Ja bywalec częsty i to co się tam wyrabia to szok.
Oczywiscie, że nikt nie przystawia pistoletu. To jest właśnie potęga socjotechniki. Ludzi (zwłaszcza starszych, czy trochę wolniej myślących) można tak zmanipulować, że dobrowolnie zgodzą się na wszystko i jeszcze będą się cieszyć, że zrobili interes życia.
Ja osobiście gardzę przedstawicielami Philipiaka jeszcze bardziej niż politykami. Nie sądzę by można było jeszcze niżej upaść.
Podobne socjotechniki prowadzą pracownice Mops wyłudzając od starszych ludzi zeznania nie prawdziwe,aby w końcowym efekcie zabrać i tak małe pieniądze ich opiekunom.
WSTYD,WSTYD Mops!!!!Może kiedyś znajdziecie się na ich miejscu,co wam życzę i zobaczycie jak to jest.
Ja chodzę na wszystkie pokazy, mam już około 90,, prezentów". Najbardziej cenne to waga osobowa i parasolka, używam je prawie 15 lat - super. Na pokazie mam słuchawki w uchu i słucham muzyki. W razie pytań mówię, że to aparat słuchowy. Kilka razy podwieźli mnie do domu, po dowód, akurat padał deszcz, nie wróciłem bo i po co?
Widzę długo prowadzicie dyskusję nt. firmy Philipiak. Ja, przyznam się, iż zakupiłam od nich zestaw garnków kilka lat temu i jestem zadowolona. I nie to, że skorzystałam z okazji lecz potrzebowałam akurat w tym czasie garnków do domu. Owszem, drogi sprzęt, ale wynika to z tego że na gwarancji, ponadto przy zakupie garnków w tej samej cenie otrzymałam komplet sztućców oraz kuchenkę indukcyjną. Tak więc uważam, że korzystny interes.
Co to tego że oszuści; konferansjer (jeśli umiejętny) potrafi mydlić oczy podczas prezentacji i zachęcić do kupna, i dopiero przy podpisywaniu formalności wychodzi na jaw jakie to są dodatkowe opłaty.
witam, kupiłem te garnki bo m się po prostu spodobały nie chodziłem na żadne spotkania itp.
lubie gotować i w100% mogę polecić te garnki innym
Opis chamstwa i naciągania przez pracowników Philipiak Milano
https://gazetakrakowska.pl/mamia-prezentami-za-grosze-ludzie-wpadaja-w-zadluzenie/ar/12229641#komentarz-49891741
Miłej lektury
Ja mam takie garczki od ponad roku i jestem zadowolona bardzo i nie żałuję że wydawałam tyle kasy chore jest to że ludzie piszą takie bzdury nie mając pojęcia jak można je wykorzystać
Ja mam takie garczki od ponad roku i jestem zadowolona bardzo i nie żałuję że wydawałam tyle kasy chore jest to że ludzie piszą takie bzdury nie mając pojęcia jak można je wykorzystać
Haha, pewnie pracujesz dla philipiaka. Przyznam bez owijania w bawełnę że jako polak cebulak poszedłem na tę prezentacje zachęcony darmowym opiekaczem, który okazał się tak badziewny, że w sumie to boje sie go uzywać żeby nie spalic chałupy. Philipiak mydli oczy starszym ludziom wciskając kity że ta promocja na garki jest ważna tylko dziś tu i teraz i normalnie bez rabatu zapłacą dużo więcej. Robi jakies pseudo konkursy i losowania dla mega szczęśliwców którzy wzięli jego wizytówki. Spośród tych wizytówek losuje kilka numerów które są na odwrocie i ci szczęśliwcy mają niebywałą okazję kupna garków za kilka tysięcy. Na koniec nasz pan miłosierny filipiak postanawia się zlitować nad głupkami którzy nie wzięli jego wizytówek i zadaje pytanie, czy gdyby ktoś z was miałby teraz możliwośc dostania garnków to by się zgodzil. oczywiście ta cała scenka to zagranie psychologiczne ktore potęguje uczucie rekompensaty. Jesteśmy szczęściarzami że dostaliśmy od Pana filipiaka drugą możliwość kupna garków. czujemy sie jakbyśmy chwycili pana boga za nogi i tym razem na pewno nie zmarnujemy szansy kupienia TYCH WYJĄTKOWYCH GARNKÓW PRAWIE ZA PÓL DARMO BO TYLKO ZA JAKIES 5 TYSIĘCY W ZESTAWIE AAA I TO Z RABATEM BO POJEDYNCZO BYŁOBY DUŻO DROŻEJ. prowadzący wpędza w poczucie winy ludzi którzy przyszli na spotkanie tylko po gratisy i nie chcą cudownych garków za kilka tysi. Kiedy przychodzi do rozdawania prezentów to nagle ludzie traktowani są jak bydło i rodzinna atmosfera w magiczny sposób znika. haha. Ogólnie powiem tak. unikajcie takich spotkań i przestrzegajcie swoich bliskich - rodziców i dziadków bo to ONI SĄ GŁÓWNYM TARGETEM FILIPIAKA CZYLI STARSZE OSOBY. młodzi ludzie mają swój rozum ale starsze osoby łatwiej omamić bo są naiwniejsze. są w stanie uwierzyć w każde słowo a przez bite 3 godziny złodziej filipiak jest w stanie zrobić ludziom takie pranie mózgu że głowa mała, np. wciska kit że inne wyciskarki to szmelc bo przy wysokich obrotach zabija się wszystkie wartości odżywcze w soku, a wyciskarka philipiaka to jedyna taka na rynku, która działa na niskich obrotach i zatrzymuje wszystkie witaminy. LUDZIE PO TYM SPOTKANIU WYCHODZĄ Z KREDYTAMI NA KILKA TYSIĘCY I ZUPEŁNIE NIEPOTRZEBNYMI GARNKAMI .Kiedy już ochłoną po tym szale zakupowym i chcą się wyplątać z umowy, to wtedy philipiak robi wszystko żeby im to utrudnić, pomimo tego, że przysługuje im 10 dni na odstąpienie od umowy. Prezentację prowadził niejaki Piotr M. wciskał ludziom też oczyszczacz powietrza z którego rzekomo sam korzysta bo jego córka ma astmę od urodzenia a syn też w prawie terminalnym stadium ma problemy z oddychaniem. ogólnie cała rodzina dotknięta wszelkimi możliwymi klęskami a Piotr M. znosi to wszystko niczym Hiob
Już sam fakt pokazów i robienia z ludzi wariatów mnie odrzuca, a jeszcze te historyjki, że jako jedna z nielicznych wylosowałam zniżkę na gary albo jeśli je kupię to dostanę jakiś gratis rozkłada mnie na łopatki. Każda szanująca się firma podchodzi poważnie do klienta. Jeśli chodzi o sam produkt to za tą cenę zdecydowanie nie polecam! Jeśli ktoś kocha gotować to zrobi to tak samo w garnkach za kilka tysięcy złotych jak i takich jak kilkaset. A jeśli ktoś potrafi spalić nawet wodę to drogie garnki mu nie pomogą stać się kucharzem. Dla mnie to zdecydowanie strata pieniędzy. Jest wiele firm, również włoskich, które produkuję porządne produkty. Pierwszy lepszy przykład to Guzzini http://guzzini.pl, gdzie jakość jest super, a cena nie przyprawia o zawał serca. Jest też wiele innych firm, które produkuję lepsze garnki.
Nie warto. Po jednym użytkowaniu i umyciu robi się tęcza na mnie garnków, której nic nie usunie.
Nie polecam. I to za taką horrendalna cenę.
Podobnie nie polecam wyciskarki wolnoobrotowej.
Pękają plastikowe części ślimaka
Ślimak się odkształca i twierdzą że to moja wina
Ci wspaniali prezenterzy raczej nie uczestniczą w pokazach na miejscu,żeby im doopy nie skopali- wyjeżdżają w drugi koniec Polski,aby nikt ich nie rozpoznał.Z Ostrowca taki bajerant był z Pułanek Robert K.trzeba mieć dopiero tupet,aby starszych ludzi oszukiwać.
Nie polecam dostałem w prezencie i jestem bardzo nie zadowolony
Era garnków się skończyła. Teraz sprzedają chińskie maski, i płyn do dezynfekcji
