Szybko się uczysz...nuemniej hednak powtórzę: Dlaczego mnie o to pytasz?
To ważne, bo...
"czyż nadeszła już moja godzina? "
Pytanie jest proste. Nie szukaj pułapek w słowach, które sama napisałaś "diabeł zna i posługuje się Słowem Boga lecz dla osiągnięcia swoich szatańskich celów niszczenia" Skoro więc diabeł zna słowa Boże i posługuje się nimi dla własnych celów, to jaki ty masz cel posługując się słowami Boga?
Proste i czekam na prostą odpowiedź. Nie mam czasu spędzać całych dni na forum więc moja reakcja może być tego samego dnia a czasami i po kilku dniach.
Przewrotność to twoja cecha i nie mieszaj do tego Jezusa bo Jezus przede wszystkim uczył miłości do drugiego człowieka i uczył pokory, której tobie najbardziej brakuje.
To jest ta twoja pokora? Nie ma w tobie pokory ani miłości. Jest zawiść, złość i znudzenie. I nie wzywaj nadaremnie imienia Boga na tym forum bo to grzech. To powinnaś wiedzieć.
Potrzeba by pokory i miłości, jak wobec krnąbrnego pierwszoklasisty, który nie może znieść, że nauczyciel wie ciut więcej. Ale nie można być krnąbrnym, bo to dla osoby, która wie ciut więcej, jest dodatkowym wyzwaniem w okazywaniu miłości. No i nikt nie jest idealny.
Pierwszoklasista nie rozumie jeszcze co to pokora. Dorosły katolik powinien to wiedzieć a zwłaszcza ktoś kto chce uczyć innych. Ewidentny brak pokory i szacunku do innych.
Gdy chodziło o twój zarzut braku pokory i miłości we mnie, to przypominam, że w tej kwestii stoję nadal za kolumną. Tamta moja odpow., choć może niezbyt czytelna dotyczyła tego, o czym "uczył Jezus".
To wyjdź w końcu zza tej kolumny i idź zrób coś w domu:))
Też mi praca. A niby taka gospodyni a tu widać. Siedzi od świtu do późnej nocy na forum i bije się w pierś.
To jest identyczne pytanie jak gościa z 19:43. Tam było jedno pytanie a wtedy nie potrafiłaś odpowiedzieć.
Ja też już będę kończył, choć wpisy robiłem ‘z doskoku’. Dla każdego pracowity tydzień w zanadrzu.
Jedynie w temacie mojego poprzedniego pytania pragnę zauważyć, iż prawie każde przykazanie mówi o tym, czego człowiek nie powinien robić. Jedno wskazuje na to, aby ‘pamiętać’ i jedno, aby czcić (matkę i ojca). Dopiero ‘11-te’ przykazanie, przykazanie miłości Boga i człowieka jasno wskazuje na to, co należy robić, aby się zbawić. Z opinii Internautki można wywieźć, że nie czyniąc zła, dla zbawienia dyszy wystarczy czynić dobro,. Ale raczej tak nie jest. Stąd moja wątpliwość, co do jakby niekompletnej opinii Internautki.
Inaczej mówiąc, wszyscy, którzy dobrze czynią, ale daleko są od Boga, mogą mieć problem ze swoim zbawieniem.
Tak to, potocznie mówiąc, oceniam.
Pozdrawiam