He, a ja za 1.50 zł to kupie ze 3 chleby. Tak zwane bułki kajzerki.
W sklepie z marzeniami o silnej polskiej gospodarce.
Kolejny ........ w tym rzàdzie
Ja kupuje chleb bardzo smaczny po 1zl 50 grę naszym mieście i proponuję założycielowi wątku ruszyć się i poszukać takiego miejsca , podpowiem że nie jest to market.Siedzenie przy komputerze i przekazywanie wiadomości których się nie sprawdzi po to tylko żeby siać niepokój nie jest uczciwe.
Ta, bo mam czas jeździć po całym mieście i szukać chleba po 1,5zł
To powiedz, że nie masz czasu za nim jeździć, nie chce ci się, a nie że go nie ma.
We wszystkich sklepach co bywam to takiego nie ma. Nie będzie przecież jechał na podlasie, żeby udowodnić, że jednak gdzieś tam w świecie można kupić po tyle.
jak raz znajdziesz to już będziesz kupował tani dobry chlebek i jest profit a tak to siedzisz przed tym monitorem i nic produktywnego nie robisz.
Nie ma czegoś takiego jak tani dobry, albo jest tani, albo dobry.
19:51 Siedzę przed tym monitorem i nic produktywnego nie robię, ale mam 75zł netto na godzinę. Wystarczająco, abym nie musiał dymać na drugi koniec miasta po chleb za 1,5zł.
W Biedronce kupuję za dwa złote.
Pewnie nie jest zbyt dobrej jakości ale za około 2 złote w dyskoncie się jeszcze kupi, w owadzim sklepie kajzerki ciągle po 29 groszy jak przed inflacją
A nawet uwzględniając inflację, to by by bułka zdrożała o 2-3 grosze, a nie jak u prywaciarzy o 100%, a chleb też blisko 100%, a dlaczego zdrożał Bo jest inflacja, to skoro wszystko drożeje o 8% to dlaczego chleb ma nie zdrożeć o 80%, przecież i tak wszyscy kupią chleb, no ale zawsze można piec samemu z mąki, więcej zachodu ale znowu o 80% taniej
Z mrożonych kulek. Psu bym tego nie dał.
Ja psu to daję wołowinę od 8 lat, i jeszcze jada z ćmielowskiej porcelany, ale piec to nie człowiek i byle czego nie zje