Ciekawa jestem, czy funkcjonariusze policji i strażnicy miejscy bywają w ostrowieckiej galerii w godzinach rannych i dopołudniowych. Zaobserwowałam tam mnóstwo niepełnoletniej młodzieży. Prawdopodobnie wagarowiczów. Czy nikt nie legitymuje tych młodych ludzi?
galerianki no cóż... nowe spodnie same się nie kupią, a co do wagarowiczów to szkoła się tym zajmuje, moja wychowawczyni np dzwoni do rodziców jak kogoś nie ma w szkole i nieobecnosc jest podejzana
No i tu jest wina władz :)))bo gdyby nie było glarii to i u nas by nie było galerianek.A kreca sie i to dosc czesto te same małolaty czasami to widze.ale czy to galerianki ??chyba do nas to jeszcze nie dotarło tak na serio.Policja tez nie ma jak tam wiechac bo oni tylko pojadzami sie poruszaja o Strazy nie wspomne wiec jak maja je wylegitymowac a w koncu obowiazek jest sie uczyc do pewnego wieku
Jeżeli użyłeś/-aś słowa Galerianki w znaczeniu, młode dziewczyny proponujące usługi seksualne za dobra materialne, to wydaje mi się, że w Ostrowcu tego zjawiska nie ma. Zbyt małe miasto i do tego z galeryjką a nie galerią. Nie róbmy sztucznego zamieszania.
Natomiast co do samych wagarów, może mają okienka na zajęciach, albo wcześnie kończą lub późno zaczynają. A dlaczego mają być legitymowani? Wagary to sprawa szkoły i rodziców. Co mnie osobiście obchodzi, że dziecka poszły na wagary. Zapomniało się, jak się było młodym i chodziło do szkoły?
Galerianki...galerianki...za dużo się filmów naoglądaliście obywatele....
Dziecka to moze i nie chodza do szkly ale dzieci tro musza chodzic i lepiej sprawdzic malolata niz poniej sie zastanawiac co mogl w tym czasie wolnym zrobic np napasc na staruszke albo dac ci w łeb
Fakt, patologia jest na każdym kroku. Trzeba uważać, bo nigdy nie wiadomo kiedy Cię potną w Wąskiej Uliczce.
Obywatelu czuwaj i rozglądaj się, bo zło nie śpi!
Powoli obywatele w paranoję popadacie. Czasem się wagarowało, ale nikomu się głowy nie urywało, ani nie mordowało. Nikt nas nie legitymował, a świat toczył się swoimi torami.
sklep jest czyjaś własnościa prywatną i tylko sklep moze zglosić sprawę i wtedy dopiero słuzby mogą zainterweniować dotyczy to zarówno kradziezy czy zdarzenia na parkingu i podejrzewam wagarowiczów tylko po co sklep mialby potencjalnych klientów (wagarowiczów ) narazać na nieprzyjemności? Ja sam bym do swojego sklepu policji czy straży miejskiej o wagarowiczów nie ściagał no bo przeciez kupili 4 batony i colę
Dzisiejszy dzień.Godz.8,15 Młodzież w wieku gimnazjalnym siedzi na ławeczkach w galerii.Butiki i wszelkie stoiska pozamykane. Nieliczne osoby zdążają do Tesco. Wszyscy ci młodzieńcy i młode damy mają ze sobą plecaczki, a w nich pewnie zeszyciki i książeczki.Strażnika miejskiego nie uświadczysz, policjanta również nie.
Strażnik miejski lub policjant zauważy cię jak wjechałeś na centymetr trawnika. Ale, swojej ciężkiej d..y poza centrum miasta w zasadzie nie przenosi.No i młodzież sobie w tzw.galerii świetnie bezkarnie wagaruje. A kontakt nauczyciel - rodzic. Kiedyś takie bywały. Teraz nauczyciele odwalają swoje 3,6 godz.(średnio) dziennie i ze szkoły uciekają jak mogą najszybciej.
straż miejska na galerii nie będzie interweniowac dopuki nie zgłosi właściciel problemu bo galeria to teren prywatny
W takiej Bydgoszczy strażnicy miejscy na polecenie prezydenta miasta muszą stać pod sklepami (prywatnymi) z dopalaczami i legitymować małolatów. I tam można. W Ostrowcu nie można. Pan prezydent nie jest widocznie zainteresowany edukacją młodzieży.
A co by się stało gdyby jakiś patrol straży miejskiej czy policji przespacerował się holami galerii. Czapy by im z głów pospadały, a policjantom pały? Jak się chce interweniować to się interweniuje.
w bydgoszczy stoją przed sklepami na chodnikach a nie w sklepach i to jest ta różnica
A dlaczego niby strażnik czy policjant nie może wylegitymować gnoja na ławce stojącej na holu w galerii?
Czyli rozumując tak - to nie może w knajpie pijaka awanturującego się, nie może menela na dworcu. Nie popadajmy w paranoję.
Tak gościu z 13:59 - wrzućmy uczniów, którzy być może mają okienko lub są po/przed lekcjami, do jednego wora z: pijakami, awanturnikami, menelami i prostytutkami...
Dziwne to okienka o godzinie 8 w galerii
Ja tam wolałbym pospać.
Pisałem wyżej, że popadacie w paranoje. Może z Kielc odział specjalny policji wezwijmy, bo w galerii są dzieci w wieku szkolnym! Ktoś już pisał, że straż miejska nie może "patrolować" galerii. Chyba, że będą czekać aż dzieciaki wyjdą z galerii a to już byłoby totalną paranoją. Zajmijcie się lepiej ludzie swoimi dziećmi, a jak nie macie, to poczytajcie dobrą książkę.