Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Gry wojenne

Putin ma pieniądze i może przestawiać armię codziennie w dowolne miejsce. Władze Kanady mogą nagle zwołać pobór do wojska na wypadek rosyjskiego zagrożenia, że o wprowadzeniu drakońskiego, wojennego, prawa, żeby lud złapać za mordę, nie wspomnę.

Jak przewidywaliśmy znakowanie stad na zachodnie odbyło się szybko i sprawnie. Tym ważniejsze staje się pytanie czy stada w różnych krajach znakuje w ten sam sposób, przykładowo dlaczego Rosjanie, Chińczycy znakują stado inaczej. Bardzo ciekawie wygląda znakowanie stada w Izraelu, podają nam dane, bardzo szczegółowe, co musi budzić zainteresowanie. A któż nam te wszystkie dane podsuwa pod nos ? Kto je zbiera i sortuje, oprawia i publikuje ? Sumliński kiedyś napisał książkę o ABW, już na tytułowej stronie zamieścił motto : "nic nie jest tym, czym się wydaje". ABW to taka mała służba, ze słabego państwa, przykładowo w USA jest takich służb 17, te o których wiemy, oficjalnie. Mogę WAS zapewnić że nad każdą służbą jest wyżej inna służba, choć wydaje się to niemożliwe.

Świat cyfrowy rządzi się prawem znaku, można umieścić w sieci dowolną liczbę, napisać zdanie, i wytrzeć je, nie pozostawiając śladu. Mimo że świat jest okablowany, to większość ludzi czyta, to bierni odbiory, tacy sami jak ci przed telewizorem. Internet otwiera szeroko oczy , pod warunkiem że zadajesz pytania i szukasz na nie odpowiedzi. To wszystko co dzieje się wokół nas nie jest spontaniczne, to przemyślany obraz świata, dawno zaplanowany, który ktoś chce nam postawić przed oczami , on ma swój początek w przeszłości, wystarczy znaleźć tę nić i pójść za nią do początku, a potem z powrotem do kłębka. To jest powód dlaczego tak niewielu uczniów lubi historię w szkole.

Oglądam właśnie serial Wikingowie, oparty na historii. Pozwala zrozumieć jak powstała wspólnota elit Europy Zachodniej, jak mocno Skandynawia i Dania tkwią w tej wspólnocie. Państwo Normanów było wówczas podzielone na liczne królestwa, którymi rządzili jarlowie, królowie. Podobnie było w Anglii, to też pokazuje ten film, potężny związek Skandynawii z Wielką Brytanią. Dla Szwedów język angielski jest językiem zaraz po Szwedzkim i prawie wszyscy Szwedzi doskonale władają angielskim. Od kiedy trwa ta wymiana kultur ? Od IX wieku, prawie 1100 lat !

Przez dekady żarli się, bili i mordowali na zachodzie. Dlaczego o tym piszę ? Wtedy było jasne kto jest kim, kto wrogiem a kto sojusznikiem. Czy przypominacie sobie aby kiedykolwiek Rosjanie bili się z Amerykanami, albo Europa Zachodnia z ZSSR i Rosją ? Coś uległo zmianie, po 1945 roku wojna była w Wietnamie, Iraku, Jemenie, dwie wojny światowe Afryki, no, Falklandy, z dala od kontynentu. Byli tam doradcy z Moskwy, Waszyngtonu, Paryża i Londynu, Rosjanie i Zachód opychali tony zabójczej broni. Tak, tworzą sobie ogniska zapalne, nazywane wojnami proxy. Testują tam broń, szkolą ludzi, rozwijają technologie, a przy okazji rabują.

Jak ktoś uważnie śledzi scenę polityczną świata to zauważył, że od dłuższego czasu trwa patroszenie państw, w których, pod bacznym okiem jednej lub drugiej strony żelaznej kurtyny, wyłoniła się silna i twarda władza. To oczywiste, wszyscy zainteresowani byli posadowieniem na stołku kogoś silnego, kogoś kto dawał gwarancje realizacji ważnych interesów. Od kiedy odtrąbiono rozpoczęcie budowy Nowego Porządku ci ludzie stali się problemem. Dlatego doszło do wiosny ludów w Afryce i na Bliskim Wschodzie, a potem do wojenki w Gruzji, puczu na Ukrainie. Wszyscy byli zainteresowani tym żeby Ukrainę maksymalnie osłabić. Potem przyszła kolej na Białoruś. Ostatnie wydarzenia w Kazachstanie pokazują że możemy być świadkami podobnego scenariusza w państwach powstałych po rozpadzie ZSSR, gdzie okrzepły niektóre rodziny i niektórzy oficerowie.

Po kraje byłego Imperium Otomańskiego wyciąga rękę elita turecka ( Azerbjedżan, Turkmenistan, Uzbekistan ). Robi to bardzo skutecznie. Gdyby powstało nowe centrum geopolityczne o dużym zasięgu na granicy Azji i Europy mogło by nieźle namieszać. Ktoś o tym wiedział i zawczasu próbował Erdogana z siodła wysadzić, no ale się nie udało. Wygląda na to że te ruchy rosyjskie mogą być ostrzeżeniem dla byłych Republik Radzieckich, co może je czekać, jeżeli podejmą nietrafione decyzje. Z drugiej strony gdyby Turcji udało się zasymilować kraje tureckojęzyczne w regionie, zyskałaby nie tylko gigantyczny rynek warty biliony, ale podeszłaby pod miękkie podbrzusze Rosji. A przed nią tylko Kazachstan. Dziwnie układa się ta historia, zważywszy na ostatnie rozruchy w Kazachstanie.

Zajęcie przez Rosję dogodnych pozycji w basenie Morza Kaspijskiego może pozwolić Rosji na szybką interwencję w Gruzji, Azerbejdżanie i Turkmenistanie , by zahamować ekspansję Turcji, co byłoby bardzo niebezpieczne z geopolitycznego punktu widzenia.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=6868543599885816&id=100001907332768