A gdzie wykonawca? Czy nie obowiązuje go żadna gwarancja? Czyżby nasz sławny Janek podpisał umowę bez gwarancji?
A w zeszłym roku działała w lato i na wiosnę? Bo mi się wydaję że nie ale pewności nie mam.
Ta fontanna to bubel, a z naprawy u wykonawcy w ramach gwarancji nic nie wynikło. W ogóle ten rynek to jakaś porażka... Taki zegar ze zdechłą kukułką :)
nooo-rynek to pan SZ. -powinien siedzieć teraz na tych betonowych ławkach do następnej kadencji.
przyszła ekipa remontowa, rozgrzebała, ogrodziła taśmą, i tyle ich widzieli... od dłuższego czasu nic się nie dzieje... ehh ci polscy fachowcy...