Hej, czy może ktoś napisać o wrażeniach z egzaminu w Tbg, egzaminatorach i całym przebiegu?
W Tarnobrzegu jest ok;)Fajni egzaminatorzy,banalne miasto do jazdy.Nie ma czym się denerwować.Pozdrawiam!
nie warto się bać Tarnobrzegu, ja zdałam za pierwszym razem a wcale nie wierzyłam że mogę być kierowcą, egzaminator był wyrozumiały i mimo kilku drobnych błędów zdałam. powodzenia wszystkim zdającym.
ja zdaje 13 wreśnia w kielcach samą praktykę bo teoria juz za sobą.:PP boje sie jak nie wie m co :PP
większość osób które znam co zdawały w Tarnobrzegu wspominają to jako masakrę podchodzili po kilka razy, egzaminatorzy różnie jedni ok drudzy bardzo chamscy . Zupełnie odwrotnie niż w Kielcach. Ja sama zdawałam w Kielcach za 2 im razem (1-y zawalony z własnej winy- łuk) mąż zdał za 1-ym razem. I było spoko egz. mili i kulturalni nic złego powiedzieć nie mogę. Tylko że z drugiej strony reguły nie ma w dużej mierze liczą się umiejętności i opanowanie....no i trochę szczęścia
Trzeba czuć sie na siłach by iśc na egzamin taka moja opinia jesli czujesz ze dobrze jedzisz itp to mozesz isc na egzamin trzeba znac zachowanie samochodu byc opanowanym ii fakt troche szczescia trzeba tez mieć;))
Jak mozna bac sie jady w takich dziurach jak Tarnobrzeg i Kielce Tarnobrzeg w szczegolnosci to co jakbyscie zdawali we Wrocławiu Warszawie czy Krakowie albo Gdansku Jak czegos sie boicie to lepeij sedziec w domu bo pozniej bedziecie w statystykacH Jade i mylse i jak tu nie mozna nie zdac zdalem za pierwszym razem w W-wie
Tarnobrzeg - egzamin zdany za 1 razem. . Na egzaminie totalny luz.
A co w Warszawie jest takiego trudnego? stanie w korkach czy tramwaje?:) Dużo jeźdzę i po Polsce i po Warszawie. Nie rozumiem czym różni się Warszawa od innego miasta. Są inne oznakowania? Przepisy i znaki obowiązują wszystkich i wszędzie. Dróg piaszczystych, w powietrzu czy na wodzie nie ma. Jak ktoś nie ma smykałki do jazdy to nie nauczy się nawet na szerokim polu jeździć.
i o to własnie chodzi ze ida na umur zdawac a pojecia nie maja o jezdzie a pozniej sa w statystykach ze zgineli co to za dylematy gdzie zdawac a co to plac jest inny do manewrow albo do jazdy ulice inne
NO NAPWNO ROZNI SIE OD WARSZAWY TARNOBRZEG SZCZEGOLNIE JEDNO RONDO ILU Z REJESTRACJA T.. POLEGLO
Ja zdawaęłm 1.5 roku temu w tarnobrzegu i Powiem tak jesli teraz miałbym wybierac to wybrałbym kielce.Fakt zdałem za 1 ale to tylko dzieki opanowaniu i nie zwracanie uwagi na chamskie odzywki egzaminatora. Ogolnie do bani, kolejki, niemiala obsługa a tez miasto jak miasto małe i tyle. Pozdrawiam
do autorki tego forum- może to nie jest odpowiedź na postawione przez Ciebie pytanie ale ciekawa jestem do której szkoły jazdy uczęszczałaś w ostrowcu?
nie ustalaj egzaminu na sobote i srode bo wtedy jest targ i pelno pieszych i rowerzystow
W TGB'u częściej trafisz rowerzyste niż autobus... No i na tych rowerzystów musisz uważać. Ja nie zdałem za 1- wszym razem właśnie przez rowerzyste i to w lutym gdzie śnieg był niezły...
Egzaminatorzy faktycznie są różni ci ze Stalowej są zazwyczaj spoko natomiast jest taki jeden kołek z Sobkowa jego nie życze nikimu.