Moj dziadek zbiera grzyby na pustyni i raz go żmija dziabnela w dupe .
Przeżył ale wrócił cały spuchnięty .... Później okazało się ze ta żmije przyniósł nam do domu i gdzieś uciekła ... żyje w strachu bo ta żmija jest pod szafą i syczy
Przy Starachowicach było sporo jakiss 2 tyg. temu. Dzisiaj mąż był w okolicach Nowej Slupi i nie było.
Ja byłem na Sarnówku i tylko kilka szt. Podobno w okolicach Jeleniowa jest dużo, ale nie znam tamtych lasów. Sąsiedzi byli w Borach Kunowskich i trochę więcej przywieźli.