Panie Arturze, co to za dziwna fotografia z rywalem politycznym. Oddając głos na Pana mam czuć się oszukana kooperacją z perspektywą ?
Nie tak wyobrażałam sobie początek pracy w radzie miasta
Przecież to jest dwóch skrajnych lewaków. Bracia ideowi. Oby nigdy nie urządzali nam życia
Dlaczego? Lewica to zdrowy tryb życia. Dzięki Stelmasikowi są ścieżki rowerowe. Dzięki Cmikiewiczowi może będą rowery elektryczne.
Warto zamiast wdychać spaliny w drodze po kubełek padliny z KFC, przerzucić się na rowery. Cieszyć się zdrowym życiem i brakiem korków i jakimiś dziurami w jezdni
pierwsze słyszę aby ścieżki były dzięki Stelmasikowi
O proszę. Jak szybko. Kolejny lewicowiec chce mi urządzać życie i nakazuje jazdę na rowerze. Wara od tego co mam robić!
Pytanie czy Szczota wiedział, że jest częścią niewinnej zagrywki Kamila czy jest pierwszą ofiarą rozgrywki politycznej z postawionym Szachem
Czy nowy radny rządzącej opcji Tak dla Samorządu to stary dziennikarz Radia Ostrowiec? Prowadzi program muzyczny "Gramy Niezależnie". (?!)
9:07.Kto ci każe jeździć na rowerze?Mnie nikt nie nakazuje a jeżdżę bo lubię.Przypadkiem nie przeszkadza ci lewacka kierownica w aucie?
10.19 jak on w ogole lewackim autem jezdzi debil na zakupy do niemieckiego marketu
Artur "Szczota" Ćmikiewicz
Kontakt: artur.cmikiewicz@radioostrowiec.pl
27.10.2010, 09:00
Rozmowa z Krystyną Mokrosińską, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
Czy dziennikarzom wolno startować w wyborach samorządowych?
Tak, ale dziennikarze startujący do samorządów powinni zawiesić swoją działalność dziennikarską. W innym wypadku mogliby wykorzystywać swój zawód do wywierania wpływu na elektorat, a to jest sprzeczne z etyką dziennikarską.
https://www.press.pl/tresc/23044,albo-dziennikarz_-albo-radny
Halo rowerzyści. Jak nawdychacie się tego skażonego powietrza to rzeczywiście samo zdrowie.
11.17 dlatego jak bede jeżdził to siedz u siebie w oborze zeby nie skazić okolicy
Będzie wybierał wpływ na miłośników komiksów. Szok :)))
08:43 i wegańskie jadło. Czy z robakami ...?
To jest pół biedy. Gorzej jak wjadą pomysły Karola Marksa