Na telefonie i telewizorze możesz co najwyżej jajecznicę zrobić, gdy się nagrzeje od użytkowania. Garnki mają przewagę. I pooglądać też można.
Dokładnie - tylko jajecznice na telefonie. A zapłaciłem więcej
Ja kupiłem mojej na prezent taki garnek.Dobrze,że się uchyliłem,bo by mnie chyba zabiła-tak była zadowolona z prezentu.
Ludzie? Mam do Was jedno pytanie. Jakbym pięknie zapakował patelnię z Biedronki którą kupię za 19,99 zł. (z całym szacunkiem dla tej sieci handlowej bo badziewia nie wciska) - to czy kupilibyście ją ode mnie za 699,00 zł.?
w pieknym opakowaniu? na spotkaniu z ciastkiem i herbatka? i jeszcze troche socjomanipulacji to moze dostanę nawet 1099,00 zł. za taka patelnie?
bo tak działa philipiak.
może też powinienem tak działać? byłbym Ostrowieckim milionerem. kupuje za 19,99 zł. a po opakowaniu i ubraniu w marketing sprzedaję po 699,00 zł. ...
a ile firm w ostrowcu zarobilo by na drukowaniu opakowan i ulotek?
i wszyscy zadowoleni...? troche watpie w zadowolenie kupujacych.
ale to tak samo jest z philipiakiem. duza firma i wiele osob odpuszcza sobie procedure reklamacyjna.
a miejski rzecznik konsumenta przyjmuje w Starostwie powiatowym i chetnie pomoże takim kupującym.
omijajcie to z daleka i nie dajcie sie nabierac na ładne gadki prezenterów ... oni sa na prowizjach i zależy im tylko żeby wcisnąć towar naiwnemu bez względu na konsekwencje dla niego
Lubie moje garnki philipiaka. Maja porządnie przynitowane uszy, dobrze dopasowane uszczelki. termometry wmontowane w uszy, termostaty. Dlatego są bezpieczne, przyspieszają gotowanie co wpływa na oszczędność energii.
Czyli mają to samo co garnki za 10% tej ceny. Nie te czasy, Krystyno.
Jeszcze tylko po wsiach kupują to badziewie.
Nie dajcie się nabrać. To są gary z nierdzewki jak każde inne. Na Allegro pełno tego. Od 200 do 600 złotych.
To świetnie że nasza wieś jest tak bogata i stać ją na luksusowe garnki. Pomimo to że mieszkam w mieście mam garnki philipiaka , oczywiście nie cały komplet, tylko te które sa potrzebne w codziennym użyciu. Przyznam że nie zamieniłabym je na żadne inne.
Nic rozsądnego za nie nie dostaniesz. Po co zamieniać ze stratą.
Skoro zapłaciłaś, to używaj. Lepszej oferty niż używanie od nikogo nie dostaniesz.
Dzisiaj widziałam ich na Osiedlu Ogrody 25.Pewnie szukają jelenia na ich złom.Emeryci i Renciści strzeżcie się ich manipulacji.
Ja też lubię moje garnki. I za żadne pieniądze bym ich teraz nie oddała tak przyjemnie się gotuje. Kupione na prezentacji z dużym rabatem - warto było zaryzykować.
Bardzo fajne i wygodne garnki, fakt cena powala ale za jakość trzeba zapłacić.
Za dobre garnki warto zapłacić. A garnki philipiaka do takich należą. Mam je i jestem zadowolona.
warto, zapłacę za 6sztuk 600zł. uważam, że to rozsądna cena.
Garnki uważam jedne z najlepszych na rynku, a teraz poluje na ich szybkowar.
To szybko się z nimi skontaktuj,bo oni polują na jelenia.
ehh ludzka naiwność płacicie za made in china ,to ma tyle wspólnego z orginałem
co ja z baletem przepłacacie za to ,sprawdzie allegro lub inny serwis :)komplet tego cuda jest wart 700zł nie 12 tyś od każdego jelenia mają od 2do 3tyś i niby biedne miasto orginalny 1 włoski garnek zaczyna się od ponad 100e