Tak świetny elektryk... Za skasowanie jednego błędu 50 zl i tak nie potrafił reszte ogarnąć co sie dzieje w samochodzie i jak cos kradnie prad tak do tej pory rozładowuje akumulator.
50 za duzo za wykasowanie? Kup sobie interfejs, i sam kasuj. W czym problem?
23:26 A nie zastanawiałeś się, ze moze nic nie kradnie, tylko akumulator szrot?
Jeśli uważasz, że 50 zł za dużo to podjedź do elektryka na Iłżeckiej. Tam bez oglądania auta ceny rozpoczynają się od 100 w wzwyż. Mnie pan Choroszczyński naprawiał kilka usterek i nigdy więcej jak 100 zł nie zapłaciłam.
Pan Laskowski z Żabiej jest najlepszy. Ogarnia wszystko co z elektryką związane.
Popieram, pan Laskowski w moim samochodzie wykrył usterkę, przy której kilku fachowców rozłożyło ręce.
13:29 czytaj ze zrozumieniem. Ten z Żabiej. On pracuje na miejscu.
To chyba idioci podjeżdżaja do takiego jak ten co bierze bez oglądania 100zł:) elektryków jest masę, a jak nie to interfejs sie kupuje i jedzie sie samemu
Kupilem drugi akumulator nowy bo tez myslalem ze cos nie tak z tym w samochodzie on skasował błąd i powiedzial ze nic nie widzi. Temp. na dworze poniżej 10 stopni akumulator trzyma 3,4 dni i cos kradnie prad rozladowany akumulator. Madrali stac 100zl placic za nic niech placa mnie nie stac placic 100zl zeby tylko pod maske zajrzal i kabelkami poruszal.A kasujac samemu błędy i tylko kasujac nic nie naprawiając i tak za jakis czas wyskocza jesli tego nie naprawisz
https://allegro.pl/oferta/miernik-multimetr-cegowy-cyfrowy-lcd-9128574272
kup cos takiego i sprawdzisz jaki prąd pobiera z akumulatora, jak ładuje alternator.
Ale przed zakupem sprawdz taśmę lub kabel łaczący silnik z karoserią. Często jest rdza w miejscu przykręcenia do karoserii. Zresztą trzeba posprawdzac wszyskie łączenie duzych kabli i je odczyścić.