jest ok ale trzeba do niego dojrzeć. to nie dla egoistów, prymitywów, macho, motyli. trzeba przestrzegać szeregu zasad. po za tym o wiele bezpieczniejsze, przyjemniejsze itd niż skok w bok za plecami partnera/ki.
Nie, nie jest ok. To zachowania patologiczne, zwłaszcza wtedy, gdy dotyczą związków małżeńskich.
dla jednych jest ok dla innych nie. to normalne, wiele osób, wiele różnych opinii. nic dziwnego , tak powinno być. my z męże w każdym bądź razie nie narzekamy na trójkącik. a jesteśmy 15 lat po ślubie. mamy spore chyba doświadczenia w tym temacie. możemy pomóc na priv. proszę pisać Darku i inni na adres m262@poczta.fm
Ludzie, Wam się w głowach poprzewracało chyba z tego kryzysu. ;-))))
Większości z nas nie stać na standard życia jak za granica czy w Ameryce, to chcecie sobie to zrekompensować patologią stamtąd wziętą, albo z filmów porno. ;-) Trójkąciki, słingersi... żal.
Naprawdę tak nudno macie w łóżku? I wy nazywacie zapraszanie do łózka osób trzecich związkiem/małżeństwem? Niech mi ktoś powie jeszcze ten utarty frazes, że ktoś to robi z miłości, to się zrzygam...
Fantazje każdy ma rożne. Ale od fantazji do realizacji to raczej długa droga. I nie wszystkie fantazje chce się wcielać w życie.
To raczej powinien być sygnał dla faceta, ze za mało się ostatnio stara. A nie sygnałem, ze ma wrócić jutro do łóżka z kolegą z pracy. Jeśli z nim wróci i kobieta ulegnie, to już pozamiatane.
Nie dlatego tylko, ze kolega może się okazać lepszy w te klocki, ale dlatego, że po intymności i związku już nic nie zostało. Choć w sumie, jeśli ulegnie, to też znaczy, ze już tego miedzy nimi nie było. Ktoś kto kocha, nie potrafi podzielić się obiektem swojej miłości.
do Tennessee :Fantazje każdy ma rożne. Ale od fantazji do realizacji to raczej długa droga. I nie wszystkie fantazje chce się wcielać w życie. Tu się zgodzę ale reszta........brr. że mamy kryzys to fakt ale to nie powód by uprawiać sex po ciemku, pod kołdra, najlepiej w ubraniu, wyłaczać telewizory bo leci film gdzie się pocałowali, spalic podejrzane ksiązki itd. a stwierdzić, że facet się za mało stara to najprościej i najłatwiej. ocenianie gdy się nie zna dobrze człowieka i sytuacji nie jest zbyt dobre i mądre.
Drodzy młodzieńcy,jesteście singlami i wam pasują takie zabawy.Liczę że mając własne żony będziecie równie chętnie dzielić się nimi z sąsiadami.Chyba będziecie nadal otwarci na nowe doznania i nie myślicie tak jak Kali.
Edo, nic nie zrozumiałeś z tego co napisała Tennessee a napisała mądrze i prawdziwie.
Jak dla mnie to coś niewyobrażalnego wpuścić do łóżka obcą babę i patrzeć jak mój facet ją posuwa. NEVER
Ja jestem tak zakochana i bardzo zazdrosna, że nie wiem, co bym zrobiła gdyby mój mężczyzna wspomniał o czymś takim jak trójkąty, czworoboki czy inne walce... Przecież wszystko może się zdarzyć w afekcie!!!