Zastanawiam się nad przełożeniem imprezy weselnej na przyszły rok z powodu czerwonej strefy. Czy Wy przekładacie czy jednak robicie skromne obiady?
Bierzemy sam ślub i robimy obiad w domu dla najbliższych. Nie wiadomo co będzie w następnym roku a przecież i tak ślub jest najważniejszy.
Po co wesele? Ślub i rodzice, dziadkowie, rodzeństwo. Wystarczy obiad w domu dla kilku osób. W życiu nie robiłabym już imprezy na 80-100 osób.