Pamiętam w latach 70-tychubuegłego wieku w dniu wagarowicza chodziło się na łąki romanowskie,paliło się fajki DS,Alberia i piło się wino patykiem pisane.
Co za patologia. Nie dziwne że ten kraj teraz tak wygląda
Młodzieży kochana,wagary w ten jeden dzień to wasz obowiązek.Tylko nie pić wina,bo będzie rigoletto.Ląki romanowskie też polecam.Trzymajcie się młodzi ludzie.
My chodziliśmy topić Marzannę nad rzekę i chlaliśmy wina z naszą panią nauczycielką. Jak już się najebała pokazywała cycki i dawała macać chłopakom.
09:37. Tak jak wcześniej gość pisał paliło się fajki ze średniej półki i piło proste wina. Był to jednak jeden dzień w roku a ty stwierdzasz że to była patologia. Co powiesz na dzisiejszą młodzież która ćpa narkotyki na co dzień , pali dragi na przerwach w szkole itp. czyż to nie jest patologia? Jak będzie wyglądał świat za 20 lat? Zastanów się co piszesz.
Sratatata. Piło się, paliło i ćpało kiedy się dało. A 21 marca to była kulminacja.
21 marca wytegowałem z kolegą swoją pierwszą dziunię. Pamiętam jak dziś.
Każdy dzień wagarowicza to była jakaś przewałka. Bijatyki, seks albo zielsko. Z perspektywy czasu to sobie myślę że tak, to esencja patologii. Nie byłem w tym sam
A wy hipokryci to się ogarnijcie trochę. Teraz że młodzież ćpa. W innym wątku że zniewieściała.
Walicie takie teorie jak wiatr zawieje.
21:05 Chyba jesteś szczylem który nie pamięta lat 70-tych w szkole. Jestem absolwentem szkoły w latach 1975- 1978. Nigdy, przenigdy nie było żadnych narkotyków pod żadną postacią w szkołach. Oczywiście było wino, piwo, szlugi ale nic poza tym.
21;05. Ty naprawdę jesteś jeszcze dziś pod wpływem i nie wiesz co piszesz. Chyba chodziłeś do szkoły pod Nowy Zakład.
Dokładnie. Oczy bolą jak się to czyta.
A jakże. Ale teraz już żal na nią patrzeć. Przybieranie lat i wagi jest destrukcyjne dla urody kobiet.
Absolwencie 78, no nie jestem tak leciwy jak Ty. Jednak Hans nam opowiadał jak to te starsze roczniki Butapren buchały.