Kardynał Stefan Wyszyński z pewnością był prekursorem walki z komunizmem w Polsce. On swoim życiem pokazywał odwagę, dawał nadzieję i wiarę Polakom, że prawda zwycięża. Mimo, że droga była trudna i okupiona ofiarą życia. To wszystko dzięki silnej wierze w Boga.
Teraz jak patrzy na Polskę to pewnie jest mu przykro, że jego walka posła na marne, bo oni znowu wrócili
Wśród gości w Świątyni Opatrzności Bożej jest ten, który na Campusie Przyszłości siedział obok Nitrasa mówiącego o piłowaniu katolików i odwołał kilka dni temu wystawę w Senacie poświęconą Prymasowi Wyszyńskiemu. Współczuję Pani Marszałek Witek, że musi znosić obok siebie jego towarzystwo.
Nie wrócili, tylko testują nas. Polska silna świętymi bohaterami. Nie pokona nas żaden wróg:)
te same hasła były w '39 :)
No i wiemy, kto wygrał!:! :)
Dla Grodzkiego nie ma żadnych granic wstydu.
Ciekawe jaka jest wasza wiedza o kardynale. Czy tylko tak klepiecie by klepać. Ciekawe, czy ktoś z was zapoznał się z biografia tego wspaniałego kapłana. Czytając te wypociny - nie sadze.
Ciekawe ile jest ukrywanych faktów z kościoła
Zajmij się lepiej ukrywanymi ciekawostkami z życia twojej znanej rodzinki.
15:57 Profesor, zrób sobie egzamin:)
Gdzieś mam kim był. I jego wymyślne tytuły.
Od kolejny, który wybijał się na naiwności innych. Żył na koszt państwa, utrzymując się z bajki o cieśli z bliskiego wschodu
On jest znanym cieślą z bliskiego zachodu,natomiast ty jesteś anonimowym zerem 16:42.
zNic nowego. Będzie latał z linkami, których nikt nie będzie otwierał, bo po co? Twoja sprawa po co żyjesz. Trzymaj się swoich ideałów i bądź szczęśliwy. Tego Ci życzy Beatyfikowany znaczy szczęśliwy. A jak oślepłeś od nadmiaru zgniłych newsów- módl się do Róży Czackiej. Ona Ci pomoże jak dobra matka. Bywaj zdrów dziecko.
Gość 16:42 typowa UB-ecka menda.
Na beatyfikacji był też Głódź
Wstydu nie ma
Gdyby miał honor
UB? Kurde chłopie ja nawet komuny nie znam. Mimo to wyrosłem z bajek.
Nie pojmuje poprostu jak można wierzyć w takie brednie. A ten jak mu tam, kardynał, to przedstawiciel tych wyimaginowanych, szkodliwych opowiadań.
To tak jakby wierzyć w My Little Pony i starać się koronować Celestię. Otrząśnij się. Nie ma pana z długą siwą brodą co siedzi na chmurce