18:48. Martw się troskliwy człowieku o swoje dolegliwości. Nie odpowiada mi to, co wyprawia ta osoba na forum i będę pisać, bo mi wolno, tak samo, jak Tobie i jemu. Coś jeszcze Cię interesuje?
Tak jak napisał crazyman, jeśli coś Ci się nie podoba to nie czytaj albo ignoruj. Nie masz jednak żadnego prawa aby komuś zabronić tu pisać.
18.57
Pisz sobie do woli- grunt to zrzucić maski. Mam nadzieję, że swoją postawą bardzo Ci to ułatwiam. Nic tak nie leczy, jak poznanie prawdy o sobie. Życzę ci owoców w tym naszym wspólnym dziele :)). Pozdrawiam
19:08. Nie życzę sobie takich poufałości. W jakim wspólnym dziele? Weź leki, bo bredzisz:):):)
To nie są żadne spoufalenia, tylko fakty.
Wspólnym dziele dlatego, że działam ci na nerwy, a w nerwach ukazujesz się w całej okazałości i to nie tylko mnie. Myślę, że gdybyś spotkał mnie na ulicy i wiedział kim jestem, mógłbyś się posunąć dalej niż do słów. Ludzie w amoku robią rzeczy, które im uzmysławiają jacy są naprawdę. Dla wielu taka chwila prawdy o sobie jest bardzo uzdrawiająca. Często rodzi się w nich pragnienie zmiany swojego życia/ postaw, wartości, które dotychczas wyznawcami. Ja po prostu w tym ci tylko pomagam, więc się tak nie obruszaj.
To jest forum dla wszystkich,również wyznających jakąś religię,masz z tym jakiś problem(psychiczny) gościu z 18:03?
18:56. A ty masz jakiś problem z tym, że ja mam problem?;)
W przeciwieństwie do ciebie nie pouczam innych o czym wolno im pisać a co nie.
19:23. Za to bezskutecznie usiłujesz blokować niewygodne posty. Niestety bez rezultatu:-)
19.19
Masz rację. Ty sam dla siebie jesteś już wystarczającym problemem.
19:23. Ale twoich problemów psychicznych nigdy nie uda mi się zrozumieć, wybacz jest to niemożliwe(-:
19.27
Nie musisz rozumieć. Nie wymagam tego od ciebie, bo znam powagę rzeczy, które tu zamieszczam. Nie każdy musi to rozumieć, co nie znaczy, że to czego nie rozumiemy, musimy negować.
Ja też wielu rzeczy nie rozumiem, ale daję sobie czas na poznanie i zrozumienie sensu.
Ty też możesz sobie dać taką szansę, jeśli masz ochotę.
Piszesz, że coś cię przerasta. Ja mam tak w swojej wierze, że wiem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i jeśli tylko Bóg zechce bym czegoś doświadczyła ( nawet tego, co dzisiaj wydawać by się mogło niemożliwe), to gdy będę z Nim współdziałała, to tego doświadczę. Wiele razy już tak było w moim życiu i wszystko okazywało się dobre. Nawet to, co z początku tak nie wyglądało
19:36. Masz jakieś omamy? JA PISZĘ, ŻE COŚ MNIE PRZERASTA? Twoja bezczelność PRZERASTA moją tolerancję dla ludzi chorych, takich, jak ty. Płyń człowieku z nurtem swoich urojeń.ŻEGNAM!!!!!!!
Piszesz, a jakże - w słowach, że nie jesteś w stanie czegoś zrozumieć, bo to nie jest możliwe. Człowiek- jeśli tylko chce zawsze jest w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Ale w takich relacjach potrzebny jest Bóg, który mówi KOCHAJ BLIŹNIEGO.
ŻEGNAM
19.53
Maryja też, ona bowiem pierwsza widzi potrzeby w relacjach międzyludzkich
(jak w Kannie Galilejskiej, gdy zauważyła pierwsza brak wina na weselu i zwróciła się z tym problemem do swojego Syna z prośbą o interwencję). My aktualnie za jej wstawiennictwem zwracamy się razem z mężem w jednej z naszych potrzeb i już widzimy pewne efekty tego wstawiennictwa.
12:42. Ale tam nie da się wejść z ulicy tak, jak do normalnego kościoła. To jest ich miejsce spotkań i tylko dla "zrzeszonych". Dlatego ta cała szopka z ewangelizacją, gdzie się da, bo muszą jakoś werbować nowych naiwnych.
Raczej do siebie powinieneś ten cytat skierować gościu 12:39.