2022-05-31, 06:31 Oj duża bomba i wymiotła dwóch "wspaniałych".
Teraz jest super, właśnie mam przerwę
A czy ktoś wie co dzieje się z Miro Bąblem? To on dołożył cegiełkę, że nie przedłużyli mi umowy...NA SZCZĘŚCIE. Teraz mam zupełnie inną pracę, inne pieniądze i ....święty spokój, miłą atmosferę w pracy, brak kamer i mądrości wielkich guru (H K + zięć).
do 20.29 No jak co? Był i czuł się bardzo dobrze w tym towarzystwie. Wyglądał kwitnąco i pastwił się nad wsadem jak każdy z tej trójcy. Pojawił się nowy właściciel i...nagle z znikł jak każdy bąbel. Nie szkoda bąbla, bąbel be...
Cały ten ich zestaw był fajny. Nagrywanie, podglądanie itd. Upatrzyli sobie mistrza i tylko było słychać na hali "słuchaj Zbyszek" i tak w kółko. Chłop się od tego rozchorował, to go...zwolnili.
Pamiętam to. To było może trzy lata temu. Chodzilem na codzienne odprawy. To był popis jednego aktora(HK) i czasami zięć coś odkrywczego wtrącił, jak był w formie. Podniesiony głos, straszenie o zabraniu pensji, zwolnieniu, bajeczkijak to oni wypruwają sobie dla nas żyły i takie inne ble, ble, ble. Teraz podobno jest tam normalnie - nowa miotła oczyściła zakład, a mędrcy powędrowali na bocznicę dziejów. Ja pracuję tam gdzie za dobrą pracę-dostaje się normalne pieniądze i dobre, ludzkie słowo. Szkoda, że takich ludzi spotkałem. Nie warto było...
Przestać się mazać, dobrze jest.
Właśnie sobie popijam kawke na stołówce i jem ciacho.
2022-06-19, 05:35 Oni to potrafili robić.Szkoda mi śp.kierownika Irka.Nie raz żalił mi się ile mu zdrowia napsuli.Cześć jego pamięci!
Ptzeciez pracuje dalej i wkurza podwladnych sirota jedna
O jakim kierowniku Irku piszecie? Ja tam pracuję od wielu lat , obecnie też i nie znam żadnego takiego o takim imieniu. O kogo chodzi???
Bomba jedna dobrze mowisz.
Sprawdzila ich i do wlascicieli doniosla.
Czytam z wielką satysfakcją co się stało. Z uśmiechem na ustach mnie przyjmowali, bo grunt palił im się pod nogami. Gdy przyszła choroba, nikt nawet nie podał mi ręki i spytał o możliwość pomocy...tacy dobrzy ludzie, fachowcy podobno inżynierowie. dyrektor kamiński henryk, prezes jeż norbert, szef WKS bąbel mirosław. Ludzie mówili o nich w kolejności: gangster, nieuk, podnóżek...i mieli rację. Teraz nareszcie ich nie ma, a wszystkie sprawy nareszcie wypłynęły, przyszli inni ludzie, jest znowu normalnie i uczciwie. Szkoda tylko właścicieli B. i C., bo to porządni ludzie.
16.02 kogo szkoda? Chyba ktoś na to zezwala, co?
przecież prezesi ich wybrali.
Najpierw z Celsy wypad, wyprowadziła go ochrona, ale miękko wylądował właśnie w Grancie.
Nosił wilk razy kilka .....
Szkoda Pana K bo tyle kasy przez lata z Celsy dawał i taka wdzięczność od b i ch