Czy biblioteka to miejsce na prowadzenie zajęć sensorycznych i szeroko rozumianej tęczowej ideologizacji?
Dziś gościem Radia Ostrowiec była pani dyrektor tej biblioteki i opowiadała jak to w soboty odbywają się różne spotkania z dorosłymi i ich dziećmi. Zapraszają trenerkę dzieci i dorosłych w zakresie SENSORYKI. Pani instruuje i podpowiada rodzicom, na co w danym wieku należy zwrócić uwagę w rozwoju dziecka. Jak rozwija się sensorycznie, motorycznie, ruchowo i zmysłowo. Czy ta integracja przebiega prawidłowo, czy nie. Najpierw jest prelekcja rodzinna, potem dla dorosłym, a następnie dla dzieci. Pokazuje rodzicom indywidualne wzorce myślenia, że nie każdy z nas w taki sam sposób odbiera świat, przetwarza informacje, czy w taki sam sposób się uczy. Pokazuje jak rzeczy codziennego użytku mogą pomóc stymulować dziecko. Natomiast po prelekcji dla rodziców przeprowadza zajęcia z dziećmi, dotyczące KOLORÓW I TEGO W JAKI SPOSÓB KOLORY SIĘ ZMIENIAJĄ, TWORZĄ TĘCZE .... I różne tego typu doświadczenia przeprowadziła z dziećmi.
No i? Z resztą poczekajmy na wypowiedź eksperta od wszystkiego - Felice123.
No i to, ze jakaś bibliotekarka próbuje indoktrynować moje dzieci. Mam nadzieję, że niebawem jak zapowiada rząd PIS zostaną prawnie uregulowane pewne możliwości ingerencji w wychowanie dzieci. Obecnie wydaje się, że każdy kto chce wprowadzać lewackie pomysły ideologizacji młodego pokolenia może to robić.
Jak ci się nie podoba to po co tam zaprowadzasz swoje dzieci? Czy te zajecia są obowiazkowe?
Trochę na ten temat tu było pisane...począwszy od zakładki na str. 6:
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/powstanie-miejsce-spotkan-rad-osiedlowych-za-1-7-mln-zl/.
Tamta dyskusja, jak mi się zdaje znalazła swój odzew w realu. Szło boki zrywać jak pewna "ekspertka" w terenie podjęła kroki zaradcze szerzeniu takich poglądów, jakie tam wyraziłam ..kroki oczywiście o charaktwrze propagandowo- straszącym.
Drodzy państwo, nie łudźmy się, uczelnie humanistyczne wyprodukowały nam ...przez te lat upadku oświaty za tamtych władz...ekspertów podważających osiągnięcia naukowe poprzednich pokoleń. Co się jednak dziwić, jak wyszli oni spod katedr np. takiej Magdaleny Środy i innych "profesorek" od wagin w kształcie monstrancji. Bądźcie czujni rodzice...nie dajcie się zwieść niejednej pani psycholog, która będzie wam teraz bajki opowiadała...np. w szkole. :))
Prawda Felice 14:21 upadek prawdziwego humanizmu. Środy, Spurki, rozpurki ...itp
O sobie napisalas.Autoportret doskonaly!
Co masz do pani profesor Środy? Nie potrafisz ogarnąć więc atakujesz.
Fakt. Ona jest ponad to co o niej wypisujesz
Skoroszyt całość to brednie to ⛕ słowo wystarczy. To coś jak Rafaello :))
No...słucham. Mowę odebrało?