ktoś tu nie zna historii, albo usiłuje ją sfałszować... wg wersji radiowej i miejscowego senatora była to... "rocznicę egzekucji 30 mieszkańców miasta straconych we wrześniu 1942 roku przez hitlerowców. Był to pierwszy w Ostrowcu publiczny akt zemsty niemieckiego okupanta za sabotażową działalność grupy dywersyjnej Związku Odwet Armii Krajowej, która 13 września 1942 r. uszkodziła gazociąg w miejscowości Romanów. W wyniku tego zniszczeniu uległ most kolejowy na rzece Kamiennej, ważny frontowy punkt komunikacyjny z zachodu na wschód.
Jak podkreślił senator Jarosław Rusiecki, jest to bardzo ważna data w historii, a pamięć o straconych, którzy stanowili patriotyczną, intelektualną i finansową elitę miasta, jest bardzo ważną częścią ostrowieckiej tożsamości. My o tych mieszkańcach, którzy zostali straceni przez hitlerowców i którzy zginęli za nas, nie możemy zapomnieć, oni są sercem naszej pamięci. Mieszkańcy Ostrowca, szare szeregi, żołnierze AK swoimi siłami zadawali straty armii niemieckiej broniąc swojej ojczyzny - dodał senator."
A prawda jest taka i znana od lat, że powieszono 29 mieszkańców, bo 30 zmarł zakatowany po przesłuchaniach,
dalej, jak ustaliły ostatnie badania IPN- a to powinien jak najbardziej wiedzieć właśnie senator PiS, że egzekucja była próbą zniszczenia ostrowieckiej organizacji podziemnej a nie odwetem za wysadzenie mostu na Romanowie!!!! No i najważniejsze Szare Szeregi pisze się dużą literą, no chyba, że chodzi o jakieś inne szeregi.... a nie podziemne harcerstwo!!!!
i jeszcze jedno ... "Nasi rekruci trzymali 30 pochodni, które symbolizowały 30 ofiar egzekucji - dodał Dariusz Kaszuba" a na zdjęciach widać także kiboli z KSZO bez mundurów tylko w koszulkach ! to także rekruci Strzelca??????
byłam na uroczystości i widziałam 30 osób, które trzymały pochodnie, przecież je widać na zdjęciach na stronie radia, a kibole, no cóż, też mieli prawo tam być.
Kibice aktywnie uczestniczą w omawianych obchodach od dobrych kilku lat, bodajże od 2011 roku. Rodziny pomordowanych nieraz za tą obecność i pamięć kibicom dziękował. Masz z tym problem? O tym że jedna z ofiar umarla później doskonale wszyscy wiedzą, również i poseł. Wielokrotnie w latach ubiegłych byla o tym mowa. Ale cóż, taki z ciebie "historyk"....
To taki "historyk" spod znaku Gazety Wyborczej i TVN 24.
"Ale cóż, taki z ciebie "historyk"..."
a może z posła ?
w nocy na 16 września 1942 r. funkcjonariusze miejscowej Komendy Gestapo rozpoczęli akcję aresztowań wśród mieszkańców Ostrowca Św., zatrzymując w niej 30 mężczyzn i dokonując rewizji w ich domach. Fakt jest taki, że zginęło 30 osób, autor artykułu nie napisał "powieszono 30 osób", więc śmierć 30tej osoby to też swego rodzaju egzekucja, tylko może bardziej okrutna, został zamęczony na śmierć w więzieniu, więc nie ma tu żadnej nieprawdy jak piszesz, fakt jest taki, że zamordowano 30 ostrowczan. W artykule nie jest napisane, że za zniszczenie mostu,tylko że zniszczenie mostu było skutkiem uszkodzenia gazociągu. Jest to mniej prawdopodobna wersja, ale też możliwa i też mogła być jednym z powodów odwetu na mieszkańcach. A z tego co wiem, to każdy artykuł, czy to w gazecie czy w radiu czy w telewizji, jest po napisaniu przez autora jeszcze sprawdzany i redagowany przez redaktora głównego.
"Działania partyzantów stały się wkrótce przyczyną kolejnych aresztowań w nocy 15/16 września 1942 roku. Ich bezpośrednią przyczyną było wysadzenie 11 września gazociągu i uszkodzenie mostu na Kamiennej w Romanowie przez ZWZ. Zatrzymano 30 mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego, z których 29 powieszono na Rynku dnia 30 września 1942 roku.Wg W Brociek." ze strony http://historiekocham.blogspot.com/2015/04/eksterminacja-ludnosci-polskiej-podczas.html...
Że też zawsze trafić się musi taki ..., co to czepi się jakiegoś szczegółu mało istotnego, lub podając swoją interpretację, pragnie za wszelką cenę zepsuć całokształt wartościowego przedsięwzięcia dotyczącego czegoś z przed wielu lat, by dokopać obecnie rządzącym.
Jakiesz to płytkie i śmieszne zarazem... czuć smrodek .nowoczesnych... A'fuj
Nowocześni to przecież teraz ci, którzy z każde rocznicy czegoś tam urządzają szopki demonstrując wielki patriotyzm
Teraz mamy do czynienia z takim [ marketowym patriotyzmem ] jakieś koszulki plakietki emblematy itp.
no faktycznie, rocznice czegoś tam, II wojny światowej, ataku niemiec na polskę, ataku rosji na polskę, powieszenia niewinnych mieszkańców, itd...., takie coś tam mało znaczące rzeczy z historii.... a tak z ciekawości, masz na nazwisko rothstein, buholtz czy może langer albo braun lub stein????
Bardzo mało znaczące jeżeli są nieustannie fałszowane przy okazji każdej asysty wojskowej i politruków w nich uczestniczących
Ciekawy jestem ilu tych [ patriotów] którzy tak ochoczo uczestniczą w tego typu wydarzeniach staneło by w obronie ojczyzny na ochotnika bez przymusu czy byliby w śród nich obecny nasz poseł i senator ?
Lepiej , żebyśmy nie mięli okazji się przekonywać ...
Zdziwiłbyś się jak wielu z nich to żołnierze, czy to zawodowi czy z NSR, lub członkowie różnych organizacji paramilitarnych.
Masz rację, mało znaczące. Idź obejrzyj Pokłosie, pokajaj się za Jedwabne, wstydź za decyzję, że Wołyń nazwano ludobójstwem, a w niedzielę na marsz KOD, bo to jest najbardziej znaczące. Co tam jakaś historia "polaczków".
Ludobójstwa (udowodnionego) dopuścił się pewien watażka o którym teraz mawia się na takich spędach "bohater" i ego imieniem nazywa ulice czy ronda