Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy uważasz, że dobrze zagłosowałeś w kwietniu wybiarając obecnie rządzących?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Dzień z życia Felki

Ilość postów: 37 | Odsłon: 1336 | Najnowszy post
  • Dzień z życia Felki

    Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem

    i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy.

    Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą

    piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i

    głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.

    Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki.

    Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który

    stać nas dzięki pracy mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie.

    W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie

    swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką,

    znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie,

    jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i

    poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję

    smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest

    podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już

    garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam

    sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na

    drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest

    już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo

    przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.

    Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo

    mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny..

    Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla

    katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie

    może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły

    radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w kole.

    Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których

    udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.

    Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być

    prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek

    magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie

    popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych

    siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego

    Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych,

    lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich

    dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z

    pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i

    zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował

    siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w

    poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram

    jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów

    meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać.

    Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek

    małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i

    godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie

    tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym

    lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają

    wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie

    i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia. "

    W międzyczasie oczywiście udziela się na forum,zapracowana kobieta ;)

    Gość_Nie-felka
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Dzień z życia Felki

      Uff, nie masz co robić? Zajmij się sobą

      Gość_He
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Dzień z życia Felki

      Nie-felka - rewelka

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Dzień z życia Felki

        To znalezione w katechizmie dla dzieci i młodzieży.Tym karmi się ich na religii.

        Gość_Nie-felka
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Dzień z życia Felki

          Chociaż się staram to jak widzę daleko mi do ideału.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

          Odp.: Dzień z życia Felki

          11;03 MYLISZ SIE- TO NIE JEST PRAWDA. Też to widziałam dzis na fb , ale widziałam również odnosniki, gdzie pisze ze to żart. Nie ma takiego materiału w ksiązce . Poczytaj dokładnie.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Dzień z życia Felki

            Jaki ten żart jest odzwierciedleniem rzeczywistości bardzo wielu rodzin. - niestety

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Dzień z życia Felki

      :)

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Dzień z życia Felki

        Lem miał rację

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Dzień z życia Felki

          Fela w nicku a tak naprawdę to jak ma na imię????????

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Dzień z życia Felki

            Augustyna albo jakoś inaczej,nieważne.Ważne ,ze będzie błogosławiona.

            Dla nie-felki składam głęboki ukłon wyrażający szacunek w dostrzeganiu absurdów życiowych tych niby normalnych rodzin.

            Pozdrawiam .

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

            Odp.: Dzień z życia Felki

            Beatka.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Dzień z życia Felki

              Martyna

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Dzień z życia Felki

                Nie Martyna tylko Beata. Fajne ma inicjały, BBC, jak telewizja ;)

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

      Odp.: Dzień z życia Felki

      :))

      Felice123
      Zgłoś
      Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -