Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Naprawdę...uff...ulżyło mi, bo już myślałam, że jakieś "ciepłe kluchy".:))

Anegdota, bo wiem, że lubicie....

W liceum, taki jeden z klasy - z serii "ciepłych kluchów", przez jakieś 3 lata wodził za mną cielęcym spojrzeniem robiąc w moim kierunku maślane oczy. Tak mnie to irytowało, że ze złości postanowiłam w ostatniej niemal chwili zrezygnować z wyboru resocjalizacji jako kierunku studiów. Dlaczego? Bo ten, gdy się dowiedział, że planuję studiować na ww. kierunku w W-wie, też postanowił tam zdawać, by dalej być obok mnie. No...zdziwił się. Zmyliłam go i hop...gdzie indziej złożyłam papiery w tajemnicy przed nim. I pomyśeć, że moi antypatycy zawdzięczają temu gościowi tak wiele, bo gdyby nie on, mnie by tu nie było na tym forum. :))

Po paru latach studiów spotkałam tego gościa przypadkiem na ulicy. Ale się od niego nasłuchałam jakie to on ma powodzenie ...i to u blondynek, które wokół niego ponoć wianuszek.tworzyły. Może i tak...nie wiem. Niemniej jednak, w jego zamyśle (po zwężonych oczach i sztucznie wymuszonym uśmiechu poznałam), że miało to mieć raczej ten wydźwięk: "Widzisz dziewczę, ile straciłaś". Mnie oczywiście nawet na myśl nie przyszedł cień żalu. Kto więc wie...kto tu ew. (jeśli w ogóle) jest większym cynikiem.:))

Ciemniaka pozdrawiam, a gościowi od "rozhuśtanych jajek" proponuję fikoland.:))