Co w Ostrowcu a raczej gdzie można wyjść, gdy człowiek się nudzi? Nie jestem osobą młodą, ale czy 40 latka znajdzie tu sposób na nudę? Może jakieś zajęcia, warsztaty? Coś ciekawego dla zabicia nudy i oderwania się od rzeczywistości.
Nuda jest w człowieku, albo jej nie ma.
Możesz iść do kina, na spacer, przeczytać książkę albo czasopismo, posłuchać audiobooka, posłuchać muzyki, ugotować coś ciekawego, możliwości jest mnóstwo.
Tak , tak i jeszcze kurs robienia past twarogowych .To pomysł z filmu" Kogel mogel".
Nie znam pojęcia "nudzić się". Dorosły człowiek (40+) zachowuje się infantylnie, jak dziecko, które się nudzi, bo na dworze pada deszcz i nie może wyjść na podwórko. Rozumiecie to?
Są ludzie, którzy cały czas się nudzą, a są tacy, których spacer czy film cieszy i się nie nudzą. Tyle. Kwestia osobowości.
Ok. Książki akurat czytam, uwielbiam gotować, piec, muzyka jest ze mną zawsze. Jednak brakuje mi wow raz na jakiś czas. Może jestem nudna, skoro się nudzę, np dzisiaj bo w sumie nie mam pojęcia co można robić w Ostrowcu, oprócz szukania sobie rozrywki w domu.
Każdy normalny człowiek, jeśli nie jest wredną jednostką osobową, ma swoich przyjaciół i znajomych, ale na to pracuje się całym swoim życiem. Widocznie nie zasłużyłaś, to do kogo pretensje?Masz nadzieję, że nowi - nieświadomi ludzie załapią się na twój urok osobisty i fałsz?
Patrz? Jasnowidz? Nie sądzę żebyś Ty miał choć jedną życzliwą ci osobę. Raczej ludzie cię unikają. Wystarczy przeczytać jeden post twojego autorstwa i wiedzieć wiele o tym jakim jesteś człowiekiem. Akurat mam znajomych, a nawet przyjaciół. Jednak niektórzy w weekendy odwiedzają rodzinę, wyjeżdżają gdzieś a ja zresztą nie potrzebuje towarzystwa codziennie. Sama chciałabym wyjść gdzieś i się dobrze bawić.
Czy znaleźć jeleni do propagowania oszust finansowych? Na forum nie wyszło, to i na żywo też ci nie wyjdzie. w Ostrowcu nic ci już nie wyjdzie i musisz się z tym pogodzić. Spróbuj może w swojej wsi:):)
Nie wiem o czym mówisz. Jakie finansowe oszustwa czy w ogóle sprawy są poruszone w wątku o nudzie?
Chyba Roksa, był taki jeden co korzystał bo nudno było z zona i dziećmi i HIV-a załapał
Tyle jest chętnych, nudzących się mężatek, że nie ma potrzeby jeżdżenia na Rokse. Bezpiecznie i bez zobowiązań. Jak by coś, mąż wychowa jak swoje.
Mozesz isc jutro na miesiecznice ewentualnie zlot madek pod mops
Jestem w twoim wieku i zgadzam się z tobą, że nie ma co robić i gdzie u nas wyjść.
Tu nie dostaniesz normalnej odpowiedzi, bo stulejarze poza cwaniaczeniem przed kompem, nie mają zielonego pojęcia o życiu.
Może by tak np na FB zorganizować się i gdzieś wspólnie wyjść? Zawsze była by to okazja do odskoczni od prozy życia i do poznania nowych ludzi, których stać na coś więcej niż roksa.
Cieszę się, że Ty nie narzekasz i masz rozrywki na weekend. Ja jednak nie byłabym usatysfakcjonowana takimi formami rozrywki jak ty. Każdy dostosowuje rozrywki do poziomu intelektualnego.