To zachowanie potwierdza tylko moja diagnozę.
Frustracja u jakiś pań sięga zenitu. Nie wiem czy to wina nocy czy dnia. Wstajesz i wiesz co robić. Włączyć kompa i zamiast na sedes to na forum. Smutek ogarnia kiedy się to wszystko czyta.
Ten tekst 11:17 dotyczy wpisów ze strony 3, ale jakaś frustratka nabiła następne 3 strony pustych postów, żeby nie czytać tych jej "mądrości".
Najlepiej ogolcie głowy na łyso , peruki noście - fryzjer od Was odpocznie..,....
Jak się nie ma argumentów na obronę to nakazuję się przemilczeć(stąd te 50 niemych wpisów)Niestety w mieście wrze z powodu nieuczciwości i pazerności niektórych pań prowadzących "salony",że rząd potraktował je szczególnie hojnie a one z nadmiaru szczęścia postanowiły wykorzystać klientów.
Frustratki narzekaja na ceny. Mnie jest wstyd gdy u fryzjerki, czy kosmetyczki w Ostrowcu musze zapłacic mniej iz 100 zlotych. Chyba w Warszawie, czy Poznaniu nie bylyscie nigdy, skoro razi was 20 zlotych wiecej za usluge i bezpieczenstwo. Trzeba sie bylo uczyc jak Panie z salonów moglybyscie za pol darmo to dzisiaj robic. Jak sie chce wyglądac to trzeba płacic, nie ma wyjscia, przestancie jeczec.
Ubawiłaś mnie 12:10. Naprawdę. Sto złotych za fryzjera ? Trzeba było się uczyć ? W takim razie lekarz za wizytę nie powinien brać poniżej 1000 zł.
Ludzie dajcie spokój, bo się pozagryzacie. Porównywanie takie nie ma sensu.
Jest fryzjer z talentem, którego strzyżenie warte jest 200 zł. i jest lekarz, któryze swoim zaangażowaniem nie zasługuje nawet na 50 zł.
Mnie np. bardzo nie podoba się, że modelowanie u fryzjera w dni robocze jest tańsze, natomiast przed świętami droższe. Potem wraca do normy. Dlaczego zmienia się nagle cennik ? Uważam , że to nie jest fair. Ja w mojej działalności nie stosuję cen na dni robocze, weekendy , święta, czy inne okazje klienta. Cennik , to cennik, a poza tym jakaś uczciwość obowiązuje. Ale każdy może mieć swoje zdanie.