Gdzie w Ostrowcu mozna zjeść kebaba ale nie z miesa z kurczaka ale z baraniny
Z baraniny to chyba nigdzie u nas. W większych miastach też raczej ciężko z takim mięsem. Na pewno nie polecam kebaba w Habibi.
sam się gościu zapytałeś sam sobie odpowiedziałeś ten post na pewno pojawił się w związku z nowo otwieranym kebabem na rynku w budynku starej siedziby Mbank prosze was użytkownicy forum nie dajcie się wciągnąć w te gierki bo będzie tak jak z wątkiem o naukach jazdy a tak na marginesie to w hibibi kebab jest ,,najsmaczniejszy,,
z tego chłamu co podają w naszym kiepskim mieście
pewnie z baraniny będzie na rynku przy przestanku
Rzecz gustu chyba - mi nie smakował kompletnie. Niesłony, nieostry, niedoprawiony. Mdły i tyle. Co kto lubi. Jak to sam się zapytałem i sam sobie odpowiedziałem? Udzieliłem odpowiedzi na pytanie z wątku.
na galerii na dachu????tego to jeszcze nie słyszałem żeby na galerii kebaby jeść,no że ptaki tam siedzą to tak, ale kebaby????
Ale nie smakuje tak ,jak wyborny kebab jedzony na galerii.Uwaga na gołębie,mogą podżerać nam tego kebaba.Na tej galerii znaczy się.
Ostatnio byłem w Labiryncie na kebabie. Kucharz tak przesadził z przyprawami,że nie dało się zjeść, bo w buzi jeden wielki ogień. Zawiodłem się na tej knajpce. Odradzam kebaba, za to pizza najlepsza.
żeby "polska czysta" była" czystą polską "to musi dużo wody w wiśle upłynąć,albo stare receptury wprowadzić w życie,chyba o taką czystą polskę ci chodziło kost ?,bo chyba nie o środowisko ogólnie :-}
Zamówiłem do domu gyros z warzywami z HABIBI. Nie dość że Pani przez telefon była opryskliwa i niemiła. To jeszcze sam gyros był po prostu OBRZYDLIWY(!!!). Frytki wyleżane w oleju chyba cały dzień, warzywa (czy tam sałatka) to po prosu kapusta posiekana i tyle, a samo mięso tak strasznie tłuste że kapało z pudełka na buty (dosłownie). Nie polecam.
to zależy czy kebab czy produkt kebabopodobny - jeśli to pierwsze o u Turka na Sienkiewicza, jeśli produkt kebabopodobny to rewelacyjny jest w tej budce przy Lidlu ;)
zgadzam sie, najlepszy u Turka, najgorszy w habibi, wiekszego swinstwa nigdy nie jadlam