Gościu z 13.51 i - zdaje się- że z 13.52 również (przynajmniej ten sam operator z Play'a), nie życzę sobie w tym wątku takich prowokacji Ty i twoja "polityka" dzieli. Ty rozpraszasz, a to jest sprzeczne z naukami Pana naszego Jezusa Chrystusa. Dość tego. Zamykam wątek do czasu wyborów ( aż opadną prowokacyjne emocje). Tak...gościu z Play'a...uważam że się próbowaleś podszywać pod ludzi wiary, by wzbdzić do nas niechęć.
Ps. Wybacz Magilla. Musisz jeszcze poczekać z kontynuowaniem tamtej wymiany zdań.
Napisała to już w innym wątku, o księdzu Mirku. Nie należy szukać prawdy, bo może to być przykre dla tych co wymyślili Christiana Paula, lepiej by było po staremu, nie wolno mówić niczego złego o PIS ani kościele, bo to grzech. A politycy PIS mają sztamę z kościołem, więc mają prawo się tam wypowiadać, bo to święci mężowie, bogobojni i w ogóle, w zasadzie mogliby mszę odprawiać, tacy są nieskalani i czyści. Tak ci pokrótce streściłem jej opinię, pod którą zapewnie z radością zaraz się podpisze.
Sprawdź dobrze, co napisałam w tamtym wątku cytując w zasadzie Św. Augustyna- pomawiaczu plotkarzu. Tamo kazanie ( z w czorajszej "Godziny czytań") było o owocach. Twoje owoce są zgnłe i po tym poznaję, że kontakt z Kościołem i parafią masz jedynie przez szyby okien w twoim domu lub szyby samochodu, gdy przejeżdżasz koło budynków kościelnych, czy parafialnych.
A swoją drogą, to jesteś zupełnie paradnym gościem. Obserwuję cię na tym forum już ponad dwa lata i nie mam problemu, by cię rozpoznać. Jak nie Owsiakowi chciałeś słać donosy na Ciembiaka, który go obnażał, to teraz kurii na proboszcza. To świadczy tylko o jednym. Masz bardzo ciemne strony swojego życia i boisz się ich obnażenia w innej, lepszej, prawdziwej Polsce. Możesz się bać...owszem. Możesz też jednak się nawrócić, odpokutować swoje przewinienia i zacząć żyć wreszcie normalnie- bez lęków i strachów ( bo to u ich podnóża leży to, że oceniając innych swoją miarą próbujesz wywołać w nich nieudolnie jakiś rodzaj niepewności, czy wycofania. Warto podnieść sobie komfort życia w prawdzie i przestać zamykać się w kręgu plotek, donosów, zastraszania, pomawiania. Poza tym, takie "prucie" się na forum o tym co tam zamierzasz zrobić, czy - że już zrobiłeś - również potwierdza to, co napisałam wyżej. Szukasz kamratów? Brakuje ci odwagi, czy też najzwyczajniej w świecie pragniesz zrobić zły PR tej parafii, która kwitnie, co bardzo cię uwiera? To słychać.
Acha...twoje wymioty ...gdybyś czuł taką potrzebę koniecznie w tym wątku- wymagały będą zalogowania się ..może być i pod nickiem Giordano Bruno albo innym, który sobie założysz równie okazjonalnie, jak podpisy, którymi się identyfikowałes od przypadku do przypadku. Mnie tam wszystko jedno jak się nazwiesz kolejnym razem.
Coś ci się już miesza od braku leków skoro mnie wszędzie widzisz.
Witaj Felice123.
Dzieje się ostatnio, oj dzieje. Sprawdzałem swoje hamulce w próbach incognito, bo skoro innym wolno.
Może czasami wygląda(ło) to na ostrą jazdę, ale wydaje mi się, że znam granice, czego raczej nie można powiedzieć o Gościu_i i co wtedy? Ktoś na Forum powiedział, że ma się przecież tylko dwa policzki.
GiordanoBruno@ pisał o 'odgrzewaniu kotleta'. Myślę, że ku jego rozczarowaniu ten kotlecik zawsze jest świeżutki, bo aktualny. Bowiem czas ucieka, wieczność czeka :-).
Pozdrawiam
Witaj Magilla.
Ja z kolei, w ramach - tym razem, dla odmiany- babskich, forumowych rozmów, odgrzebuję moją- nieco zakopaną pod stertą postów z nurtu "ujarzmiania natury" (ten zakres zostawiłam ostatnio bardziej predystynowanym do tej roli mężczyznom w tym przedwyborczym, gorącym okresie i tylko sporadycznie coś tam na klawiaturze "wydziergam" kobiecą ręką) - kobiecość, namietnie konwersując z pewną panią, która nie mogła pojąc różnic w języku, jakim trzeba przemawiać w świecie wirtualnym do mężczyzny i do kobiet, by być lepiej rozumianym. Póki co, tamta pani, przetrawia mój ostatni post.
Na "policzki" patrzę jak na trofea w walce o Niebo pamietając, że ten kto kroczy "ciemną doliną" (a takim rewirem jest to forum), jest jak ta owca między wilkami, na którą ten czy tamten z watahy szczerzy kły, ale zabrać jej owczej natury nie może ( co najwyżej mięso i skórę) z tego chociażby powodu, że nie on jej ją dał.
Tak...kwestia tzw. "dobrego imienia"...może jest Ci czasami trudno zrozumieć mój stoicki spokój w sytuacji tej tutaj poniewierki, której zaznaję. Może przy tym będzie Ci to zrozumieć jeszcze trudniej, gdy napiszę, że nie było innej osoby, dla której dawniej, przed Drogą, pieczołowita dbałość o "dobre imię" miała tak ogromne znaczenie jak dla mnie. . Do czasu...
Odkąd Bóg dał mi imię ciut mniejsze niż "Imię ponad wszelkie inne imię", w godności dziecka Bożego zrozumiałam, że żaden człowiek nie dał mi tego, co chciałby - w ramach perfidnej walki, kierując się niskimi pobudkami, - mi zabrać, a co w skrócie ująć można by pod tym tzw. " dobrym imieniem". A skoro nie on mi to dał, to czyż może mi to zabrać? Wszystko co mnie określa jako człowieka/dziecko Boże mam dzięki Bogu, w Bogu i dla Boga. I powiem Ci Magilla, że od tej pory mam luzik. I choć nie oznacza to bynajmniej, że przyoblekłam się w skórę nosorożca, to wyzbyłam się tzw. przewrażliwienia na swoim punkcie. A to ważne w " ciemnej dolinie".
Ps. W ramach mojejego, kobiecego udziału dla dobra spraw wyborczych, skupiłam się przedwyborczo bardziej na dobrych uczynkach. Różnie mi szło. Najtrudniej, gdy chodzi o post.:))
Ps. 2 Prezydentowi "G" odpuszczam, bo i tak ma ciepło, a poza tym zbyt dobrze wiem z innego podwórka (pisałam Ci kiedyś gdzieśtam), jak taka presja może się skończyć, więc nie będę jej potęgować.
Pozdrawiam.
Tak się zastanawiam, jak to jest?
Każdy z trzech prezydentów, których post Twój dotyczy, w jakimś stopniu nie stroni od Kościoła Katolickiego, a nawet można doszukać się deklaracji, czynów typu uczestnictwo w Mszach św., wyjaśnień w sprawie 1-szej komunii dzieci i temu podobnych symptomów, mających potwierdzić ich łączność
z Kościołem. Pomijam, czy każdy z nich szczerze to czyni, czy u niektórych/wszystkich to tylko pozoranctwo na potrzeby bieżącej polityki. Ale zakładając prawdziwość ich deklaracji, pytanie moje brzmi: co poszczególni Ci panowie wewnętrznie deklarują, gdy modlą się (zakładam, że tak) słowami : „… Bądź wola Twoja …”.?
Inaczej mówiąc: czy raz modlą się jako zwykli ludzie (wówczas to ich 'prywatna' sprawa), by po chwili modlić się jako polityk i co wówczas mają na myśli wypowiadając ww. słowa?
Witaj Magilla. Później odpowiem na Twój post. Nie wiem jak ty, ale ja zignoruję tego gościa GiordanoBruno, któremu sokz buraka wylewa się z buzi. Pewnie ma teraz trudny czas, bo przedwyborcze sondaże dla niego niekorzystne, a do tego jeszcze jego prezydent naszego miasta ma ciepło. Nie planuję dawać mu najmniejszej satysfakcji raczenia go uwagą. Skoro chce/musi być nieprzemakalny, jego wybór.
Ignoruj skoro nie masz argumentów. Prawda cię w oczy kole.
Witaj Felice123,
Faktyczne, trudno poważnie dyskutować z teorio-spiskowcem i kłamczuszkiem, że w zasadzie tylko dwie osoby dokonują w tym wątku wpisy, że ‘bełkot’ jest pseudonaukowy bo przecież powinien być tu naukowy, że jakieś kabalistyczne wyliczanki wskazują na jakieś inne cyferki i że z tego coś poważnego ma wynikać.
Póki co, powtórzę swoją dewizę: cieszmy się dniem, który dał nam Pan, bo znów jest piękny. Na wymianę zdań będzie czas.
Sam malujesz swoje posty na "naukowe" pisząc jeżykiem zagmatwanym, pełnym przenośni i innych tego typu upiększeń więc nie odwracaj teraz kota ogonem, chociaż to twój standardowy styl, jak prawda za bardzo w oczy kole trzeba odwrócić kota ogonem.
Liczba 666 zakamuflowana w nicku felice jest faktem. Dlaczego nie można naleźć tej liczby w innych nickach?
Wedle ncick-a jaki przyjąłeś GiordanoBruno@, może proroctwo mistyka i świętego Kościoła Katolickiego (także Cerkwi prawosławnej) nie będzie dla Ciebie aż tak egzotyczną tematyką, więc proponuję Ci krótką lekturę jednego z nich. Mam na myśli proroctwo św. Nila Synaity (V wiek) o nadejściu czasów antychrysta spod znaku 666. Przykładowe linki poniżej.
https://zywyrozaniec.pl/blogs/1030
https://misyjne.pl/przerwa-artykul/aktualne-proroctwo-sw-nilla-o-antychryscie-w-naszych-czasach/
Wiele innych osób i źródeł podaje podobne cechy czasów ostatecznych.
Nie chodzi mi o to, abyś się tym zbytnio przejął, tylko o to, byś wskazał na elementy w tej jakże odległej w czasie przepowiedni, które ‘pasują’ do Felice123@, iż w sposób uprawniony, poprzez sugerowanie, że 123=666, oskarżasz Ją o wcielenie antychrysta.
Hey czołem „święci „!
Proroctwa czy tez przepowiednie , a tak negowaliście oboje wątek „Przesądy „
- strzał w kolano -
Cyt z linków podanych przez Magilla ;
... a katoliccy duchowni, biskupi i księża, będą stawać się próżnymi ludźmi, zupełnie nie odróżniającymi prawdy od fałszu...
I drugi tez mocny ;
... Domy Boże będą pozbawione bogobojnych i pobożnych duszpasterzy, i biada chrześcijanom jacy pozostaną na świecie w tym czasie....
Lecę na polowanie pa pa ;)
Magilla spoko twoja rozczochrana ;)
Wole łuk jak dobrze ci znaną kusze .
Uwaga odnośnie popuszczania hamulca
Jeśli chodzi o hierarchię , to przepraszam ,ale nie widzę podziału .