Czyli śmierdzi a wcześniej pisał tu na forum jakiś mądrala że mu to pachnie kawą
A no śmierdzi ale juz człowiek przywykł, i tak wolę tą pracę niz miał bym pracować w cementowni np.
Gościu z 22:13 gdzie tak dobże płacą w Ostrowcu i na jakim stanowisku?
bo tak rzeczywiście jest granulat który powstaje pachnie kawą i tutaj ma rację. Folia śmierdzi ale po czasie produkcji po myciu wstępnym na myjkach i przeróbce gotowy granulat ma zamach kawowy
Witam, no to i ja coś wtrącę, poczytałem to i wypowiedzieć sie mogę skoro tam pracuję.
Praca nie należy do przyjemnych, lekkich, i pachnacych.
Trzeba sie liczyc z tym ze śmierdzi choć tylko przy foliach z sianokiszonki ( naturalny nawóz ) musi smierdzieć, nie jest też przyjemnie kiedy trzeba wymyc po tym maszyny, można powiedzieć ze gnojówka po kolana.
Idzie przywyknąć, kilka dni i już sie tego nie czuje, człowiek sie przyzwyczaja.
pozostałe rodzaje foli nie smierdza, chociaz tez są denrwujące bo np: straszna drobnica.
Czyszczenie osadników, prasowanie odpadów no można sie konkretnie ubrudzic ale są prysznice i zapewniaja ubrania.
Lekko nie ma, ale tragedii tez nie ma, jak chcesz pracowac to pracujesz przecierz nikt nikomu pistoletu do głowy nie przykłada.
Z 12 nowych zostało 5 osób, pozostali sie za bardzo cenią, ja tez mam swoje poczucie godności i mam swój honor ale ta praca mnie ani nie chlubi ani nie miesza z błotem, chociaż błotka jest w niej toszkę.
Fajne jest to że nie ma kappo nad ludźmi, stojacego z batem, kierownicy sa ok, co prawda jak cos się zepsuje to jest troche nerwowo ale w pozytywny tego słowa znaczeniu.
Nikt sie nad nikim nie wyrzywa, czasem poklnie pod nosem albo na maszyne ale nie do człowieka.
To co sie teraz dzieje to jest luzik bo nie sądzę zebyśmy wydciagali 30% mocy produkcyjnej mimo ze robimy 7 dni w tygodniu 24h/dobę.
Jak się wszystko rozkręci to wtedy bedzie można wyciągać głębsze komentarze, kaska ma być wedłóg umowy do 10 a jest na początku miesiąca, szału nie ma ale zawsze coś, a ma byc lepiej.
Może ja glupi jestem, może naiwniak, ale i tak nie rozumiem osób które piszą hejty i inne pierdoły ze wyzysk itp. poszedłem do pracy i jest lepiej niz remonty na hucie na których byłem nie raz
Pozdrawiam Pracowników Evo
W koncu ktos opisal warunki pracy dzieki temu ja i wiele innych osob wie czego moze sie spodziewac skladajac CV, aktualnie pracuje w porcelanie i byl czas ze wyplata byla z miesiecznym opoznieniem ale juz jest na czas a nawet nie raz przed czasem to i tam minie troche a tez bedzie w odpowiednim dniu, tez Was pozdrawiam
Widzicie jednak można coś konkretnego i na temat napisać
Oby wiecej tak konkretnych opisow bylo rowiez przy innych firmach o ktorych pisze sie na forum.
czy ktos z pracownikow Evo moze powiediec jaki system pracy tam jest ? 12/24 - 24/48 - czterobrygadowy czy jakis inny ?
4 brygady 12/24, 12/48 od 7 do 19 i od 19 do 7, inaczej pracują magazynierzy od 7 do15 i od 12 do 20 od poniedziałku do soboty, a biuro jest od 9 do 17 na tygodniu. Jutro maja byc kolejne nowe osoby ciekawe ile tym razem zrezygnuje bo im śmierdzi czy inne żeczy przeszkadzać będą, z poprzedniej grupy wytrzymało 6 osób
dzieki, zeby dalo rade na same brygady to jeszcze ok ale w tych dziwnych jak dla mnie godzinach to nie chce
szybko sie idzie przyzwyczaić do brygad,nawet tych z dłuższym czasem pracy,warto spróbować.
Tylko zaznaczam że w tej firmie trzeba chcieć pracować, czysto i pachnąco nie jest, co delikatniejsi rezygnuja w moment.
Ja pracuję w systemie 4-ro brygadowym i nie wyobrażam sobie pracować inaczej ;) Więcej wowlnego niż pracy
4 brygady i mnie odpowiadaja ale te pozostale systemy pracy juz nie
ale jak to działa dokładnie? Idziecie do pracy w poniedziałek na 7 do 19, potem we wtorek na 19 do 7 w środę. Potem na 7 w piątek do 19 i w sobotę na 19 do 7 itd. ?
W mojej pracy jest tak:
idę na 8 rano do 20 , na następny dzień nocka od 20 do 8 rano ten dzień mam wolny w którym odsypiam i kolejny następny wolny.
Nie miejcie pretensji do tych co nie chcą tam pracować. Nie wszystkim podoba się pracować w śmierdzącym plastiku, wodzie i kto wie teraz może i w zimnie, pracują tam ci co chcą i nie widzą przeszkód by tam pracować albo są w takiej sytuacji że praca jest im niezbędna. Ja bym mógł tam pracować, mógł bym ale już pracuję.
niedługo na starej hucie będą kolejne miejsca pracy