Jaką masakra mało miejsca ludzie deptają sobie po nogach. Dziś na warzywnym nie było ani marchewki ani pietruszki,przez 5 min chodziłam po sklepie zanim zdobyłam reklamówkę jednorazową.Nie wiem na tym dziale chyba nikt nie pracuje, ta ruda pani zamiast coś dokładać siedzi cały czas na mięsnym albo łazi bez sensu po sklepie. Powinni ją zwolnić
Fakt, że obsługa nie spisuje się "na medal", co nie jest powodem od razu do zwalniania. Ja bym zapytał, gdzie jest kierownik, który powinien trzymać nad wzystkim pieczę... ?
P.S.
Może należało zapytać o interesujacy Cię towar... Ja tak właśnie robię.
Czowieku, po tym jak ten pseudo market dostał w prezencie od mamusi nowy kierownik, zredukowali chyba z połowę etatów, daj spokój, jak ktoś, jak ta ruda pani, ma za....lać na conajmniej dwóch stanowiskach jednocześnie? za ten 1100 ludzie w pewnym momencie dali sobie spokój ze staraniem się, bo człowiek nie może się rozdwoić i nie da rady obsługiwać mięsa piekarni i warzyw w 2 osoby. Nie dziwię im się wcale że mają twoją marchewkę czy pietruszkę głęboko w d..
Widzę że każdy z was jest zorientowany w liczbie pracowników pracujących za czasów Billi jak i Leclerc . Ja pracuję tam od czasów Minimala . Mówcie co chcecie ale od czasu kiedy otworzyli Leclerc liczba pracowników zwiększyła się dokładnie o 25% .
Wiec gdzie są ci pracownicy??????? Na wędlinach 2 osoby a kolejka nieraz za sery! Kobiety dwoją sie i troją aby było szybciej! Na warzywach jedna osoba czasem się przewinie, kasy? Po co tyle skoro raptem 2-4 są otwarte. Gdzie są Ci nowi pracownicy?
A wy nie zwalajcie winy na pracowników. Nie da sie rozdwoić aby każdemu w tyleek wejsć i pod nos wszystko podsunąć.
Zgodzę się nie da się rozdwoić . Na wędlinach masz 4 pracowników , a na warzywach 3 .
Gdzie na wędlinach 4 pracowników? Gdzie oni są? Raz czy dwa widziałam trzy osoby przed Świętami chyba. Codziennie jestem w sklepie i widzę 2 osoby do obsługi. Na warzywach obsługuje jedna osoba, nigdy nie widziałam aby były dwie albo trzy.
Po co mam z tobą dyskutować skoro nie pracując tam lepiej znasz stan zatrudnienia . Zdaj sobie sprawę z tego że teraz jest sezon urlopowy , i każdy z nas potrzebuje odpocząć . Tak samo My jak i Ty . Trochę wyrozumiałości .
Pracownków jest mało,ale za to ochroniarzy depczących po piętach nadmiar.Każdego pracownika pilnuje dwóch ochroniarzy.Tylko ci marchewki czy mięsa Ci nie sprzedadzą.Wałęsają się po sklepie,przeszkadzają i pinują,pilnują,pilnują,traktując każdego klienta i pracownika jak potencjalnego złodzieja.W życiu nie widziałam w żadnym hipermarkecie tyle ochrony!
Zatrudnij sie. Pokaż jak to powinien wyglądać idealny supermarket.
Masakra za minimala i początków billi to warzywa wyglądały chyba najlepiej ze wszystkich supermarketów a teraz wielki syf cytrusy pognite warzywa jak są to totalnie poobsychane a kapuchą wali że nie da się przejść ze też nikt tego nie pilnuje dobrze ze bazerek blisko
zgadzam się, najgorzej zorganizowany supermarket w Ostrowcu. Powinny być tabliczki nad regalami tak jak w tesco żeby było wiadomo co gdzie się znajduje. mimo że powierzchniowo mniejszy niż tesco to przez ten bałagan więcej się tam zawsze nachodzę. I do tego śmierdzi tam jakimiś kiszonkami blee
Ludzie!!! Czy Wy nie macie większych problemów!?
jak sie nie podoba to nie chodzić tam,proste...nie mam problemów ze znalezieniem niczego ani do pracowników.sklep jak kazdy inny;)
do beti z 19:34 mało jest warzywniaków w okolicach leclerka? ale ze wsi przyjechałaś do miasta i na tacy mają ci podać ??? ciebie powinni zwolnić ???
byle takich wiecej klijentów ręce opadają - ego masz większe niż galaktyka, a jak masz kompleksy to forum się nie wypisuj
szczyt bezszczelności
Cytat z dzisiaj: jedna pani drugiej pani skarżyła się, że przy stoisku z karpiem czeka już pół godziny (znając życie i kobiety, to może z kilkanaście) i nikt z obsługi nie przyszedł. A podawacz karpia miał ... przerwę ;) Więc widzicie, że zainteresowanie klientami jest zerowe. Czy nikt ze sklepu nie umie podać ryby, tylko trzeba czekać, aż się sprzedawca naje? A pani zwracała się trzy razy do pracownic i zero pomocy.
karpia to sie je w wigilie a nie w styczniu hehe To skoro taka zła organizacja i tak narzekacie zmiencie supermarket!
a to juz nawet przerwy nie można mieć?ciekawe czy wy chcielibyscie robic tylko i nawet nie miec przerwy na jedzenie...bezsensu ten wątek