Wiesz - gdy braknie emerytów częsć młodych gospodarstw sobie nie poradzi finansowo.... Gdyby nie dziadkowie... Pomogą, dziecko przypilnują...
Należy im się szacunek, nie gorzkie słowa.
Anias 2000zgadzam się z tobą.Jak braknie bo kiedyś braknie starszych to młodzi zginą .
Ola Boga, wyginiemy jak babć zabraknie. Pisz za siebie, to, ze siedzisz w kieszeni emerytki nie znaczy, ze wszyscy jesteśmy niezaradni.
Dokładnie, a poza tym wszyscy kiedyś będziemy starzy...
I TO JEST SZCZERA PRAWDA,WSZYSCY BĘDZIEMY STARZY,CHORZY I NIEDOŁĘŻNI !!!
13:44 my będziemy starzy i będziemy pracować a poprzednie pokolenie przeszło po 50 na emeryturę i beczy jeszcze. Ja nie będę mogłą pomóc przy wnukach i nie będę miała już siły na dorabianie i nie wiem czy te 1300zł mi się będzie należało. Tak więc emeryci przestańcie narzekać, dokuczać młodszym, cieszcie się, ze wam się udało pracować tak krótko. Taka nauczycielka po 50 siedziała w domciu i narzekała na zmeczenie 5h pracą, policjant po 15latach w domu. Stać nas na to było a teraz?
Zakładający wątek najwidoczniej nie ma rodziny lub ma bardzo dobrze sytuowaną bo nie zna życia prozy.
Pokolenie obecnych młodych to będzie marzyć o takich emeryturach jakie obecnie są. Osobiście uważam przewrotnie ze obecni emeryci mają często za dobrze...
realisto, masz rację. Kiedyś po 50 już wnukami się zajmowali a teraz ma się 30 i na dziecko nie stać a jeszcze 37 trzeba pracować i o takiej emeryturze pewnie będziemy marzyć.
I jeszcze często wracają do pracy. W sytuacji kiedy młodzi ludzie nie maja pracy, powinien być ustawowy zakaz zatrudniania emerytów z emeryturą powyżej jakiejś kwoty np., 2000 zł, a takich jest trochę. Oni blokują start młodych.
Wracają do pracy gdy pracodawcy nie mogą znaleźć nikogo na ich miejsce
jeszcze trochę i już sami emeryci zostaną w Ostrowcu bo młodzież nie ma tu czego szukać żeby się utrzymać i wyżywić rodziny -bieda
Nie każdemu dziadkowie pomogą. Aby starszym się szacunek należy? Niby czemu młodzi sobie nie poradzą? To wasze pokolenie, dzisiejszych 60-70 latków tak żyło jak piszesz. Babcie dzieci niańczyły, kartofli wam nasadzili, działkę pod dom dali.. Czyż nie było tak? Ja tak widzę ludzi w wieku moich rodziców a nasze pokolenie juz niestety mało kiedy coś dostanie a i babciom się męczyć nie chce z wnukami, zrzędliwe w większości i roszczeniowe. Narzekacie na te emerytury, ze niskie po 30latach pracy a utrzymujecie swoje dzieci? Chce wam się takie bajki tworzyć? Mam prawie 40lat i moje koleżanki żyją jak ja, żadna nie korzysta z pomocy babć, bo dzisiejsze babcie i swoich dzieci nie wychowywały, w większości powierzały je swoim spracowanym na roli matkom. No i nie oszukujmy się, czasy były łatwiejsze, praca czekała. Moi rodzice roku na bezrobociu nie siedzieli a na wsi mieszkali, a dziś uciekamy z Ostrowca za pracą, wielu z nas zostawia dzieci i jedzie zagranicę zarobić. Nie porównujcie nas do waszego pokolenia, to Wy mieliście wszystko na tacy i dlatego tak dziś piszecie. Powinni pozabierać emerytury i do pracy do 67lat tak jak my, nie mielibyście czasu na obrażanie nas i dzieci, które wam tak wszędzie przeszkadzają.
Będzie większa wolna kwota od podatku to i emeryci odczują przy wypłatach(będą większe) tylko trzeba mądrze myśleć przy urnach wyborczych.
Pewnie, że trzeba myśleć przy urnie i nie głosować na takich, którzy będąc u władzy nie dali emerytom nawet złotówki waloryzacji. A przy okazji, większa kwota wolna daje zyski tylko tym, którzy i tak już mają dużo, a nie tym, którzy mają mało.
A teraz po 7 latach.