najlepiej w aptece,albo piekarni
dzieki podjade na Słoneczne może kupię jak będzie
Na słoneczku to duże ceny, kupiłam na targu u polskiego handlarza, polską koszulę nocną.
do Gościa z 15:49(pytanie retoryczne).Czy spytałaś-patryjotko_-" polskiego handlarza"o paragon z kasy fiskalnej? Czy spytałaś jaki czynsz płaci miesięcznie za "lokal"?
Porównywanie cen sklepów na mieście z "targiem"(gdzie powinny być sprzedawane płody rolne i bydło)to domena człowieka z dziurą w mózgu!!!!!
19:34 ty nawet dziury po mózgu nie masz :D a jakbyś miał, to byś takich głupich pytań nie zadawał :D Osoba sprzedająca na targu ma DG i rozlicza się z podatków, tak samo wynajmuje miejsce i płaci placowe. Owszem, to nie to samo co czynsz ale zimą stoi na mrozie a latem w skwarze, podczas gdy w lokalu masz zimą ciepło a latem klime, po za tym na targu rozkładaj pawilon- składaj <komfort czaisz to?>. Do tego ponosi koszty paliwa za takie jeżdżenie od targu do targu. A na koniec zapytam, gdzie widzisz porównanie cen? Może kupiona koszula na targu bo ładniejsze wzorki miała hahah