Garnki super,miesiąc po zakupie pierwsza reklamacja.Niecały rok po zakupie-3 reklamacje.Owszem firma szybko reaguje i naprawia albo wymienia ale ja kupiłem 5 lat temu komplet za 500 zł i zero reklamacji.Tymi cud garami siostra uszczęśliwiła swojego syna.Jej zakup nazwałem "głupotą przedszkolaka".Po roku przyznała mi rację.Jeżeli ktoś ten badziew chce kupić dla prestiżu to co innego(cena robi wrażenie) ale ja wole co jakiś czas wymieniać na nowe bo cena moich mi na to pozwala.
Nie bez powodu reklamują się hasłami "Jakość, prestiż, zdrowie" - właśnie w tej kolejności. Zdrowie jest tutaj na najdalszej najmniej znaczącej pozycji niestety.
Informują,że w skład metalu wchodzi NIKIEL bardzo szkodliwy dla zdrowia.
Naiwni kupują te garnki...to..naciąganie. .oszustwo. Jakie zdrowie. ?
Garnki sprzedają jako włoskie, okazuje się natomiast, że włoskie są elementy z których są składane - w Chinach! Nie rozumiem jak można w ten sposób oszukiwać ludzi :/ w teorii na forach pełno jest ostrzeżeń, jednak ludzie wciąż dają się naciąć na buble od philipiaka!
Na jakiej podstawie twierdzisz, że składane w Chinach ? Pytałem już nikt nie opowiedział.
Jakoś na pudełku mam 100% Made in Italy a nie jak chociażby w przypadku Apple - Designed in California assebled in China.
http://vitalia.pl/forum11,44604,0_Garnki-philipiak.html
tutaj znajdziesz więcej informacji na ten temat (na dole jest wypowiedź dziewczyny, która w firmie pracowała), w sumie tłumaczyłoby to problemy z ciągłymi reklamacjami.
A jednak różnica jest, przynajmniejsz wiesz co kupujesz i robisz to świadomie, nikt nie wymanewruje Cię przy okazji w kredyt :/ nie chodzi o to, że drogie, ale o to, że tej ceny niewarte!
A masz samochód? Ciekawa jestem ile za niego zapłaciłeś? Jak mi napiszesz że więcej niż 2000zł to stwierdzę, że jesteś poje.... Przecież za 300 zł da się kupić i jeździć
No i po co się tak napinasz? Poza tym porównujesz rzeczy o zupełnie innej wymiernej wartości, bo samochody są i za 300 i 400 tyś, a po ile mogą być najdroższe garnki? Niektórzy myślą że jak kupią garnki za 8000 to staną się wspaniałymi kucharzami, bo jak takie drogie to muszą być fantastyczne, same wręcz będą gotowały i będą lepsze niż te za 500 czy 1000 zł z porządnej stali. A potem leą do sklepu i kupują najnowszego Srajfona za 2500 zł, bo przecież te tanie zwykłe telefony za 500 zł się do niczego nie nadają i to badziewie jest, a Srajfon to jest wielki prestiż.
Naciągacze...W sklepach są lepsze garnki i o wiele tańsze...A Oni ..Oszukują,kłamią....
Witam. Zgadzam się z Tobą. Co do cen tego badziewia dorównują nawet cenom kuchennych RR tak jak Lacruse, Victoria czy Aga. Załamałem się kiedy zobaczyłem to u kogoś z mojej rodziny w Grajewie. Jak można wciskać to ludziom?Jakie są gwarancje? Gdzie to można reklamować? Proponuję przyjrzeć się ludziom którzy mają pojęcie o gotowaniu np.na ekranie Ewa Gotuje. Jest to osoba która naprawdę dba o zdrowe odżywianie się i stać ją na uczciwe naczynia czy garnki. Czy znajdziecie u nich ten szmelc za takie pieniądze. Warto przyjrzeć się nie tylko co gotują, ale i w czym.Warto tak przyjrzeć się dlaczego tak szanująca się firma nie własnych salonów sprzedaży?Nie ma rozpowszechnionej reklamy? Sprzedaż prowadzą czarujący akwizytorzy. Tu nie trzeba być matematykiem ale po spłaceniu tego kredytu otrzymacie cenę za ten luxus zwalającą z nóg. Powiem jeszcze jedno a raczj zapytam Czy tak wspaniały produkt nie powinien mieć jakiegoś certyfikatu jakości? Albo certyfikatu instytutu żywienia? Adresu i kontaktu do składaniu a reklamacji.?Czy każdy kto zakupił to cudo jest pewny jaki kredyt spłaca? Czy jest możliwy zakup tychże cudeniek za np.gotówkę?Skoro to bezpośredni przedstawiciel firmy to powinien sprzedawać i za gotówkę. I klapa nie da rady. Musisz wziąć kredyt. Łatwo się domyślać. Pozdrawiam. Kiedyś mieliśmy takie cuda z Zeptera. I też Mercedesy w kuchni.Tyljo że są A class... Sclass itd. Płacić za Aclass cenę Ski to głupota
Ale korkmaz nie ma w swojej ofercie garnków ze stali chirurgicznej,i to korkmaza dyskwalifikuje
Wypowiedź śp. Macieja Kuronia z czerwca 2005r: http://www.kuron.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1914&view=previous&sid=c856c6e6cae4df87f62c68e0e0cca3ab
Widzę tu różne opinie. Napiszę to tak. Ja je mam od kilku lat i jestem z nich bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o ich cenę to w większych miastach nie jest to jakimś szaleństwem. Wystarczy wejść do galeri (zaznaczam w większym mieście), wejść do dobrego sklepu z tego typu rzeczami i popatrzeć ile co kosztuje. Philipiak nie okazuje się najdroższy. Widziałam noże kuchenne 1000 zł za sztukę i wiele innych. A w Ostrowcu zawsze ludzie narzekali i narzekać będą. Psioczą, że ich ktoś na prezentacjach oszukuje, a kto im każe tam chodzić. Philipiak ma salony firmowe. Można jechać do takiego salonu nie siedząc na prezentacji. Sama tak zrobiłam, a garczki osobiście polecam
Noży za 1000zł jeszcze nie widziałam, ale wszystko przede mną :P garnków osobiście nie posiadam, ale teściowa owszem i jest średnio zadowolona. Bez dodatkowej porcji tłuszczu, wszystko przywiera :/ i coś z tymi rączkami jest nie tak - wciąż odpadają.
Z reklamacją kobiecina dała już sobie spokój, więcej z tym stresu niż można byłoby przypuszczać. Myślę, że od garnków za kilka tysięcy oczekujemy czegoś więcej, ta firma tego nie daje.
Mało widziałaś. Wpisz sobie w google Gude Damascus z 304 warstw dzikiej stali damasceńskiej a będziesz miała 1 nóż za 5000-20 000zł
Proponuje jeszcze wpisac Nesmuk Brillantmesser - ten kosztuje tylko 31 000 euro ;)