Lewica złożyła wniosek w sejmie o karanie foliarzy za szerzenie dezinformacji, która jest jedną z przyczyn postępów epidemii, ciekawe czy uda się to przyklepać (albo raczej: dlaczego się nie da, bo konferedacja szerzy te brednie a prezydent trzyma sztamę z antyszczepionkowcami). Nikt nie zrobił tyle dla koronawirusa na naszym podwórku co foliarz z tego forum, po którym debile potem powtarzają w social mediach, udając wielkich mędrców i naukowców, więc przydałoby się, żeby zapłacił. Jakoś im mniej ktoś ma mniej wspólnego z medycyną, tym więcej wie o spisku lekarzy i Sorosa, bo covid wcale nie istnieje a na stadionie narodowym to leżeć będą opłacani przez rząd statyści... Naprawdę zgłupieliśmy wszyscy. Ciekawe czy jest granica, za którą już każdy największy debil będzie musiał uznać, że jednak ta choroba jest niebezpieczna i naprawdę należy uważać.
Sprawa jest taka, że już niektóre firmy wyłożyły bardzo duże pieniądze i mają zamiar na tym zarobić. W ich interesie wcale nie jest pokonanie covid, ale to by to się pojawiało cyklicznie, powodowało panikę i było mniej więcej podatne na sterowanie. Brakuje im jeszcze ostatniego elementu, ale nie sądzę by ludzkość się pozbyła tego sztucznie wykreowanego tworu.
"niektóre firmy" - które?
"bardzo duże pieniądze" - gdzie i ile?
"było mniej więcej podatne na sterowanie" - właśnie widać, jak świetnie idzie nam sterowanie covidem - prawie jak rolnikowi sterowanie świnią uciekającą w błocie.
"im" - komu? kim są ci tajemniczy "ONI"? Lewacy, ekoterroryści, bezimienni bogacze, Soros, Merkel?
" ostatniego elementu" - czy chodzi o 5 element Luca Bessona?
Piszecie, że cała Europa walczy z epidemią i znaczy to, że my mamy się nie przejmować i udawać, że jej nie ma? A nie lepiej przestrzegać zasad i dążyć do mniejszej liczby zachorowań, a nie ślepo podążać jak barany, czego doświadczyliśmy podczas ostatniego głosowania i mamy co mamy: chaos, bałagan i przepychanki.
To dziwne, bo umierają właśnie noszący maseczki. Niedotleniony mózg.
Wychodzi na to, że to nie jest sprawa na twój mały rozumek 12:08
Niedotleniony mózg to masz jak piszesz swoje komentarze. 14:58 - Wychodzi na to, że łatwo stawiać odważne teorie, ale gorzej z dopasowywaniem argumentów do nich. Mamy więc tajemnicze siły, które za pomocą niewyjaśnionych narzędzi próbują osiągnąć złowieszczy cel zniszczenia ludzkości. Czuję się jak na lekcji religii. Tam wszystko tłumaczą wszechmogącym bogiem, wy wszystkomogącym Sorosem/Gatesem/Żydami.
Łatwo się poddajesz. Ale przemyśl moje uwagi, pomoże ci to budować lepsze kłamstwa.
01.04 i co z tego?ale skoro wiesz to byłaś
Nosta kurwa maski nie tloczta się między sobą zachowojta dystans i tyle a nie kurwa ciągle narzekanie ze rząd sobie nie radzi i co chwila nowe obostrzenia.
Ten rząd sam nie wie co za chwile zrobi i ogłosi, w skali pomylił się tylko x10 gdyby szerzej były dostępne testy, to ciekawe do jakiego wyniku byśmy dobili.
Jeszcze niedawno puszyli się w telewizji, że są tacy zajebiści, że cała Europa zazdrości Polsce takich championów.
Rzad zamiast przygotowac sie do drugiej fali woĺał wdawac sie w jakies bzdury typu Margot itp. Trybunal stanu dla Pis
Po raz pierwszy rząd posłuchał Budki i opozycji (na jesieni nie będzie drugiej fali) i mamy co mamy
Budka mówił to w kwietniu a szef GIS Pinkas mianowany przez PIS 28 września mówił tak
Do 15 października będzie spory wzrost zakażeń w granicach 1000-1500 przypadków
dziennie. W kolejnych dnia będziemy mieli spadek. Liczba zachorowań będzie stosunkowo
duża, ale nie niepokojąca - powiedział w poniedziałek na antenie Trzeciego Programu
Polskiego Radia Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas.
Pytany o nagły wzrost zakażeń w ostatnich dniach, szef GIS powiedział, że "sytuacja się nie
zmieni". Mimo to, jak stwierdził - jest spokojny, ponieważ Polacy zachowują się bardziej
rozważnie, a pandemia jest zależna od ludzkiego zachowania".
W ocenie prof. Pinkasa - "idziemy w kraju w dobrym kierunku". "Polacy znów uwierzyli, że jest
pandemia i zachowują się bardziejrozważnie". Przypomniał jednocześni, że maska musi otaczać
całą twarzy, a więc nos i usta".
Szef GIS powiedział, że odpowiedzialni za politykę zdrowotną w kraju robią wszystko, aby Polacy
czuli się bezpieczni. "Moim zadaniem jest przerwanie łańcucha zakażeń poprzez racjonalne,
spokojne zachowanie i podejmowanie trafnych decyzji" - powiedział Pinkas.
Przyznał, że spodziewano się większej liczby zachorowań
do 15 października. Wyjaśnił, że jest to związane z
powrotem Polaków do normalnego funkcjonowania, w tym
m.in ze zwykłą socjalizację po okresie lockdownu oraz
powrotem dzieci do szkoły. "Wygląda to u nas tak, jak na
całym świecie" - stwierdził szef GIS.
Na pytanie - jaką strategię walki z chorobą będzie
rekomendowałrządowi, Pinkas odpowiedział, że
"analizując sytuację epidemiologiczną w kraju można
myśleć o tym, żeby wdrażać restrykcje adekwatne do
sytuacji". "One muszą być sterytorializowane, dlatego, że Polska się różni - mamy różne strefy i to
musi być dopasowane do danej strefy" - powiedział szef GIS.
Przyznał, że jeśli będzie notowany duży wzrost zakażeń w sąsiadujących koło siebie powiatów,
czy województwach, wówczas może się tak zdarzyć, że obostrzeniami zostanie objęte większe
terytorium. "My analizujemy sytuację w każdym powiecie oddzielnie. Mamy kilka parametrów,
które sygnalizują, że powinniśmy podjąć istotne działania" - powiedział Pinkas.
"Jesteśmy przygotowani do dyskusji na temat
wprowadzania innych restrykcji, ale do tego jestrządowy
zespół zarządzania kryzysowego kierowany przez
premiera" - dodał.
Na pytanie, czy będzie powtórny lockdown, szef GIS
powiedział, że wszystko będzie zależało od obywateli i
przestrzegania przez nich obostrzeń.
Pinkas powiedział, że do 15 października prognozowany
jest spory wzrost zakażeń w granicach 1000-1500
przypadków dziennie. "Wydaje się, że po 15 października będziemy mieli spadku, ale też liczba
zachorowań będzie stosunkowo duża, ale nie niepokojąca. To, co może nas niepokoić to przyrost
pacjentów na respiratorach i może być ich około stu".
Oświadczył, że w Polsce jest w tej chwalili wystarczająca liczba respiratorów. "Polski doktor nie
ma w tej chwili dylematów, którego pacjenta podłączyć do respiratora". (PAP)
Nie walcz z idiotami,mają przewagę liczebną.