Blisko 60 dni musieliśmy czekać na odpowiedź z Zakładu Usług Miejskich w Ostrowcu Świętokrzyskim odnośnie środków transportu drogowego, jakimi dysponuje zakład. A zaczęło się od zdjęcia i filmu, na którym widać ciągnik z naklejką ZUM, a w nim trzy osoby w szoferce. Taką sytuacją zaobserwował jeden z naszych czytelników, którego zaniepokoiło bezpieczeństwo i higiena pracy w ostrowieckim ZUM-ie. Poprosiliśmy więc dyrektora ZUM-u o przesłanie kopii karty pojazdu o konkretnym numerze rejestracyjnym, a także o informację ile osób jednocześnie może się nim przemieszczać, zajmując miejsca w kabinie pojazdu. Dyrektor „zasłonił się” wówczas przepisami „Prawa o ruchu drogowym”. Postanowiliśmy „drążyć temat”.
Bardzo dobrze, grilujcie tą lokalną klikę. Dobrze, że Ostrowiec ma niezależny od władzy portal, który zajmuje się takimi rzeczami. Brawo.
Czekamy na wywiad z radnym karateką, zlozyl juz mandat? I prosimy o wywiady z radnymi ktorzy odeszli z pisu.
A może z radnym karateką z KWW ...?
Znowu obywatelu paranoiczny dzieciaku piszesz w liczbie mnogiej. Leki nie pomagają ?