. Nie szkoda Ci dzieci, własnych dzieci, że pozbawiasz ich mozliwosci przebywania z tobą? Jak już Cie zamkna na oddziale zamknietym, wtedy może to zrozumiesz jak ich krzywdziłaś.
Nie bój żaby...żaba w wodzie nie bodzie.
A na poważnie...wszak chodzi o to , by a' propos dzieci, "córki jerozolimskie" nie musiały płakać nad swoimi dziećmi żałując, że wydały na świat "suche drzewa". Świadomość tego przynagla mnie do ""działania póki jest dzień, bo gdy nastanie noc"... "czas jest krótki"....i inne takie tam Słowa mądrości Bożej... przy zachowaniu właściwej piramidy miłości.
MM, a tak dokładnie to co teraz masz na myśli wyrażonej w ostatnim zdaniu (17:27), bo tym razem to ja niezatrybiłem?
Odpowiem na to retoryczne pytanie
- Nic osobistego Magilla !!!
To której części niezrozumiałeś ?
Tej o popularności tego tematu ?
Czy może części o schizofrenii ?
Zawsze do usług ;)
„Nie taki diabeł straszny ,jak go malują „
Zamiast rozdzielać, słuchać na tym tronie Boga, bo Chrystus umarł na tronie za wszystkich poddając Bogu pod stopy wszelkie Zwierzchności, Władze, Moce, Panowanie. On to "zasiada ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą i Mocą i Panowaniem (Ef 1, 21). Nie masz chyba wątpliwości Magilla jaki może być koniec pewnych "Zwierzchności" w tym mieście? :))
Prawda wszak zawsze zwycięża.
Spektakularne? Bynajmniej...nie każdy podnieca się polityką. :))
Chrystus zaś umarł na krzyżu za każdego. Gdybyś przypadkiem tu politykę "dworu" uprawiał, to patrz tekst wyżej.
Czyli wiesz, że chodzi o demona. Kim zaś ty jesteś skoro wypowiadasz się pod kilkoma nickami? Kogo demon boi się najbardziej? Odpowiem za ciebie bo tobie trudno wymówić to imię. Demon boi się Marii Matki Bożej. Kim więc jesteś Felice?